Jak na razie bardzo dobrze. Auto fajne, wygodne, i przede wszystkim nietuzinkowe i nie oklepane jak wszystkie Skody czy Ople. Wrażenia z jazdy póki co tez jak najbardziej na plus.
Wrażenia
4,0
Silnik
Ogólnie fajny. Przesiadłem się z 2.0 turbo, więc jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie robi. Zbiera się ładnie od ok. 1700 obrotów, niezła elastyczność, fajny dźwięk.
4,0
Skrzynia biegów
Troszkę za krótkie biegi, zdarza się też wrzucić 4 zamiast 6, szóstka nie ma tez takiej elastyczności jak w poprzednim aucie. Ale ogólnie nie narzekam.
5,0
Układ jezdny
Póki co największa zaleta. Poprzednie auto miałem w wersji Sport, co objawiało się twardym, ale niewygodnym zawieszeniem. Kia znalazła świetny kompromis między twardością a komfortem. Nawet na letnich 18" jeździ się zaskakująco wygodnie. A i podczas ostrzejszej jazdy trzymanie na drodze jest znakomite.
Komfort
4,0
Widoczność
Do przodu ok, choć końca maski nie widać. Do tyłu średnio, przydają się czujniki. Na boki w porządku mimo niskiej pozycji za kierownicą. Plus za bardzo przydatne doświetlanie zakrętów.
5,0
Ergonomia
Bez zarzutu. To moja pierwsza Kia, a przyzwyczaiłem się po do wszystkiego w 1 dzień. Średnio udana jest wizualizacja czujników parkowania na środkowym wyświetlaczu, bo zasłania się ją kierownicą podczas kręcenia.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Póki co bardzo fajnie, choć testowałem tylko grzanie (auto kupione w zimie). Po 2-3 minutach już leci ciepłe powietrze, nawet przy sporym mrozie. Skuteczny nawiew na przednią szybę.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jedna z większych zalet. Samochód dla rosłych 4, a nawet 5 osób. Ja mam 190cm wzrostu, siedzę wygodnie, a za mną może siedzieć równie wygodnie mój rówieśnik. No i fotele... zakochałem się w Recaro od pierwszej jazdy. Super wygodne, znakomite trzymanie boczne, a do tego nie są twarde jak większość kubełków. Po 400km jazdy wysiadłem jak po krótkiej przejażdżce. Jedyny ich minus to wysiadanie: trzeba się trochę nagimnastykować. Bagażnik nie za wielki, a podwójna podłoga jeszcze ogranicza możliwości załadunku (choć też czasem się przydaje).
4,0
Wyciszenie
Dobrze, ale na oponach 225 (Michelin Pilot Sport) słuchać ich szum. Wyciszenie kabiny raczej w normie.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Póki co ciężko ocenić. Wymieniłem olej po 2000km (zalecane, choć nie obowiązkowe) co kosztowało mnie 115zł w ASO (olej miałem swój). Ceny przeglądów też nie odstraszają. Spalanie bez szału, ale 200KM na wodzie nie jeździ. Po mieście 10-11, w trasie z lekką nogą można zejść do 7. Sporo pali za to przy dużym obciążeniu (box na dachu i 4 osoby) na autostradzie: nawet 11L/100km.
5,0
Stosunek jakość/cena
Dość długo szukałem auta. Chciałem kompakta ze żwawą benzyną, którym można też pojechać w miarę wygodnie z całą rodziną na wakacje. W końcu na placu boju został GT i Octavia RS. No ale jak w Skodzie dowiedziałem się, że na RS muszę czekać 9 miesięcy, to padło na Kię. Za te pieniądze (kupiona za 81tys z wyprzedaży rocznika i po kilku dodatkowych rabatach), uważam że był to świetny wybór.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Póki co nic.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Za krótko by się coś zepsuło.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 T-GDI 204KM 150kW
[l/100km]