Ocena kierowcy - Kia Rio III Sedan Facelifting

Mój pierwszy własny samochód, od razu nowy. Jeżdżę mało, nieco ponad rok i zaledwie 4,5 tys km. Generalnie muszę ocenić samochód dobrze, w momencie zakupu było to zdecydowanie najlepsze auto za te pieniądze (przełom 2015/2016r). za cenę 41 tys otrzymałem samochód nieledwie rodzinny, o bardzo ładnej stylistyce zarówno w środku jak i na zewnątrz. Ma jednak istotne wady i w opisie szczegółowym będę się czepiał, nie zmienia to jednak faktu że auto oceniam pozytywnie. Na pytanie dziś czy kupiłbym auto jeszcze raz odpowiedziałem bo muszę ale - za podobną kasę rozważyłbym na pewno fiata tipo (więcej miejsca, większy bagażnik mocniejszy silnik, bardzo dobre doświadczenie z fiatami własne i rodziny) ale wtedy dopiero wchodził i trudno go było nawet obejrzeć. Bardziej prawdopodobne jest że dziś dysponując już nieco większym budżetem wybrałbym Corolkę z wyprzedaży.

Widziały gały co brały. Silnik pracuje dobrze, mocy wystarcza na miasto, poza miastem - potrzeba sporo miejsca na wyprzedzanie:) Pracuje bardzo cicho -na postoju nie słychać go w aucie.

tu słabo, biegi wchodzą niezbyt płynnie, zwłaszcza 2 i 3, tragedii niby niema ale czuć to wyraźnie i przeszkadza. Serwis oczywiście umywa ręce

w mieście - miodzio- wspomaganie działa jak trzeba, jeździ się lekko i przyjemnie. Przy większych prędkościach jest źle: samochód jeździ po całej drodze, wymaga stałej uwagi i ciągłych korekt kierownicą, częściowo można się do tego przyzwyczaić, ale tyko częściowo. Tłumaczenia ze to takie czułe wspomaganie i wrażliwość na boczne podmuchy i tak nic nie pomoże. Amortyzacja również słaba, czuć właściwie wszystko.

Z przodu może być, z tyłu słabo, mam czujniki parkowania, wolałbym kamerkę ale nie nie starczyło kasy.

Jeśli to jest to o czym myślę to oceniam dobrze.

Generalnie nie mam zastrzeżeń, trzeba trochę poczekać aż się nagrzeje, z wentylacji rzadko korzystam. Wnętrze w zimnych miesiącach paruję się bardziej niż w innych samochodach jakimi jeździłem, klima bardzo pomaga w odparowaniu.

Tu olbrzymi plus, to najbardziej przestronny samochód w swojej klasie, dla osób średniego wzrostu będzie wygodnie. Z tyłu kilka razy jechały 2 foteliki dziecięce i dorosła (szczupła) osoba pośrodku:) Fotele wygodnie, przyjemnie się w nie "wpada", minusem tego jest że ma się wrażenie że siedzi nisko, i mało widać za oknem. Wnętrze - jak dla mnie ładne, zwłaszcza zegary, radio i okolica. Plastiki wyglądają ok, niestety bardzo łatwo się rysują i przycierają. Bagażnik jest duży, zmieści się tam całkiem sporo (np duży wózek dzieciący Ronn Marita + bagaże 2 dorosłych + 2 dzieci na kilkudniowy wypad), natomiast kształt ma nieregularny.

Słabo, słychać każdą dziurkę, ziarenko piasku, można bez patrzenia powiedzieć po jakiej nawierzchni się jedzie. Silnik też słychać, ale jest dużo lepiej wyciszony niż koła.

po 1,5 roku wypada doskonale, przegląd gwarnacyjny po roku ok 360żł, OC+AC 1500zł, + paliwko. Pali mało średnia, przy dystrybutorze to 6l , 2/3-3/4 kilometrów przejeżdżam po trasie, 1/3-1/4 w mieście. Producent w materiałach infromacyjnych oczywiście pisze rzeczy niestworzone. Spalanie pokazywane na komputerze też zaniżone.

Zdecydowanie, nawet w tej cenie, nie można wybaczyć producentowi układu jezdnego. Można być niezadowolonym z wyciszenia. Na jakość wykończenia chyba trzeba oko przymknąć (tatuś kupił krótko po mnie Dacie Duster - tam to dopiero "jakość") Reszta ok - na poziomie.

ma półtorej roku - ma nie być usterek

ma półtorej roku - ma nie być usterek