W moim samochodzie już dwa razy była wymieniana turbina. Samochód od momentu zakupu ma jednego kierowcę. Turbina po raz pierwszy popsuła się po 108 tys. km , a po raz drugi nie dała rady przejechać 12 tys. km. Zgadzam się z piszącymi powyżej, że gwarancja jest do niczego. Serwis ma całkowicie nieograniczony czas na naprawę. Po awarii samochodu (w moim wypadku zakupionego na firmę i potrzebnego do pracy) zostajemy z niczym. Następna fikcja to KIA assistance. Telefon odbiera zwykle gbur, który najchętniej by Was spławił, a już marzenie o pomocy pozostaje marzeniem. Jeśli przydarzy się Wam awaria za granicą (auto na gwarancji) to radźcie sobie sami. Jeśli nie skorzystaliście z holowania Kia assistance to nic się od nich nie należy. Nie wierzcie w KIA asssistance- jeśli jedziecie nową kia za granicę wykupcie sobie dobre assistance u dobrego ubezpieczyciela.
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 CRDi 115KM 85kW
[l/100km]