Zawsze czytając opinie miałem wrażenie, że brakuje w nich tego, aby powiedzieć kim jest kierowca, który wyraża swoje zdanie. Przede wszystkim w jakim jest wieku i w jaki sposób na co dzień używa auta. Ponieważ inne odczucia będzie miał oczekujący sportowych wrażeń 20-latek, inne emeryt a jeszcze inne ktoś kto traktuje samochód jak zwykłe narzędzie do pracy. Dlatego na wstępie do swojej opinii zaznaczę, że dziś po 2 latach eksploatacji KIA Sportage mam 38 lat. Mieszkam w dużym mieście. Codziennie odwożę córkę do szkoły i żonę do pracy. Dziś raczej bardziej niż sport cenię wygodę w aucie. Nigdy nie miałem się za rajdowca, ale wiadomo, jak inni młodzi, 15 lat temu męczyłem 68 konną Astrę w dieslu spod każdych świateł. Mój poprzedni samochód to BMW e91 tj trójka kombi z silnikiem diesla 163KM automat., którym z dużą satysfakcją jeździłem przez niespełna 7 lat. Niestety skrzynia już się poddała i zdecydowałem się na zmianę. Ponieważ SUV i inne crossovery były i wciąż są w modzie zdecydowałem się spróbować. Czy żałuję wyboru KIA SPORTAGE - jasne, że nie, ale o tym dalej.. Ocenę za całokształt przyznaję 4+/5
Wrażenia
4,0
Silnik
Tym co najtrudniej jest ocenić w KIA Sportage 1.6 benzyna, to właśnie silnik. Z jednej strony zdecydowanie zbyt słaby. Mała pojemność, niski moment obrotowy, brak turbosprężarki i to wszystko w sporych rozmiarów aucie. Wciskając pedał gazu, odnosisz wrażenie, że ciągniesz dużą przyczepę wypełnioną gruzem, lecz wiem, że piszę to jako osoba, która przesiadła się na Sportage z dużo dynamiczniejszego auta. Jednocześnie wiem, że ten silnik właśnie taki ma być. Wolnossący czyli bez doładowania, dzięki czemu nIe posiada turbiny, która może się zepsuć narażając na spory wydatek. Można gasić silnik od razu po zatrzymaniu się. Zatem prosty, trwały i niezawodny, więc pod tym względem naprawdę świetny i gdyby tylko był nieco dynamiczniejszy.. Tymczasem wygląda to tak, że przez jakiś czas z przyzwyczajenia na światłach ustawiałem się na lewym pasie. Po czym, gdy pojawiało się zielone, auta na prawym pasie startowały szybciej ode mnie. Pojazd bezpośrednio za mną poganiał mnie jadąc tuż przy tylnym zderzaku, a ja ze wstydem zjeżdżałem na prawy pas. Tak to wygląda niestety. KIA w tej wersji jest pozbawiona dynamiki zarówno od startu jak również przy wyższych prędkościach. Oczywiście możesz wciskać gaz w podłogę i słuchać jak silnik prosi abyś przestał, ale to niewiele zmienia. Podczas jazdy z prędkością autostradową bezpiecznie czuje się przy 120-130 km/h. Wszystko powyżej już nie jest przyjemne.
5,0
Skrzynia biegów
Jak na manual - fantastyczna. Krótkie skoki. Charakterystyczny "klik", o którym inni piszą to prawda. Precyzyjne przełożenia. Naprawdę przyjemnie się z niej korzysta. Jest zestrojona na krótkie przełożenia bo to auto głownie na miasto. Dlatego w trasie już przy stosunkowo niewielkiej prędkości ok. 130km/h silnik wyje bo osiągasz 4k na obrotomierzu.
4,0
Układ jezdny
Poprawnie. Jak na SUV w tej cenie jest całkiem nieźle. Dość sztywne zawieszenie. Nie doświadczysz efektu nurkowania nawet podczas gwałtownego hamowania. Wydaje się, że osiągnięto niezły kompromis pomiędzy miękkim, komfortowym zestrojeniem a w miarę stabilnym wchodzeniem w zakręty bez przesadnych przechyleń nadwozia.
5,0
Karoseria
Piątka głównie za wygląd. Ciekawy, nieco młodzieżowy design. Na pewno nie nudny i rzucający się w oczy. Gdyby był spod znaku Porsche byłby szał, swoją drogą nawet podobny;-) Za to kiepski lakier. Wydaj się bardzo cienki. Ciągle znajduję nowe zarysowania. NIe parkuj pod drzewem, spadające liście mogą zostawić ślady.
Komfort
5,0
Widoczność
Świetna i tyle. Siedzisz wysoko, masz duże lustra a z tyłu kamerę cofania. Bajka.
5,0
Ergonomia
Wszystko jest na swoim miejscu. Nawet przez chwilę nie zastanawiałem gdzie co znajdę. Proste, łatwo dostępne i tam gdzie trzeba. Piąteczka.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Duża kabina, lato i czarny kolor. Klima musi chodzić non stop na wysokich obrotach, ale daje radę. Wszystko super.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
5 i to z plusem. Mnóstwo miejsca, a z tyłu jest więcej niż w BMW X3. Słowo.
3,0
Wyciszenie
Tu żeby być szczerym trzeba przyznać trójkę, ale nie na tle konkurentów, tylko po prostu. To duże auto i w trasie słychać szumy toczących się opon oraz owiewającego karoserię powietrza. NAwet jadąc 50km/h słyszę szum opon. Cóż, niech inni ocenią czy to jest w porządku, dla mnie mogłoby być dużo lepiej.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Wszyscy piszą, że to auto pali 7,8 l /100km/h i dlatego odwołam się do wstępu - zależy kto jeździ i gdzie jeździ. W moim przypadku, duże miasto, korki i jazda na krótkich odcinkach spalanie 10-11l. Trasa, przy prędkości 120-140 ok. 10l. Przy prędkości 160km/h - 16litrów. Na drodze krajowej gdzie jedziemy spokojnie na najwyższym biegu da się zejść nawet do 7,0 ale wziąć pod uwagę, że komputer przekłamuje o ok 0,5l/100km - oczywiście zaniża.
5,0
Stosunek jakość/cena
Ogólnie ocena 5. NIc mi się nie zepsuło. KIa udziela 7 letniej gwarancji. Części są śmiesznie tanie - komplet sprzęgła ok 600zł - śmiesznie tanio jak na dzisiejsze auta.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
NIc mi się nie zepsuło.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
NIc.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 GDI 132KM 97kW
[l/100km]