Ocena kierowcy - Kia Sorento I

Ogólnie to bardzo porządne i bezawaryjne autko. Za taka cenę nie kupimy innego tak wyposażonego auta "uznanej" marki. Jestem bardzo zadowolony z zakupu autka, mogę je polecić z czystym sumieniem. W wersji po facelifting'u usunięto z tego co widziałem większość drobnych niedociągnięć - zmienili system klimatyzacji, jest komputer pokładowy, materiały wykończeniowe są o wiele lepsze, dodali ESP, silnik jest trochę cichszy i mocniejszy itp ...

motor produkowany przez włoska firmę VM Motori nie grzeszy kulturą pracy, szczególnie na zimno po rozruchu jest głośny, potem się trochę uspokaja. Po zawirusowaniu u Masters'a (wtajemniczeni wiedza zapewne kto to) ma moc ok. 170 KM - osiągi poprawiły sie radykalnie i w rezultacie autkiem można się sensownie pokulać zarówno na asfalcie jak i ze względu na wiele wyższy moment obrotowy w terenie :) Ciekawostka - do silnika wchodzi aż 8 litrów oleju, co niestety podnosi koszty przeglądów.

automatyczna skrzynka nie nadąża czasami za większą mocą silnika - redukuje niepotrzebnie biegi co zwiększa głośność (na serii tak nie było). Przy ostrzejszej jeździe pomaga tryb sekwencyjny, ale komu chciałoby sie wachlować tą dźwignia - człowiek sie łatwo przyzwyczaja do dobrego :) A tak poza tym cud miód malina, przełożenia zmieniane są płynnie a jazda szczególnie w korkach to czysta przyjemność - nie wiem jak mogłem tyle lat jeździć manualem ;)

Seryjne opony Kumho nadają sie jedynie na śmietnik, nie da sie na nich ostrzej pojechać. Układ jezdny pozwala na naprawdę dużo w terenie (po włączeniu reduktora), na asfalcie nadwozie przechyla się na zakrętach - ale to domena chyba większości terenówek szczególnie tych zabudowanych na ramie - sytuację pogarsza sztywny tylny most, który ma oczywiście też parę zalet, ale w końcu to przecież nie wyścigówka. Duża przyjemność z jazdy po dziurawych drogach - w ogóle nie czuć nierówności, auto idzie jak czołg.

wysoka pozycja za kierą plus duże lusterka i czujniki parkowania oraz duże powierzchnie przeszklone zapewniają doskonałą widoczność . Człowiek czuje sie "panem" drogi ;)

największy minus to chyba brak możliwości regulacji kierownicy w dwóch płaszczyznach - tutaj żółta kartka dla skośnookich inżynierów. Fotele są wygodne, a wszystkie przełączniki na miejscu. Brakuje trochę "komputera" pokładowego, który pozwoliłby na bardziej ekonomiczna jazdę, co w aucie tej klasy może dziwić. Do plusów można zaliczyć fakt, że nie trzeba co każde odpalenie włączać świateł - niewielu producentów oprócz jeszcze chyba Fiat'a to potrafi ! - niby drobiazg ale cieszy. Cztery gniazda zapalniczek pozwalają na podpięcie kilku urządzeń. Cieszy duża ilość praktycznych schowków.

klimatyzacja w trybie auto niestety żyje swoim własnym dziwnym życiem, szczególnie w upały tryb pracy automatu jest beznadziejny - dmucha z najwyższą prędkością mroźnym powietrzem prosto w twarz ... sytuację ratuje możliwość ręcznych ustawień - w każdym razie wydajność klimatyzacji jest super. Zimą super sprawą są podgrzewane fotele.

bez zastrzeżeń, w obu rzędach siedzeń wystarczająca ilość miejsca, z tyłu i z przodu wygodny podłokietnik. Bagażnik jak na moje potrzeby aż nadto obszerny, po złożeniu siedzeń robi się mała ciężarówka.

oprócz dość głośnego silnika przy wyższych prędkościach dochodzą szumy opływającego dość wysoką karoserię powietrza. Zawieszenie ciche, nic nie stuka i puka.

Ponad dwie tony trzeba jakoś nakarmić więc w mieście bierze średnio 11 - 12 l bajury. Latem w korkach i z włączoną klimą łyknie i 13 bez zahamowań ;) Na trasie można zmieścić się w 9-10 l. Dobrze że bak ma pojemność 80 litrów więc nie trzeba zbyt często tankować ;) Przeglądy w dieslu niestety co 10 kkm - koszt 500 -700 zł w zależności od planowanych czynności serwisowych (duży wpływ na cenę ma konieczność zakupu 8 l oleju). Co do cen napraw to nie wiem, bo na szczęście jak dotychczas nie miałem okazji sie przekonać. Tym niemniej 3-letnia gwarancja i firmowe assistatnce działa uspokajająco w razie jakby coś sie miało przydarzyć.

Nie ukrywajmy, że jakość niektórych materiałów nie jest najwyższego sortu. Mnie najbardziej irytuje plastikowe drewno. Skóra na siedzeniach tez mogłaby być lepsza. Ale przy tej cenie nie możemy zbyt dużo wymagać - konkurencja i tak "gra" w innej lidze cenowej.

tutaj wielki plus jak dotąd nie zepsuło sie NIC oprócz żarówek i prawej wycieraczki szyby przedniej

absolutne ZERO usterek (oby tak dalej oczywiście), wielki szacun dla koreańców !