Ocena kierowcy - Kia Ceed III Kombi Facelifting

Dostałem to auto jako zastępcze. Może moja opinia będzie nieco niesprawiedliwa, bo zazwyczaj mam samochód premium, który uwielbia sprawiać przyjemność kierowcy jazdą, jednakże porównuję to auto do innych aut kombi klasy C i D, którymi jeździłem. Wiem też, że to bieda wersja dla wypożyczalni, ale o ile możesz sobie kupić lepsze fotele albo dobre audio czy skórę, to nie zmienisz wrażeń z jazdy. Podsumowując jest to idealny samochód dla urzędników UE. Motyw przewodni: jak spowodować aby ludzie nie chcieli jeździć autem? Dajcie im poużytkować Kia Ceed III. Proste? Proste. Padaka okrutna. Jedzie dobrze tylko po prostej (może się zgadali z inżynierami Skody od najnowszej Octavii, żeby zrobić auta, które wywołują niepokój przy wchodzeniu w zakręt?). Wygląd- fatality, samochód brzydki, materiały w środku - przeciętne, aczkolwiek i tak lepiej to wygląda niż plastik fantastic u Volkswagena. Silnik mocny, ładnie zbiera, ale co z tego, skoro samochód zarzuca tyłem przy wchodzeniu w zakręt z odrobinę większą szybkością, pali gumę jeśli chcesz się włączyć szybko na rondzie, a jak jedziesz powyżej 135 km/h na autostradzie to czujesz się w nim mocno niepewnie i to na suchym. Testu łosia to bym się nawet bał zrobić, myślę że spotykając łosia na drodze lepiej by było tym autem po prostu jechać prosto. Do tego prawdziwe zdarzenie z użytkowania auta, parkuję przy punkcie DPD przy stacji benzynowej, zanoszę paczkę, wsiadam, odpalam, wrzucam D i jadę...do tylu :) Dobra, błąd systemu wrzucam R, potem znów D i znów jadę - do tyłu, wrzucam P i D i ti samo. Za chwilę wjadę komuś w dupę i nikt nie uwierzy że chciałem jechać prosto....dopiero metoda support IT pomogła, zgaś silnik, policz do 40 i spróbuj jeszcze raz. Rozumiem problem z elektroniką użytkową, audio, klima, ok...ale układ jezdny???? Kiedy mam gdzieś pojechać tym autem to mam takie wrażenie....Jezu znowu, tylko nie to.....:((

Silnik 160 KM to plus tego auta. Dobrze zbiera jest dynamiczny i oszczędny. Co do trwałości nie umiem powiedzieć.

Radzi sobie. W N bardzo ospała, w D całkiem całkiem ochocza, nie szarpie. Czuć trochę jak zmienia biegi, ale nie jest to szarpanie.

FATALITY. Tylko po prostej i to na suchym. Jak popada albo chcecie skręcić, coś ominąć, pojechać dynamiczniej - zapomnijcie. Zwyczajnie jest to niebezpieczne. Z żalem patrzę na mijające mnie Fordy Focusy czy Renault Megane. Miałem te auta i brały zakręty przyklejone do asfaltu jak zło do PiS. Pomimo, że to przednionopędówki. Ta kijanka woli zarzucać tyłem albo się ślizgać. Układ kierowniczy średnio responsywny, sztuczny, nieco pływa, choć jak się wyłączy nieszczęsnego asystenta pasa ruchu to da się żyć. Zawieszenie w miarę pomiędzy komfortem a sztywnością. Ale wrażenie trzymania drogi, zachowanie auta na zakrętach - tragedia.

Nowe auto, ale to lakiery eko i azjata, pewnie za 5 lat do lakierowania cały.

Do przodu ok, ale słupki A i B sporo zasłaniają. Z tyłu bardzo średnio, lusterka nieduże.

Wszystko ok, PLUS za fizyczny panel klimatyzacji. Fatalna kamera cofania, w dzień ok, w nocy porażka, tablet multimedialny wygląda jak sprzed 10 lat.

Dobrze chłodzi, grzanie - jeszcze nie wiem, powinno być ok.

Jest ok, sporo miejsca dla kierowcy i pasażerów, jednakże inni potrafią to zrobić lepiej.

Przeciętne, powyżej 130 km/h głośno.

Pali niewiele jak na 160 km. To plus. Jedyny.

Owszem tańszy od takiego focusa o około 25, 30k, ale Focus jest lepiej wyposażony, a wrażenie z jazdy zupełnie nieporównywalne.

jest ok, ale to młode auto

Trudno powiedzieć