Ocena kierowcy - Land Rover Discovery II

Marty, 16 lat temu

Silnik 2.5 TD 138KM 101kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 130 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Land Rover Discovery II 2.5 TD 138KM 101kW 1998-2004 - Oceń swoje auto

4,54

7% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

Mimo wszystko 5 gwiazdek. Trochę boli kosztowna usterka związana z wtryskiem. Zobaczymy jak będzie dalej. Mam piękne auto, które budzi respekt i daje frajdę z jazdy. Jest świetnie wyposażone (łącznie ze skorzanymi fotelami). Wspaniały samochód.

Wrażenia

4,0

Silnik

Bardzo ładnie pracuje. Nawet troche zamruczy chociaż do disla to mało podobne:)

5,0

Skrzynia biegów

Jest automatyczna. Wszystko jak należy.

4,0

Układ jezdny

Trochę buja i przesiadając się z gładkiej osobówki trzeba się przyzwyczaić. Ale ostatecznie jest frajda:)

Komfort

5,0

Widoczność

Z góry...na wszystko. No...może poza dostawczymi i ciężarówkami.

5,0

Ergonomia

Prostota...niektórzy mówią, że nawet prostactwo:) Ale wszystko na miejscu. Duże przełączniki i przyciski. Nie można nie trafić:) Jak w odkurzaczu.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Klimatronik działa doskonale.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

W porządku. Trochę za bardzo wisi się na drzwiach i po dłuższej trasie nie bardzo wiadomo jak ułożyć rękę. Można się jednak przyzwyczaić. Pasażer ma wygodniej:)

4,0

Wyciszenie

Trochę szumi wiatr przy większych prędkościach.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Pali w mieście maks 12 litrów. Jak na pojazd o ergonomiczności wolnostojącego garażu ważącego prawie 2,5 tony...nie jest źle:) Poza miastem na pełnym baku spojnie jadę 1000 km.

5,0

Stosunek jakość/cena

Kosztował tyle co dobry, nowy kompakt. Tylko, że kompaktami już w życiu jeździłem. I z pewnością do nich szybko nie wsiądę:))))) Pozdrawiam "dyskotekowców".

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Nie ma upierdliwych drobiazgów. A jeśli są to przymykam oko. Zwariowałem na punkcie tej landryny więc potrafiłbym wybaczyć.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

I tutaj jest kłopot...Padł pompowtryskiwacz. Niestety nie udało się go uratować "czyszczeniem". Koszt naprawy 3 tys pln. Trochę boli. Szczególnie, że mam auto od niedawna. Cóż...Pocieszam się, że może to jedyna taka wpadka. Zobaczymy jak będzie później.