Ocena kierowcy - Kia Sedona I

KIA Koreańczyk - sporo ludzi żyje mitem, ze to lipa. Zawsze pytam a miałeś, jechałeś tym kiedyś??? Samochód był konstruowany na rynek USA Naprawdę niewiele jest tu do poprawienia, zwłaszcza porównując do innych i za tak nieduze pieniądze. Wiele ludzi diametralnie zmienia zdanie jak tylko otworzysz drzwi i pokarzesz ilu tu miejsca i jakie wyposażenie. Po pierwszych kilometrach sporo ludzi nie może w to uwierzyć, jak to autko fajnie jeździ!!! I jeszcze może ciągnąć przyczepę.

Całkiem zgrabnie radzi sobie z nie lekkim autem 2130 KG.jest na pewno o wiele lepsza jednostka napędowa niż diesle, bo są za słabe. Przerobiony na gaz dodatkowo tani w eksploatacji. Jest to niezly Mocarz. Dużo, duzo cichszy niż diesle. Kultura pracy o wiele wyższa. Spokoj i cisza. Potrafi pokazac pazur spod swiatel a i przy wyprzedzaniu nie ma stresu! Poza tym to kompletnie bezawaryjna jednostka napedowa. W USA przejezdzaja niesamowite przebiegi bez zadnych napraw. Ten silnik nie ma problemow z uszczelka pod glowica (utrapienie benzyny 2.5 V6 i tez diesla!) nie ma tez problemow Dieslowskich jednostek (glowica, korbowod, pompa, wtryski) naprawy w tysiacach zl.

Skrzynia dobrze radzi sobie z tym sporym autem. Tu nie chodzi o szybkość tylko łagodność i tak to działa. Przy wyprzedzaniu kick down szybko redukuje biegi i powoduje calkiemn niezle przyspieszanie. Dobrze współpracuje z silnikiem. Dodatkowe przełożenie do podjazdów i śliskich nawierzchni bardzo pomaga. Wytestowalem pod gorke na piachu :-)

Zaskakująco dobry!!! tylko musi być sprawny i zadbany. Przed zakupem miałem okazje porównać diesla i benzynę. Właściciel diesla niestety \"zaoszczędził\" na niedrogich zresztą wymianach w zawieszeniu i auto bujało się jak chciało nie mówiąc o ABSie który po prostu szalał. W benzynie zawieszenie było jak nowe i szczerze mówiąc byłem w ciężkim szoku jak dobrze trzyma się drogi. Oczywiście pierwsze łuki i zakręty myślałem sobie no nie zaraz wypadnę z drogi a tu Carnival szedł jak burza. Następne razy było tylko szybciej i szybciej, aż przednie opony zaczynały ząbkować wtedy odpuściłem, ale granice są jak na tak duży samochód naprawdę oszałamiające!!! Dodatkowo można docenić benzynę która szybciej niż diesel rozpędza tego kolosa. Komfort jest wyśmienity. Tak szybko się przyzwyczaiłem do komfortu, ze po przesiadce do S6, albo Forestera po prostu bolała mnie głowa i cały czas narzekałem na nierówności - Carnival bardzo je wygładza :-). Sedona jest delikatnie twardsza. Mysle ze to zasluga ciezszego silnika i jego wiekszych mozliwosci. Na szczescie uklad jest niespomplikowany i niedrogi w wymianach. Warto pamietac o amortyzatorach w tak ciezkim aucie.

No to jest rewelacja pod każdym względem. Siedzimy na poziomie terenówek i ciężarówek. Widzimy dosłownie co jedzie przed kolejnymi samochodami z przodu. Lusterka są wspaniale. Z tylu bardzo pomaga parktronic. Przednia szyba i boczne to nieograniczony widok. W nocy światła bardzo ładnie oświetlają drogę + siedząc wyżej inni nas tak nie oślepiają!

Jedno co bym dodal to system przesuwnych i obrotowych foteli z Mercedesa. Dużo schowków tam gdzie ich potrzeba, choc sa troszke male. Wnętrze można dostosować dzięki wyjmowanym i składanym fotelom. Dodatkowo fotele maja kolka wiec wyciągamy i jedziemy do garażu całym fotelem! Dodatkowo przesuwane drzwi boczne rządzą!!! Nie ma lepszego systemu zaladunku czy wchodzenia do auta, zwlaszcza z dzieckiem w nosidelku czy podczas sadzania dziecka do fotelika. Miejsca jest full.

