Ocena kierowcy - Kia Sportage IV SUV

Zwiedziliśmy z małżonką (to dla niej auto) wiele salonów. I tylko to auto wywołało w nas "efekt łaaaałłł" - zwłaszcza z zewnątrz. Ponadto cena, jaką dostaliśmy sprawiła, że wyeliminowaliśmy inne marki. Auto ma dużo nowoczesnych systemów, wiele miejsca i jest wygodne w podróży. Z zewnątrz ma nowoczesny wygląd, co było też dla nas istotne bo szukaliśmy auta do prywatnego użytku - na 10-15 lat.

Cichutki, ekonomiczny, ciągnie równo od niskich obrotów. O awaryjności ciężko coś powiedzieć po miesiącu eksploatacji. Podczas jazd testowych wyczułem, że ten sam silnik ale z turbiną i z automatem dużo lepiej sprawdza się na trasie, w mieście różnica jest niewielka - jeśli chodzi o dynamikę jazdy.

Krótkie biegi doskonale sprawdzają się w mieście - bez problemu można jeździć po mieście na 6-tym biegu. Auto z takimi przełożeniami jest "dość" zrywne. W trasie jednak oznacza to, że przy prędkości ok 140 km/h obroty są dość wysokie.

Po prostu ok, nieco twarde zawieszenie, ale bardzo przyjemnie się jeździ. System utrzymania pasa ruchu świetnie poprawia komfort jazdy na autostradach i ekspresówkach - jazda nie męczy kierowcy, auto samo trzyma się swojego pasa.

O niebo lepiej niż w sportagu starszej generacji. Przednia maska jest wysoko uniesiona, do czego trzeba się przyzwyczaić. Kamera cofania z wyświetlanymi znacznikami-strefami pozwala zaparkować auto bardzo precyzyjnie. Czujniki parkowania przód i tył również działają precyzyjnie.

doskonale

auto szybko się nagrzewa i wydajnie chłodzi. jonizator powietrza sprawia, że w aucie jest rześko i nie pieką oczy nawet po długiej jeździe.

Bardzo wygodne siedzenia przednie, co ciekawe - tylne fotele mają możliwość regulacji pochylenia oparć. ogólnie miejsca dużo, szczególnie z przodu. Z tyłu też jest ok, choć "środkowy" pasażer ma pod nogami dość szeroki kanał.

Na postoju silnika nie słychac wogóle! Podczas jazdy w zakresie do 2-3 tysięcy obrotów również słychać tylko opony. Dźwięk silnika słychać tylko przy dynamicznej jeździe na wysokich obrotach (choć wydaje się że to raczej układ wydechowy - bo pomruk dochodzi z tyłu, spod podłogi).

Pewnie diesel byłby jeszcze bardziej ekonomiczny, ale jak na duże i dość ciężkie auto spalanie poniżej 8l/100 jest naprawdę dobrym wynikiem. Podczas docierania (pierwsze 2 tankowania) spalanie było wyższe - ale być może to efekt "poznawania" wyposażenia auta - na postoju. Przeglądy: pierwszy obowiązkowy po 2latach / 20tysiącach - okolo 1000PLN. Dodatkowo Kia zaleca wymianę oleju po pierwszych 2-3 tysiącach w okresie docierania auta. późniejszymi przeglądami się jeszcze nie interesowałem. Od początku nieresetowane średnie spalanie, głownie po mieście pokazuje 7.7l/100 Jazda ok 110 - 120km/h na tempomacie w trasie, w cztery osoby, bez bagażu to 6.1 km/100. Szybsza jazda 140km/h to już 7.0 l/100 (przy dystrubutorze wydaje się, że komputer nie zaniża spalania)

wersja L z metalikiem po rabacie - 90390PLN + jakieś zniżki na serwis + dywaniki, butelka wina i pendrive z logo KIA :) U konkurencji porównywalnie wyposażone auto w tej cenie jest po prostu niedostępne.

Od odbioru do 3000km żadnych usterek.

Od odbioru do 3000km żadnych usterek.