Ocena kierowcy - Land Rover Freelander I Hard Top

przed kupnem tego auta spędziłem kupe czasu na różnego typu forum między innymi tutaj czytając wiele opini najczęściej złych ale mimo to postanowiłem zaryzykować kupiłem Freelanderka w europejskiej wersji nie po przekładce ściągnąłem go z włoch i jak na razie jestem bardzo mile zaskoczony a zwłaszcza po dzisiejszym dniu gdzie śnieg zasypał droge zero przejazdu (mieszkam na wsi) a tu pasuje mi sie dostać do miasta nic jade zaczynam sie przebijać przez zaspy jedna poszła druga i kolejna tez wkońcu wpadłem przodem w rów myśle no to pojechane a tu troszke do tyłu do przodu do tyłu i uratowany byłem piekielnie zaskoczony walecznością tego sówa:) to zmotywowało mnie do wpisania sie tutaj:)

Silnik lubi wysokie obroty jak je złapie to 2.0l benzyna z audi 80 b4 wymięka;)

potrzebna mocna ręka zwłaszcza do wstecznego ale moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia i tyle:)

podczas pierwszej jazdy myślałem że go nie utrzymam na pierwszym lepszym zakręcie po kilku przejechanych kilometrach za czołem dostrzegać plusy tego zawieszenia

przód boki doskonale tył troszke gorzej ale widoczność w lusterkach jest idealna widać wszystko tak ze cafanie tylko za ich pomocą:)

jak dla mnie bardzo dobrze wszystko pod ręka jedyne co to za plastikowy środek jak na Land Rovera

Fakt na nagrzanie trzeba troszke poczekać ale jak się już zagrzeje to dmucha tam gdzie trzeba i tyle co trzeba tak ze w porządku, klimatyzacje miałem okazje testować w 35*C i jak dla mnie super

tak z przodu jak i z tyłu mozna sie spokojnie i wygodnie rozłożyć w lecie ściągana tylna część dachu ryzykując mandat mozna tam postawić jakieś laski i pobawić sie w słoneczny patrol:P;)

najsłabszy punkt tego auta jak dla mnie nie tyle co słychać sam silnik co w moim wypadku tylni most ale przebieg tez pewno robi swoje przy kupnie miał 160 000 ale moim zdaniem w rzeczywistości jak na dziesięcioletnie auto przystało minimum 250 000 + moje 40 tys robi swoje

bez ściemy to min 9l w trasie ale 4x4 waga niema sie co czepiać

za 20-25 tys niewidze lepszej propozycji drogie jak cholera RAV 4 wymiękają tak w terenie co na trasie

tutaj wszyscy narzekają w moim przypadku przez 40 000 km to zaraz po kupnie rozrząd i potem same oleje i filtry

brak oby tak dalej:)