Ocena kierowcy - Kia Proceed Shooting Brake

Bardzo fajny, wszechstronny shooting-brake o sportowych aspiracjach, które pozwalają czasem nieco zaszaleć. Na co dzień komfortowy, praktyczny, pakowny, zwinny i łatwy w utrzymaniu. Pomimo tego, że nie jest wyjątkowo drogim samochodem, to potrafi wzbudzać zainteresowanie. Designem jest prześliczny i naprawdę wielu osobom się podoba, zwłaszcza z tyłu i boku (przód jest poprawiony dopiero w polifcie, przedlift jest przeciętnie urodziwy od tej strony). Bardzo bogata lista wyposażenia, świetnie zestrojone i świetna jednostka napędowa o dużej mocy sparowana z nienaganną 7-biegową dwusprzęgłówką pozytywnie zaskakują każdego, kto zasiądzie za sterami proceeda i są w stanie przyćmić pewne drobne niedoróbki. Tryb sportowy jest naprawdę ostry, podgłaśnia wydech i zapewnia świetne wrażenia, natomiast tryb normal idealnie nadaje się do spokojnej, codziennej jazdy.

Świetny silnik: sprawdzona konstrukcja o wysokiej mocy, przyjemny dźwięk z wydechu, rozsądne spalanie w stosunku do osiągów. Nadaje się zarówno do gładkiej jazdy, jak i do ostrej zabawy ze zrywaniem przyczepności. Potraktowany sportowo jest tak mocny, że potrafi zrywać trakcję do 70/80kmh, a powyżej 100kmh dostaje dopiero drugiego oddechu i naprawdę mocno ciągnie do 200kmh.

Bardzo dobrze zoptymalizowana zarówno pod kątem ekonomii w trybie normal, jak i osiągów w trybie sportowym. Trochę męczy się w mieście przy pełzaniu, należy tego unikać i zatrzymywać się do zera i znowu ruszać w korkach - taka specyfika. Nienagannie działa tryb manualnego przełączania biegów, który pozwala na nieco zabawy i pokręcenie aż po czerwone pole.

Zawieszenie jest wybitne, fenomenalnie idzie z wysoką prędkością w zakrętach i pozwala na świetne przeniesienie mocy, ale NA SUCHYM. W deszczu albo mocniejszym śniegu/lodzie brakuje AWD albo jakiegoś lepszego mechanizmu różnicowego -proceed ma problem z przeniesieniem mocy na asfalt i trakcja obcina wszystko. Zawieszenie jest dość twarde, przekłada się to na sportowe prowadzenie, ale skutkuje też odczuwalnym obniżeniem komfortu po słabych drogach. Manewrowanie i średnica zawracania są bardzo dobre jak na kombi - zwrotność proceeda bardzo przydaje się w warunkach miejskich,

Sama karoseria proceeda jest goda pochwały - bryła jest bardzo ładna i dość lekka. Natomiast lakier jest wyjątkowo kruchy i skłonny do odprysków i zadrapań, polecam założyć jakąś ceramikę, czego sam nie zrobiłem.

Przez tylną szybę widać bardzo mało, dookoła widoczność jest po prostu przeciętna.

Miejsce za kierownicą nie do końca da się idealnie wyregulować, czegoś mi tu brakuje. Siedzenie pasażera jest trochę za wysoko. Bagażnik natomiast jest wybitnie pakowny - bardzo długi i szeroki, z wieloma pojemnymi schowkami. Spokojnie nadałby się na rodzinne wakacje. Kierownica i cały interfejs bardzo przyjemne i intuicyjne w obsłudze.

W roczniku 2020 w standardzie ogrzewanie przednich foteli, ogrzewanie przedniej szyby i ogrzewana kierownica (świetne udogodnienie, której jest nieocenione w zimniejszej części roku). Klimatyzacja ma nawiew z tyłu, dobrze dociera tam klima/ogrzewanie. Bardzo sprawnie działa klima/ogrzewanie, są dwie strefy regulacji, intuicyjne pokrętła i da się ustawić tak, żeby nie dmuchało w dłonie.

Daje radę z przewozem pasażerów, miejsca z przodu i z tyłu jest wystarczająco jeżeli nikt nie jest bardzo duży ani się nie rozpycha. Przepastnie nie jest, ale nie ma też uczucia ciasnoty. Wygodna tapicerka z zamszu i skóry z odpowiednim trzymaniem bocznym.

Dość przeciętne - nie ma takiej tragedii jak w Toyotach, ale np. do kompaktowych BMW sporo brakuje. Słychać przy wysokich prędkościach szum, czasami coś stuka na dziurach.

Jak na auto o sportowych aspiracjach koszty utrzymania są bardzo rozsądne. Serwis jest tani, spalanie rozsądne, brak kosztownych usterek, a jeżeli jakieś się u kogoś pojawią to jest 7 letnia gwarancja. Płynu do spryskiwaczy bardzo mało się zużywa, gdyż auto nie ma spryskiwaczy reflektorów, a dysze dozują dość oszczędnie.

Kupiony nowy z salonu za 118k, GT z DCT + pakiet bezpieczeństwa, dzisiaj sprzedałbym drożej pomimo przejechania 34k km. W 2020 roku był to najrozsądniej wyceniony nowy usportowiony kompakt z bogatym wyposażeniem i automatem. Cała konkurencja była droższa.

Odkręciła mi się osłona podwozia zimą na dziurach i czasami się rozłącza na chwilę android auto. No i odpryski lakieru - jest zdecydowanie zbyt delikatny.

U mnie brak poważnych usterek, słyszałem od innych właścicieli o sporadycznych usterkach wtrysków, ale wszystko na gwarancji robią.