Ocena kierowcy - Kia Sorento I

Autko kupiłem w Polsce.Import z USA po lekkiej stłuczce(bardzo opłacalny krok).Wspominałem,że diesle towarzyszyły mi w większości pod nogą,ale Sorento bardzo miło mnie zaskoczyło.Byłem zagorzałym zwolennikiem diesli i marki VW.Po zmianie na Kijankę myliłem się,choć nie ukrywam,że może wrócę do poprzedniej marki kiedyś.Podoba mi się wygląd auta-jest duże i mocne,dobrze sie prezentuje i jeżdzi z taaaaką mocą.

Witam.Zetknięcie się z silnikiem o takiej mocy było dla mnie (nie napiszę szokiem-bo to przesada)bardzo miłym przeżyciem.Silniczek 3,5 V6 24V pracuje wyśmienicie.W początkowej fazie użytkowania ruszając ze świateł,lub postoju,musiałem wyciszać radio bo nie wiedziałem,czy silnik nadal pracuje!W zdecydowanej większości mego życia pod nogą miałem diesle...Tak jak Passat B3(1993r.,1,6 TD)był prawie całkowicie bezobsługowy,tak Passat B5 (2000r.1,9 TDI)przyspażał już wielu problemów typu-elektronika i podwozie.Silnik Sorento tej mocy jest,jak dla mnie,optymalnym rozwiązaniem do tego samochodu.Elastyczny,cichy,mocny(szczególnie przydatny do \"walki\" z TIR\'ami).Posiadam instalację sekwencyjną LPG-BRC SEQUENT-na pomarańczowych wtryskach i Kijanka mknie tak samo jak na benzyce.Na postoju słychać delikatne \"cykanie\"wtryskiwaczy gazowych-nie jest to drażniące dla ucha.

Skrzynię manualną,którą mam pod ręką oceniam dobrze.Byłaby wyższa ocena,ale lekko haczy 2\'ka.

Miękkie auta jakie serwują nam producenci z Azjii i Stanów,są na naszych drogach,dla wiekszości uzytkowników,uznawane za bujające.Fakt,Sorento buja się lekko na boki i sprawia wrażenie miękiego.Należy natomiast zadać sobie pytanie-czy to z uwagi na drogi(jedne z najgorszych w Europie)tak się nie dzieje.Poza tym,autko sztywne nie poradzi sobie w terenie.Jest to samochód szosowo/terenowy,więc myślę,że postawiono na kompromis.Jaki samochód nie podskakuje,nie kołysze się i nie buja na naszych drogach?W zakrętach spisuje się bobrze,nierówności drogi wybiera troszeczkę gorzej(nasze dziury,zapadnięte studzienki itp.)Można podjechać gdzie się chce i nie ma z tym najmniejszych problemów z racji sporego prześwitu.Wspomaganie działa lekko,łatwo i przyjemnie.

Jest dobrze.Nalezy sie przyzwyczaić,że siedzimy wysoko.Na boki widoczność jest OK i nie musimy pytać co chwilę pasażera-jak tam?Osoby niższego wzrostu moga mieć problemy z parkowaniem w zatłoczonych miejscach.

Wszystko na swoim miejscu-nie musimy się gimnastykować,żeby cos przełączyć/włączyć itd.

Brak jakichkolwiek zastrzeżeń.Klima wydajna,ogrzewanie szybkie i skuteczne,szyby nie parują nawet w 5 osób.Posiadam manualne sterowanie nadmuchami i dokładnie wybierają to co się chce.

Miejsca dużo.Bagażnik mógłby być większy.5 osób jedzie komfortowo,bez ścisku.

Tak jak wspomniałem-tego auta wogóle nie słychać,może troche przesadzam,ale porównując z dieslami to-jak dzień do nocy na korzyść Sorento.Jechałem do 180km/h i było OK.

Kijanka pali,bo...musi palić.2 tony poruszać z takim wdziękiem i gracją(przyspieszenie)swoje kosztuje.Nie wiem jak na benzynie,gdyż jeżdziłem tylko parę dni,ale spalanie LPG jest na poziomie 15-20 l/100km.Uważam to za dobry wynik.

Przy tym przebiegu,stosunek jakość/cena bardzo dobry

Brak zastrzeżeń

brak zastrzeżeń