Ocena kierowcy - Kia Pride Hatchback

Samochód jest zaskakująco trwały mechanicznie. Mój posiada hak i regularnie ciągnie przyczepy ok 750kg (tyle ma w dowodzie). Dodatkowo dojazd do domu mam ok 1 km po szutrowej dziurawej drodze. I wszystko działa idealnie. Jedyne awarie to brak kilku lampek na desce rozdzielczej i rdza którą ciężko opanować. Niezbędna wytrwałość regularne konserwacje. Jak na cenę auta to nie mogło być lepiej.

Bardzo trwały. Po tym przebiegu nie bierze ani grama oleju miedzy wymianami. Nie kopci, a przecież jeździ mocno obciążony. Ta moc powoduje, że auto w ruchu miejskim jest zaskakująco zrywne. Na trasie do 100 też nie ma problemów. Więcej niż 140km/h nim nie jeździłem na drogach publicznych ponieważ uważam iż pojazd konstrukcyjnie się do tego nie nadaje. Ale przy 100 da się długo jechać i samochód się nie męczy.

Obecnie trochę już haczy ale to z powodu jazdy z przyczepą po szutrze pod górę. Trzeba szybko wbijać biegi aby nie stracić przyczepności bo inaczej nie wiedziemy. Ponieważ ta robiłem to zapewne synchronizatory trochę już dostały. Ale nic nie zgrzyta. Bardzo dobrze dopasowana do auta. Mimo ciężkich warunków zmieniłem olej w niej tylko raz.

Zawieszenie jest bardzo miękkie ale niesamowicie wysokie, może nie widać tego na zdjęciach ale żadne krawężniki nie są przeszkodą. Dodatkowo z powodu wąskich opon i wysokiego prześwitu można bardzo daleko zajechać w głębokim śniegu a nawet błocie. Moja praca wymaga częstych wyjazdów do lasów, dotrzymywałem kroku niejednym samochodom 4x4. Na asfalcie auto się trochę przechyla ale świetnie wybiera nierówności. Zawieszenie jest pancerne. Pomimo trudnego terenu i nieomijania dziur nic się nie wybija, amortyzatory wciąż oryginalne i wciąż ponad 80% skuteczności. Nawet jak na obecne warunki w tej klasie pojazdów uważam że ciężko o taki kompromis. Moja wersja nie ma wspomagania, dla mnie to plus, ale fakt że na parkingu oferuje nam to dodatkowa porcje ćwiczeń. Za to stabilnie się jedzie po trasie.

Wielkie okna z każdej strony i pudełkowate nadwozie sprawiają, że auto można parkować na zapałkę nawet pierwszy raz w nim siedząc. Jedyny dyskomfort to stosunkowe małe lusterka ale można je tak ustawić aby pokazywały to co najważniejsze.

Jak na auto koreańskie nie jest idealnie. Wszystko jest tam gdzie byśmy tego szukali. Materiały jak na klasę przystało bardzo proste, widać na nich zużycie. Kierownice mam wytartą ale po 111 tys. km. trzeba się przyjrzeć aby to zauważyć.

Bardzo głośno chodzący wentylator (na max obrotach, na 1 jest cicho) ale za to daję radę. Jesienią parę z szyb usuwa w ok 2 min, po 2 km jazdy w mieście z kratek leci ciepłe powietrze, nawet srogiej zimy. Ciepłe powietrze leci tylko w dwóch pozycjach nawiewu na szybę, lub na szybę i na nogi, i to drugie nagrzewa auto wystarczająco. Myślałem, że będzie mi to przeszkadzało ale wnętrze nagrzewa się tak że się o tym nie myśli. Nie mam klimatyzacji ale uchylne okienka w 3-drzwiowej wersji naprawdę znakomicie się sprawdzają.

Mam 185cm wzrostu, fotel kierowcy muszę odsunąć do samego końca i wówczas mam pozycje odpowiednią, mogło by być dalej, ale ta pozycja już nie męczy. Nad głową mam trochę jeszcze luzu. Ale co najważniejsze przy tak odsuniętym fotelu siadam z tyłu za nim i kolanami ledwo dotykam oparcia! Szok ale osoba o wzroście ponad 180cm może z tyłu siedzieć w 3-drzwiowym aucie tej klasy. Mam nawet miejsce nad głową. Za krótkie siedzisko i oparcie, oraz brak zagłówków to już nie istotny detal. Z tyłu nawet ja kilka razy pokonałem trasę 200km i wysiadłem bez bólu. Wiele większych aut tak nie potrafi.

Słychać silnik, oraz szmer powietrza. Powyżej 100 mamy wrażenie że długie drzwi (3-drzwiowy) są odrywane, ale to tylko nieprzyjemnie dźwięki, nic nie wieje.

Pojazd za tą cenę i z tym silnikiem chyba nie mógłby być bardziej uniwersalny. W warunkach miejskich auto może jeździć bardzo żwawo a mimo to ciężko przekroczyć 7,5l / 100km. Jeżdżąc do pracy 5km zimą mam średnie spalanie na poziomie 7l/100km po mieście! Na trasie bez starań można zejść do 5,5l/100km. Ponieważ pracuję jako kierowca ukończyłem kursy Eco więc jestem wstanie tym autem uzyskać wynik poniżej 5l na trasie, ale to już wymaga spokojnej jazdy. Ogólnie zaletą silnika jest to, że wyniki spalania niewiele się zmieniają w zależności od stylu jazdy, a to wielka zaleta bo nie codziennie mamy ochotę spokojnie się toczyć.

Auto jest tak tanie, że aż trudno uwierzyć w moje wysokie oceny. Spowodowane to jest tym, że samochód jest mało znany ale i tym że niestety szybko rdzewieje. Przy zakupie używanego trzeba tylko na to uważać. Resztę można tanio i szybko naprawić.

Moje auto z tego rocznika i z takim przebiegiem ma następujące usterki. Źle działające zwijanie pasów z przodu, nie wysuwa się antena, lampka na pokrętłach ogrzewania się przepaliła, klamka drzwi kierowcy źle chodzi. Po za tymi wszystko w aucie pracuje jak w nowym.

Przez cały okres intensywnego użytkowania ani razu nie musiałem jej holować. Zawsze odpalała. Jeśli ktoś zwraca uwagę na inną pracę silnika to na pewno nie spotka go poważna awaria, oczywiście stosując rutynowe czynności serwisowe.