Ocena kierowcy - Kia Soul I Crossover

kabasny, 15 lat temu

Silnik 1.6 CRDI VGT 128KM 94kW

Rok produkcji 2009

Przebieg: 1 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Kia Soul I Crossover 1.6 CRDI VGT 128KM 94kW 2009-2011 - Oceń swoje auto

4,62

12% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Ostrzegali mnie że może być sztywne i głośne. Jest cichutkie (no chyba że ja się nie znam) i sztywne na tyle, że mi sie bardzo podoba

5,0

Całokształt

Auto wspaniałe, spełnia moje potrzeby, wygodne. Podobało mi się już jak je zobaczyłem, a jak kupiłem to nawet przekroczyło moje oczekiwania

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik cichuteńki, zrywny jak trzeba (choć nie wiem jak wersja dieslowa-ponoć jeszcze lepsza), nic nie chroboli, po prostu sam miód

5,0

Skrzynia biegów

Troszkę kłopotów na początku było jak to już inni opisywali z toporną początkowo \"jedynką\", ale tak po paru dniach myślę że to po prostu celowy zamysł konstrukcyjny jest, żeby pamiętać że to właśnie ją się wrzuca. Bo silnik nieco za cicho da znać

5,0

Układ jezdny

Mam wersję L, z aluminiowymi felgami. w salonie mnie ostrzegali, że może być głośno, ale nic z tego, jeździ się dynamicznie, zestrojenie sztywne, fajnie czuć, że samochód jedzie tam, gdzie ty chcesz a nie on. A wspomaganie to piękna sprawa. Nigdy nie jeździłem z progresywnym i zastanawiałem się co zacz, a teraz je uwielbiwm

Komfort

4,0

Widoczność

Wszyscy chwalą, że duża, jak siadałem jak pasażer to też tak mi się zdawało. Zza kierownicy panoramę można oglądać, ale mi przeszkadzają dwie sprawy: (1) przednie słupki trochę za bardzo mi zawadzają (2) nie widzę świateł jak podjeżdżam do nich bo mi folia u szczytu okien zasłania. A dodam że jakimś gigantem nie jestem (182cm wzrostu)

5,0

Ergonomia

Super. Wszystko jest tam gdzie powinno, sterowanie prawie bez odrywania wzroku od drogi. A do schowka na napoje mieści się idealnie doniczka ze storczykiem (ostatnio musiałem przewieźć to sprawdziłem)

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Hmmm, lato idzie, to bardziej testowałem wentylację niż ogrzewanie, ale co tam. Wychładza szybko, jak się przesadzi w ustawieniach to potrafi się nawet dość zimno zrobić. Od siebie proponuję wszystkim przedmuchać ją na początku przy otwartych oknach bo mi przez kilka grzań/chłodzeń pośmiardywało trochę jakimś grzybem

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

To już chyba wszyscy wiedzą. Miejsca jest dużo. W zasadzie zmieścisz tam nawet drużynę koszykarzy, zakładając, że jeden z nich będzie kierował. A w bagażniku mieszczą się dwa rowery po rozłożeniu siedzeń i położeniu bicykli na sobie. A jakby ktoś potrzebował dorzucić trzeci to też się wciśnie. Jako że kanapa dzielona asymetrycznie jest, to i wózek wejdzie.

5,0

Wyciszenie

Bardzo dobre. Co prawda na kocim bruku trochę hałasują felgi, ale to raczej normalne. Muzykę można puszczać cicho - i tak usłyszysz co ci mąż/żona mówi bez krzyku z jego/jej strony. Czasem jest aż zbyt cicho nawet - jak ci zgaśnie w korku silnik to szybciej zorientujesz się po kontrolce immobilizera niż po odgłosie. Nawet przy wyłączonym radio.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Auto mam od niedawna, tak więc tu ciężko za dużo powiedzieć. Na razie jest dobrze. Bardzo nawet. Auto ciągle się dociera więc może trochę zawyżąm. Ale na jednym baku pojeździłem 2 dni po gdańsku, pojechałem do Warszawy i tam przez 2 dni się bujałm. Na drugim baku odwiedziłem wracając do domu Bydgoszcz i autostradę z tejże do Gdańska. A to z żoną i bagażami na pokładzie

3,0

Stosunek jakość/cena

no cóż, jest tanie jak na to co ma w środku. Anglicy twierdzą że konkurencja dla niego to m.in. Mini one. Myślałem o mini, ale cóż cena robi swoje. Tamtym może za mało jeździłem ale z tego co zauważyłem tym mi się jeździ lepiej. Już na etapie jazdy próbnej

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Na razie wszystko w porządku, ale póki co jeszcze krótko jeżdżę (1300 km, 2 tygodnie czasu). Zobaczymy jak będzie wyglądać za czas jakiś.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Na razie wszystko w porządku, ale póki co jeszcze krótko jeżdżę (1300 km, 2 tygodnie czasu). Zobaczymy jak będzie wyglądać za czas jakiś. Ale biorąc pod uwagę, że przeglądy są często (co rok lub 15 000 km) to nie powinno się nic dziać.. W końcu chyba w ciemno nie dają 5 lat gwarancji