Ocena kierowcy - Łada Niva 2131

Dobry samochód dla myśliwego, leśnika lub po prostu niewymagającej osoby mieszkającej na odludziu z kiepskim dojazdem. Nieporównywalnie bardziej cywilizowany od UAZ-a a jednocześnie z dobrymi zdolnościami terenowymi. Psuje się jak każda Łada (w granicach rozsądku)ale jeździ i spełnia zadanie. Od właściciela wymaga regularnej obsługi i pewnej troski. Dobry samochód na lekki lub średnio-ciężki teren (pamiętajmy że to nadwozie samonośne bez ramy).

Silnik trochę słaby jak do tego auta ale jakoś sobie radzi (niestety samochód nie nadaje się do ciągnięcia cięższych przyczep - sam się przekonałem bo po 40 000km sprzęgło było do wymiany). Z racji stałego napędu na 4 koła bardzo paliwożerny a przyśpieszenie dość mizerne. Do jazdy w lekkim terenie i po rozmokniętych drogach bez specjalnego obciążenia w zupełności wystarczy

Czasem biegi się zacinają (zwłaszcza jedynka) ale bez tragedii, krótkie przełożenia lewarka. ogólnie może być. Dodatkowo osobne wajhy reduktora i blokady mechanizmu.

Prowadzi się niezbyt stabilnie, auto z racji wysokiego środka ciężkości ma tendencję do lekkiego \"galopowania\" na wybojach i przechyłów w zakrętach ale to nie rajdówka i po prostu trzeba jeździć spokojnie. Ta charakterystyka wynika też z raczej miękkiego zawieszenia (zaskakująco komfortowe jak na prostą terenówkę). Dużo też zależy od opon, ja u siebie zmieniłem na szersze Good Year ATR w zimie i BF Goodrich Long Trail w lecie - zdecydowana poprawa komfortu i zdolności terenowych. Paradoksalnie na tych oponach (rozmiar 215) lżej chodzi kierownica niż na firmowych ruskich 175...

Widoczność dobra we wszystkich kierunkach, dodatkowo z racji wysokiej pozycji za kierownicą na pozostałych użytkowników w osobówkach patrzymy \"z góry\" co ułatwia ocenę sytuacji na drodze.

No cóż to rosyjski sprzęt do cięższych zadań więc nie ma co za dużo wymagać, fotele przednie (wzięte żywcem z osobowych Ład) wygodne, tylna kanapa ujdzie, nie wyprofilowana ale miękko wyściełana (przypomina jakąś z autobusu PKS). Nie analizuję rozmieszczenia przyrządów itp. bo to nie osobówka tylko samochód terenowy nie dla mieszczuchów. Po prostu wszystko co potrzebne jest i spełnia swoją funkcję. Przy manewrach na parkingu trochę brakuje wspomagania kierownicy ale można się bez niego obejść (darmowa siłownia). Warto zmienić firmowe zewnętrzne lusterka na większe bo te są po prostu za małe i trudno w nich ocenić sytuację za samochodem. Polecam też montaż orurowania zwłaszcza na progi (na parkingach marketowych nikt nie obije nam drzwi bo progi wystają bardziej na boki i pełną rolę nawet lepszą niż listwy boczne).

Wentylacja naturalna (szyby boczne) ok., nadmuch i ogrzewanie słabo. Szyby trudno odparować bo dmuchawa absolutnie nie wyrabia a kratki nawiewów są za małe (zarówno na szybę jak i na wnętrze), w zimie ogrzewanie bardzo kiepskie (dziwne bo to ruski sprzęt). Poniżej -5 stopni jest po prostu w środku zimno a szyby boczne zamarzają.

Wnętrze wysokie i szerokie więc nikt nie powinien uderzać się o podsufitkę lub trącać łokciami. Dla 4 osób wnętrze wygodne.

Niestety kiepsko, mało materiałów głuszących, stały napęd na 4 koła i praca mechanizmów, skrzyni i mostów robią swoje - jest głośno, przy dłuższych jazdach na trasie męcząco i zaczyna boleć głowa.

Stały napęd i silnik benzynowy starszej konstrukcji skutkuje sporym zużyciem paliwa, minimum to jakieś 8,5-9l na 100km, średnio 10-11 litrów dlatego wskazany montaż instalacji gazowej.

Całkiem rozsądna cena zakupu nowego, części raczej tanie, serwis nieskomplikowany. Nie wiem czy w podobnej cenie kupi się coś nowego i równie dobrego w teren. Może jakieś Suzuki Jimny ale to po prostu klitka. Nivka jest w środku nieporównywalnie przestronniejsza i ma też zdecydowanie większy bagażnik.

To Łada więc nie ma co się spodziewać cudów, plastiki i wykończenie kiepskie (niedokładnie) ale też dość toporne, i przez to solidne. Mi we wnętrzu popsuły się zwijacze pasów bezwładnościowych, silnik dmuchawy zaczął piszczeć i wymagał przesmarowania reszta raczej działa, czasem przepali się jakaś żarówka itp. Bez tragedii.

Ponownie podkreślam to Łada więc nie można za dużo wymagać. Słaby lakier i blacha (zaczyna korodować po 2 latach od nowości także na zderzakach - lakier odpada całymi płatami). Silnik jest trochę niedostosowany do samochodu terenowego (nie ma wzmocnionych mechanizmów) przez to podzespoły ulegają szybszemu zużyciu niż w osobówce. Musiałem wymienić sprzęgło po 40 000km, wysiadł też synchronizator 3 biegu, regularnie wyciąga się pasek klinowy i zaczyna się ślizgać, zapalają się bez powodu kontrolki wtrysku, hamulców itp. Ten typ tak ma. Generalnie nigdy jednak nie było sytuacji że nagle popsuło się coś poważnego i uniemożliwiło dalszą jazdę.