Ocena kierowcy - Kia Venga Mikrovan Facelifting

Auto do bólu praktyczne i za rozsądne pieniądze z bogatym jak na tą klasę wyposażeniem i dużymi możliwościami konfiguracji tego wyposażenia. Proste "bezturbowe" silniki benzynowe.

Wcześniej miałem Hyundaia ix20 (bliźniak Vengi) z silnikiem 1,4 benzyna, 5-cio biegowa skrzynia i był nad wyraz dynamiczny w mieście, nawet na autostradzie dawał radę (140 km/h ok 4300 obr/min silnika) tylko troszkę głośno się już robiło. Teraz wybrałem 1,6 benzyne, ze względu na większą moc i moment (jest różnica) i na 6-cio biegową skrzynię. Chociaż, spodziewałem się wiekszej różnicy w obrotach silnika przy 140 km/h a jest raptem 200 obrotów mniej, jednak zauważalnie jest ciszej. Silnik jest żwawszy od 1,4 ma mocniejszy dół, no i komputer podpowiada, że 6 możnw wrzucić już przy niecałych 70km/h (przy rozgrzanym sillniku, przy zimnym ponad 80). Silnik cichutki w środku nieslyszalny na wolnych obrotach (wydaje się, że zgasł na postoju -nie, nie ma start-stop nie chciałem) i do 2700obr/min cicho. Powyżej 3000obr zaczyna sie robić głośniej i warczy tak nie ciekawie a wraz z obrotami rośnie spalanie. Po około 500km samochód się rozjezdził na tyle, że można jeździć eko, przez dotaczanie się do skrzyżowania hamując silnikiem na 5/6-tym biegu. Autko na tyle luźno się toczy, że prawie nie zwalnia. Można tak wykorzystywać każdą gorkę :)

6 biegów. Biegi wchodzą lekko (jednak z wyczuwalnym, fajnym oporem),skoki lewarka nie są za długie ani za krótkie. Wsteczy z praktyczną blokadą pod gałką. Wszystko chodzi tak w sam raz. Troszkę pedał sprzęgła ma przydługi skok, ale chodzi płynnie i lekko i latwo się przyzwyczaić. Przy szybkich zmianach ("pseudo sportowa jazda") lubi sobie zgrzytnąć przy zmianie z 1-nki na 2-kę -ale auto nie jest do tego). Jedna gwiazdka mniej bo spodziewałem się większej różnicy obrotów na 6-tym biegu względem 5-cio biegowej skrzyni z 1,4. Szczegolnie, że "6-tka" jest do mocniejszego 1,6 i mogła by mieć odrobinę dłuższe wszystkie przełożenia niż "5-tka" z 1,4(z tego co sprawdziłem biegi od 1-4 są takie same w obu skrzyniach). Ale i tak warto do 1,6 z 6 biegową skrzynią dopłacić.

Znów porównam do ix20 - takie samo zawieszenia, ale tak jakby odrobinę miękksze. Nic nie dobija, zawieszenia nie słychać. Jechałem ostatnio ceedem 1,4 i powiem, że ceed bardziej podskakuje/drży na drobnych nierównościach. Kierownica chodzi lekko, ale usztywnia się w raz z prędkością pozostając dalej komfortowym ;) Jest lepiej/inaczej niż w ix20 - tam na postoju i przy niskich prędkościach kierownica chodziła lżej -naprawdę bardzo lekko), jednak nie usztywniał się tak mocno jak w Vendze przy prędkościach powyżej 100km/h. Hamulce bardzo mocne, pedał pracuje płynnie.

Siedzenia są twarde, ale to wrażenie znika lub przestaje być odczuwalne po kilku kilometrach. Na siedzeniach się siedzi jak na wygodnym krześle lub fotelu. Oparcie dobrze wyprofilowane - plecy nie bolą po dłuższej jeździe (wiem coś o tym, bo mam zwyrodnienie kręgosłupa i w takim ceedzie gdzie się siedzi z nogami wyciągniętymi do przodu po 50 km już mi było niewygodnie). Komfortu dodają dwa oddzielne podłokietniki dla kierowcy i pasażera z przodu. Oba można niezależnie podnieść i opuścić. Gdy oba są opuszczone można zapiąć bez problemu pas, z recznym troszkę gorzej, ale też da radę bez zbednej gimnsdtyki. Dla mnie jest na idealnej wysokości a żona twierdzi że jest za wysoko (ja 1,7m, żona 1,6 wzrostu) i w trakcie jazdy można się rozsiąść z jedną ręką na podlokietniku a z drugą na podłokietniku na drzwiach (swoją drogą, mógł by być troszkę miekkszy). Komfortowe wyposażenie, jak wszystkie szyby elektrycznie sterowane (w tym obie przednie "auto" góra i dół!) automatyczna klimatyzacja, dobre nagłośnienie (4+2) i ciekawy zestaw multimedialny z nawigacją (z 7 letnim darmowym pakietem aktualizacji). Fotele mają szeroki zakres regulacji (od kierowcy mógł by troszkę niżej się opuszczać max- z 5 cm) nawet zagłówki kierowcy i pasażera poza podnoszeniem, mają regulację poziomą (można je sobie przesunąć do przodu 3 stopniowo, a i tak jest wygodniej niż w nowych peugeotach). Jest podporka na prawą stopę dla kierowcy szkoda tylko, że nie pomyślano o gumowej nakłafce bo szybko dywanik się na tym "podnóżku" brudzi -są dedykowane gumowe wycieraczki z taką podkladką na pewnym portalu aukcyjnym ;) szkoda, że nie u dealera. Z tylu też wygodnie, dużo miejsca nawet dla dorosłych, w 5-ciu nie specjalnie chudych też da się jechać ;) Jest na tyle cicho, że do 100km/h można spokojnie rozmawiać, bez podnoszenia glosu.