Klima działa rewelacyjnie. Ponieważ są dwa osobne wentylatory i osobne ich sterowanie. Nawiew to prawdziwy monsun! Dodatkowo szyby są przyciemnione i z tylu uchylne. Klimę trzeba nabijać i naprawdę chłodzi świetnie, nawet przy upałach 38 stopni jak auto stoi w pełnym słońcu. Ogrzewanie to dwie nagrzewnice wiec tez dają rade w zimie (przycisk na konsoli RR HTR). Z tylu dodalbym tylko jakies nawiewy po bokach kabiny (sa tylko z dolu i z gory).

Kolejna rewelacja! Wszyscy są w szoku ile tu miejsca i jaki komfort. Tym się sunie po drodze. (nie mylić z pływaniem i wężykowaniem) Porównywałem Voyagera kolegi i sorry ale on z przykrością stwierdził \"o k...a ile tu miejsca!\". Jednak troszkę mniej zaokrągleń swoje robi. Jest szerzej i wyżej. Dużo bardziej przestronnie i tylna klapa tez prawie pion. Przestrzeni jest tyle ile tylko można sobie wymarzyć. Powiem tak zawsze lubiłem duże samochody, jednak jakoś nie moglem się przekonać do VANow. Jak to zwykle bywa przewiózł mnie kolega i bylem w szoku. Dopiero ten samochód spełnia moje oczekiwania. 6 osób może śmiało przejechać kilka set kilometrów bez żadnego zmęczenia i zastanych nog czy kolan. W dodatku z bagażem. Powiem tyle ostatnio bylem z zona i synkiem na Słowacji (Carnivalem) i spaliśmy bez problemu cala trojka w aucie!!! Udalo mi sie tez przewiezc 10 duzych thuji + 10 malych + ziemia. Meble w IKEA to pestka. Jesli sie dobrze spakujesz to mozna tym Vanem przewiezc niesamowita ilosc bagazu.

No tu niestety jest troszke słabiej ale itak duzo, duzo ciszej niz w Dieslu. 120 juz slychac powietrze, dopiero powyżej 140 zaczyna robić się dość głośno. Ale też bez przesady, porównuje tu do Audi, gdzie jest naprawdę cicho. Benzyna i tak cichsza niż diesel a szum powietrza jest do wytrzymania, wystarczy mieć radio i delikatnie puścić muzykę.

Nie wymagajmy od 2 tonowego kolosa zeby biegal na szklaneczce grzanca. Kawal samochodu musi swoje spalic. Jest jednak lepiej niz 2.5V6 benzyna bo tu mamy wyzsza moc przy nizszych obrotach. Moja srednia to 11,5. A jezdze plynnie i dosc dynamicznie czyli nie jak taxiarze ale tez nie scigam sie z kazdym. Ktos powie Diesel bedzie tanszy. Tylko pozornie! z dwoch powodow. 1-mozna bezproblemowo zalozyc GAZ co bardzo obniza koszty. 2-mamy duzo ciszej i mniej mozliwosci awarii (jakos klekot nie pasuje mi do tego auta)

Nie znam drugiego takiego samochodu! nie widzę żeby coś mogło go pobić. Dodatkowo Kia to sprawdzone patenty na licencji innych marek, które może nie są najnowsze, ale za to działają i nie są skomplikowane w naprawie. To ogromny atut Koreanczykow nie majac jeszcze tylu lat doswiadczenia kupili sprawdzone podzespoly od lepszych firm.

z drobiazgow potrafi zepsuc sie klamka tylnej klapy (zacina sie i nie odbija) ale nowa w serwisie kosztuje 36 zl !!! Poza tym ogromnym plusem konstrukcji jest jej prosta budowa. Nic niepotrzebnie nie skomplikowano i dzieki temu Kia jest latwa i tania w naprawie :-)

Wszystko zadbane i wszystko działa pod komputerem tez zero błędów. To się sprawdza w każdym aucie-\"Jak dbasz tak masz\"!