Ocena kierowcy - Kia Sportage III SUV

Ogólnie dobrze oceniam to auto, to auto uniwersalne, ma swoje plusy i minusy, ale w przemyślany sposób je łączy dając ogólne zadowolenie.

Po przejechaniu 6 tys km silnikowi wystawiam ocenę dobrą. Jednak wg mnie brakuje mu trochę mocy, myślę, że byłoby ok, gdyby miał kilkanaście KM więcej, chociażby tak, jak w modelu CARENS 1.7 CRDI 136km. Te kilkanaście koni więcej daje się naprawdę odczuć. W przypadku Sportage KIA nie oferuje wariantu o wyższej mocy prawdopodobnie by nie robić wewnętrznej konkurencji z silnikiem 2.0 CRDI, z którym auto jest tylko nieznacznie szybsze, ale za to sporo droższe. Firmy zajmujące się tuningiem już oferują chip tuning jednostk 1.7 CRDI oraz tzw. powerboxy. Uzytkownicy, którzy poddali swoje auta chiptuningowi są bardzo zadowoleni, podobno niektóre ASO też oferują nieoficjalnie swoim zaufanym klientom wirusa na 130-140KM, oczywiście za większe pieniądze. Silnik spala akceptowalne ilości paliwa, wszystko w zależności od sposobu jazdy i obciążenia. Na zimno dość głośny.

Skrzynia biegów działa bardzo poprawnie, biegi wchodzą bardzo przewidywalnie i lekko, skok lewarka dobrze dobrany. Jedyne, czego bym się mógł przyczepić to zestopniowanie, głównie na ostatnim biegu. Wg mnie za szybko trzeba włączać szósty bieg, komputer podpowiada już właczenie szóstki przy ok 70km/h. Skutkuje to tym, że przy jeżdzie autostradowej, pow. 120 km/h podświadomie szuka się wyższego biegu. Jednak do ekonomicznej jazdy na pozostałych drogach, do prędkości 100 km/h jest ok.

Początkowo ciężko było mi się przyzwyczaić do układu kierowniczego, wydawał mi się on mało bezpośredni i auto pływało mi po drodze, teraz się już przyzwyczaiłem. Podobno KIA tak już ma, mógłby być bardziej twardy.

Widoczność to słaba strona tego modelu, każdy kto wsiądzie pierwszy raz twierdzi, że czuje się jak w czołgu. Widocznośc do tyłu słaba, przeszkadzają szerokie słupki boczne z przodu, trzeba się nieraz lekko wychylić, szczególnie przy skręcie na skrzyżowaniu albo na łukach drogi.Czujniki cofania z tyłu niezbędne, jak równiez kamera cofania potrzebna. Czujniki cofania z przodu również by się przydały, nie widać początku samochodu.

Wszystko na swoim miejscu, a do tego, co nie na swoim miejscu szybko sie można przyzwyczaić.

Bez zastrzeżeń.

Bez zastrzeżeń, martwi jedynie zbyt mała pojemność bagażnika, jednak można wiele rzeczy załadować pod podłogę.

NA zimno silnik dosyć głośny. Fajnie się jedzie tak do 120 km/h, powyżej zaczyna się robić głośno - zestopniowanie skrzyni biegów, opony, opory powietrza. Wiadomo - SUV.

Za moje auto 1.7 CRDI wersja M Limited, po rabacie zawodowym, wyprzedaży rocznika i odliczeniu niepełnego VATu zapłaciłem ok 70 tys zł. Myślę, że to bardzo dobra cena do jakości. Za 70 tys ciężko kupić coś nowego, z takim wyposażeniem, i o takich gabarytach. Za cenę katalogową bym chyba nie kupił...

Póki co tylko klapka paliwa nie otwierała się za każdym razem. Poza tym wszystko OK.

Brak