Ocena kierowcy - Kia Sedona II

Auto nie jest dla każdego. Bardzo duży van z dużym silnikiem. Ja używam go do pracy (systematycznie przewożę spore ładunki) plus dojazdy do firmy i wyjazdy z rodziną. Potrzebowałem dużego, ładownego auta. Sedona się sprawdza we wszytkich tych zadaniach. Duży silnik V6 to spore spalanie ale niewiele większe niz diesle oferowane w europejskich carnivalach a kultura pracy i dynamiczność silnika jest REWELACYJNA. U mnie auto na siebie zarabia więc jest OK. Problemem mogą być części. Ja na razie miałem problem z tarczami. Podobno byłem pierwszy w Polsce kto je zamówił-efekt 2,5 miesiąca czekania. Teraz są od ręki..

potężna v6, blisko 270KM, bajka

automat 5-cio stopniowy. Zmiany nie są bardzo szybkie ale naprawdę nie jest źle

niestety na naszych drogach (koleiny) tak duże i szerokie opony trochę przeszkadzają. Ale prowadzi się dosyć pewnie.

Siedzi się wysoko więc jest b. dobrze

Bez rewelacji. Za dużo mocowań na butelki (Ameryka!!) a za mało schowków.

Jechałem w sześć osób. Nawet Ci na tylnim siedzeniu (dwaj faceci po 193cm) jechali wygodnie. Dodotkowo jest to samochód dłuzszy od carnivala o jakieś 25cm więc nawet przy siedmiu osobach jest sporo miejsca na bagaż.

Silnika prawie nie słychać. Przy 100km/h ´kręci´ się jakieś 1500obr/min więc jest cichutko. Opływy powietrza przeszkadzają dopiero od 140km/h

Jak na tak duży silnik. Tryb mieszany spokojna jazda to przynajmniej 13l gazu plus 1.5l benzyny na 100km. Wiele części jest takich samych co do carnivala ale niestety niektóre nie. Trzeba czekać.

Sprowadziłem z USA gdy złoty był bardzo silny. Samochód kosztował więc śmieszne pieniądze biorąc pod uwagę wielkość i silnik. (20-35 tys taniej niż carnival z europy)

Już musiałem zmienić łączniki stabilizatora.

Nic do tej pory. (sierpnia 2008)