Wszystko jest na swoim miejscu. Przełączniki bez szukania, klima bez problemu i intuicyjnie, radio też, choć z dotykowym wyświetlaczem, intuicyjnie obsługiwane (ale ma też fizyczne przyciski - dla mnie to +) Dobra pozycja za kierownicą, regulowana tylna kanapa (dzielona 2/3-1/3): przesuwana przód/tył o 13 cm, regulacja pochylenia tylnych oparć -źle umieszczona, bo na górze oparcia i trzeba sięgać za ramię, aby ją złapać. Po złożeniu, tylnych siedzeń jest płaska podloga. Dodatkowo w bagażniku podłogę można obniżyć. Jeśli podłoga jest w górnym położeniu, mamy dalej jest pojemny bagażnik, pod nim pojemny schowek ok 100l (plyta podłogi łamana w połowie) i sortownik na drobiazgi a pod sortownikiem dojazdówkę (bez dopłaty)- takie czary :) Są automatycznie przełączane swiatła z dziennych na mijania, funkcja oświetlania dojścia do pojazdu po otwarciu auta pilotem, jak i po zamknięciu (jak wyłaczymy światła funkcja się wyłącza.). Wycieraczki automatycznie dpstosowujące prędkość do intensywności opadów - szkodantylko, że jesli mamy też ustawione światła w pozycji auto, to nie są wtedy automatycznie przełączane. Komputer pokładowy mógł by być zintegrowany z zestawem wskaźników. Tu jest centralnie na środku deski rozdzielcze, razem z zegarem, który mógł by być caly czas włączony (zamiast daty!)a nie zamiennie z dystansem i srednim spalaniem. Mogła by być na radiu na "górnym pasku", wyświetlana godzina. Tylne szyby są przyciemniane ale mogły by być mocniej -tylna bardzo słabo.

Ogrzewanie bardzo dobre, po ok 2,5-3km już mocno grzeje. Klima też wydajna. Tryb automatyczny czy to latem z klima, czy zimą bez niej, po włączeniu silnika, włącza się dopiero po około 30 sekundach (ręcznie można od razu włączyć) i nawiewy ustawia prawie na maksa. Na maksa wentylatory huczą bardzo głośno jak jakieś tornado. Mogli by to poprawić. Pod przednimi siedzeniami są nawiewy na nogi dla pasażerów z tyłu.

Miejsca, pod dostatkiemi z przodu i z tyłu. z przodu pełna swoboda ustawień foteli, kierownicy, zagłówków (w dwóch płaszczyznach). Z tyłu jest płaska podłoga (bez tunelu środkowego). Dużo miejsca na nogi, fotele dość wysoko, więc można siedząc z tyłu, buty pod przedni fotel wysunąć - i siedzieć jeszcze wygodniej. Oparcia z tyłu można ustawić od prawie pionowych do pochylonych ok 15 stopni, co robi wrażenie leżenia ;) Jest z tyłu podłokietnik, ale bex uchwytów na kubki, ktore są w drzwiach w kieszeniach.

Na postoju, po rozgrzaniu silnika nie słychać. Do 2500 obr/min też w miarę cicho. Powyżej 3000 obr silnik zaczyna nam dawać o sobie znać powyżej 4500 głośno - tylko kto tym autem tak kręci silnik (nawet przy 140km/h mamy 4100obr/min). Powyżej 100km słychać szumy opływajacego powietrza - ale nie przeszkadza i jest ciszej niż w ceed przy tej prędkości - bardziej w ceedzie dudni jakby. Zawieszenievnie tłucze, nie dobija. Słychać za to szum opon w deszczu lub na kiepskiej jakości asfalcie (ale mniej niż w wspominanym ix20). Nie ma w środku takieho głuchego dźwięku (szumu) jak w kombi.

Jak na razie, mało kilometrów zrobiłem, ale spalanie poniżej 7 litrów, przy jeździe i autostradowej i po mieście (małe korki). Wiecej coś napiszę za rok ;) A i pomiędzy 1000-2000km miałem wymianę oleju w silniku i filtra oleju (dobrowolną zaproponowaną przez dealera - i po wymianie silnik wyraźnie ciszej pracuje). Brawo czegoś takiego u konkurencji próżno szukać. Oczywiście odpłatne to bylo,ale tylko za części bez kosztów robocizny ;)

Za te pieniądze moglem wziąć fabie, ale gorzej wyposażoną i z silnikiem turbo (ktoreko nie chcę) i ciaśniejsza w środku. Albo astre, ale dużo biedniejsza. Citroen c4 - ale to sedan i wcale nie wiekszy w środku A vw poza zasięgiem cenowym - ale w srodku zupełnie inna jakość. Tak do 60tyz zł mam z wyprzedaży rocznika wersje L +navi, kamera cofania, podgrzewane przednie fotele i kierownica, tempomat silnik 1,6 + 6 biegową skrzynia, wszystkie szyby elektryczne, automatyczna klimatyzacja itd. Długa lista.

Drobnych brak, ale... patrz niżej

Na początku ubywało płynu chłodzącego - jakaś akcja serwisowa - auto zastępcze, na dwa dni i zrobione. Od tego czadu nic się nie dzieje (ponsd 1000km). Serwis się postarał. Jednak złe wrażenie jest.