W tym wypadku reklama nie kłamała - the power of surprise :) Nie spodziewałam się, że miejskie toczydełko może dawać tyle frajdy.
Mam limitowaną wersję EX, bardzo dobrze wyposażoną jak na takiego pyrtka. Parkowanie to marzenie każdej kobiety, gorzej jak trzeba się przesiąść do czegoś większego :)
Wrażenia
4,0
Silnik
Małe autko - mały silnik, ale daje radę.
5,0
Skrzynia biegów
Jeździłam dotąd corolla, focusem, clio, megane, fiestą, qashqaiem, więc przyznam, że nie oczekiwałam rewelacji, a już na pewno nie spodziewałam się po picanto aż takiej precyzji - moje obserwacje potwierdziło kilku panów ;)
4,0
Układ jezdny
Komfort
4,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
wszystko pod ręką, tysiąc schowków - brawo.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
jest ok.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
małe auto a dzięki sprytnym sztuczkom ma sporo miejsca w środku.
4,0
Wyciszenie
Myślałam, że jest średnio póki nie zaczęłam jeździć służbowym clio i megane ;)
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Oszczędny, nic mi się dotąd nie zepsuło.
5,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
spalona żarówka to jedyne usterki :)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
jak wyżej
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.1 DOHC 65KM 48kW
[l/100km]