Ocena kierowcy - Land Rover Range Rover II

Yatzeek, 18 lat temu

Silnik 4.6 218KM 160kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 180 tys. km

Land Rover Range Rover II 4.6 218KM 160kW 1998-2001 - Oceń swoje auto

4,54

7% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

Świetne auto na polskie drogi. Dobre i na autostradzie i polskiej szosie, w mieście i umiarkowanym terenie. Wysoko się siedzi, dobrze się widzi, a moc pod pedałem gazu pozwala na dobrą zabawę. Częste wizyty na stacji benzynowej uświadamiają wówczas starą prawdę, że nie ma nic za darmo. Ehh.

Wrażenia

5,0

Silnik

Znakomita jednostka. Moc czuć już w chwili przekręcenia kluczyka. Potwór :))). 8 cylindrów mruczy jak przyczajony kotek. Super muzyka. Moment dostępny od niskich obrotów. Silnik ciągnie auto od startu. Super.

4,0

Skrzynia biegów

Mogłaby być szybsza, porównując z nowoczesnymi wynalazkami. Ale jest OK. Moc silnika w pełni kompensuje minimalne opóźnienia skrzyni. Wyczuwalne lekkie opóźnienie nie występuje w trybie "sport" ale za to spalanie ....

5,0

Układ jezdny

Bajka. Auto płynie a nie jedzie. Na autostradzie bezdyskusyjny komfort. Po naszych polskich dziurach także jeździ się znakomicie. W lekkim terenie buja jak na wielbładzie, ale auto przejeżdża przez przeszkody, które zablokują 90% innych luksusowych terenówek. Na zakrętach o niebo lepiej niż inne terenówki a to dzięki pneumatycznemu zawieszeniu. Regulacja wysokości auta - super. Po zaparkowaniu (opuszczeniu auta) - mamy wysokie kombi. Po maksymalnym podniesieniu (w teren) samochód wygląda jak Tarpan Honker :).

Komfort

5,0

Widoczność

Widoczność jak w akwarium :). Trudno wyobrazić sobie lepsze auto. Po włączeniu wstecznego lusterka się pochylają by ułatwić cofanie, atył auta lekko przysiada - super.

5,0

Ergonomia

Wszystko pod ręką i intuicyjnie. Nie trzeba czytać instrukcji, by korzystać z auta i jego wyposażenia. Design z lat 90 mnie osobiście w aucie terenowym pasuje.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jak działa, to działa super, jeżeli wyrozumiale potraktuje sie opóźnienia w wykonywaniu komend (po wciśnięciu przycisku z wybranym kierunkiem strumienia powietrza zmiana następuje po ... kilkunastu sekundach). Ale jak się system zacznie psuc (a psuje się, psuje) to koszty bywają znaczne. Ale to nie jest auto dla osób przesiadających się z TICO kupionego na raty.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Miejsca pod dostatkiem i z przodu i z tyłu. W porównaniu z ML czy Grand Cherokee - po prostu salony. Podobnie przestronnie jak w dużym Land Cruser´ze.

5,0

Wyciszenie

Luksus zobowiązuje :) Hałas uliczny nie dociera przy zamkniętych oknach. Powyżej 160 km/h (prędkość osiągana bez żadnych problemów) hałas opływającego to kanciaste auto powietrza bywa dokuczliwy, powyżej 190 km/h - hałas przeszkadza. Radia się nie posłucha, ani nie porozmawia.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Tradycyjnie spalanie zależy od stylu jazdy i ciężkości nogi. Dające dużo radości skuteczne ganianie po trasie pod Warszawą dresiarzy w Golfie II GTI (skrzynia w trybie sport, pedał w podłodze) 41 l/100 km :(((((. Skutek uboczny? Klocki się skończyły. Bardzo spokojna jazda po mieście w korkach (warszawka) 14,5-15 l/100 km. Trasa bez szaleństw 110-130 km/h 12 l/100 km. Serio, serio. Auto ma komputer pokładowy, więc pomiary są dokładne.

5,0

Stosunek jakość/cena

Auto, które daje prestiż o jakim nie ma co myśleć jeżdżąc ML czy Cherokee. Dresiarze nie będą wiedzieli co to, a dla ludzi na poziomie to auto wyznacza pewne standardy. Auto absolutnie nie dla szpanerów lubiących chromowane orurowanie i neonowe światełka. Ot po prostu świetny klasyk z brytyjską klasą.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Poza typowymi usterkami dla NRR nic się raczej nie psuje.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Poza typowymi usterkami dla NRR nic się raczej nie psuje.