Szukaj

Ocena kierowcy - Land Rover Defender I 110

KUBA, 19 lat temu
Silnik 3.5 V8 134KM 99kW
Rok produkcji 1990
Przebieg: 190 tys. km
Land Rover Defender I 110 3.5 V8 134KM 99kW 1985-1990 - Oceń swoje auto
3,92
8% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
5,0
Całokształt
Wspaniały samochód. Nie dla każdego. Albo się go kocha od pierwszego dnia, albo nienawidzi przez całe życie. Jak się o niego dba może przeżyć właściciela. W terenie uzależnia. Może laski z knajpy się na niego niewyrwie (choć zdarza się ;)))), ale kumpla z błota zawsze!!! To jest legenda i niemożna go o tak porównywać z nowoczesnymi wozami, trzeba pamiętać, że konstrukcja tego samochodu ma 50 lat!!!
Wrażenia
4,0
Silnik
Jest to V8, 3.5 litra, więc kultury nie można mu odmówić, a mając moment obrotowy ok.250 Nm przy ok.3500 obr/min elastyczność jest prawie jak w dieslu (ruszałem z V biegu ;))) ). Pozatym to gaźnik i bezstresowo!!! znosi zamontowanie prostej instalacji LPG. I co bardzo ważne może jechac, jeśli musi na paliwie naprawdę kiepskiej jakości.
4,0
Skrzynia biegów
Mam skrzynię LT95, która jest bardzo solidna (czyt. bezproblemowa), ma naprawdę krótkie przełożenia (I i II do ruszania), a biegi wskakują stosunkowo lekko (czasem do wstecznego, trzeba męskiej ręki).
5,0
Układ jezdny
Polskie drogi to nietragedia (dla tego auta - oczywiście). Stały 4x4 robi swoje i w terenie i na mokrym asfalcie. W terenie jak czołg, na asfalcie również. Trzeba się przyzwyczaić do tego samochodu. Sztywne osie na sprężynach potrafią wytrzepać, ale niema co się martwić o wytrzymałość - WYTRZYMAJĄ!!!
Komfort
5,0
Widoczność
Tam, gdzie się widać tam się kończy. KWADRAT. Trochę kiepsko do tyłu, ale to wina koła zapasowego.
3,0
Ergonomia
NIby O.K., ale...gdyby się siedziało naprzeciw kierownicy, a nie obok. Pedał sprzęgła (ciężko chodzi) gdyby jeszcze bardziej przesunąć na prawo, to byłby na zewnątrz. Deska rozdzielcza...minimum i tak mam być!!!
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Wentylacja jest bardzo dobra (bez klimy). Jak gorąco, szyby w dół i klapy wentylacyjne w górę. Ogrzewanie??? A co to takiego??? Angole mają cieplejsze zimy ;))), ale zawsze można zamotować ogrzewanie postojowe.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu jest dobrze (mam 182 cm wzrostu). Z tyłu trochę gorzej, trochę ludzikom brakuje miejsca na nogi, ale nad głowami mają dosyć ;))))
3,0
Wyciszenie
Jak się jedzie 70 km/h to wporządku, ale jak się jedzie 120 km/h to huk nieziemski, radio niepotzrebne. Ale to jest samochód terenowy, a jak ktoś chce mieć bulwarowca, to niech sobie kupi Musso.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
O i tu zaczyna się kłopot. To jest benzyna i w dodatku gaźnik więc spalić swoje musi (i lubi), więc: miasto: 25-30 l. (LPG + do każdego wyniku około 5l./100km), trasa: przy ok. 70 13-15l, przy szybkiej jeździe ok. 100-120 to potrafi spalić i 25 l., ale przy tym silniku, oraz aerodynamice stodoły, czego sie spodziwać??? W terenie, chyba niema sensu podawać wartości l/100 km, tylko litrów/godzinę pracy, a tych i 45 spalić może. Ceny przeglądów umiarkowane, trzeba tylko ASO omijać szerokim łukiem.
4,0
Stosunek jakość/cena
Kupiłem go jako roczny samochód, wiem, że Landrynki trzymają cenę, bo i niema się co dziwić. Jest to chyba ostatni prawdziwy samochód terenowy, którym może z żoną na wakację do Hiszpanii bym się niewybrał, ale z kumplami nad Bajkał spokojnie. I to jest jego urok. Ceny części są przerażające (orginały), ale jest bardzo wiele świetnej jakości zamienników, więc eksploatacja nie musi ruinować rodzinnego budżetu
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jak się go tłucze w terenie to normalną koleją rzeczy to i tamto się zepsuje, ale pozatym O.K. Jak ma się popsuć, to wcześniej da znać. Pozatym nękają go wycieki oleju, korozja, która daje znać o sobie (ale latka lecą), drążek kierowniczy (najlepiej założyć osłonę), słaby hamulec ręczny. A pozatym co trzeba to wymieniam i jeździ bez zarzutów.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pęknięta rama (moja wina), dziurawa chłodnica (moja wina, myślałem, że krzak się przesunie). Na drodze (nie z mojej winy) nigdy Landrynka mnie nie zawiodła. Tylko tankować i jeździć. Prosty jak klocki, tzn. każdy kowal naprawi. Elektronika się nie posypie, bo jej NIEMA (no chyba, że radio i CB).

Pb - zużycie paliwa dla silnika 3.5 V8 134KM 99kW [l/100km]

Średnie zużycie
18,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
13,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
30,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
11,9
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Land Rover Defender I 110