Ocena kierowcy - Kia Carnival II

Ogólnie jak za te pieniądze można spokojnie polecić!

Silnik ogólnie całkiem przyjemny w eksploatacji, może trochę za mało wyciszony, zwłaszcza przy rozruchu porannym w zimie potrafi trochę pohałasować no i przy wciśnięciu gazu "do dechy" też jest trochę głośno.

Automatyczna skrzynia biegów w tym aucie napewno nie jest jego najmocniejszym punktem, aczkolwiek i tak lepsza od manualnej (wcześniej miałem Kia Carnival I z tym samym silnikiem i man. skrzynią). Reaguje strasznie ospale na polecenia kierowcy, charakteryzuje się specyficznym przeciąganiem podczas ruszania ze świateł (jeżeli w pobliżu jest przystanek to 90% przechodniów zawsze ogląda się czy to aby nie jakiś przegubowy MAN, lub Solaris :) ). Na jej plus trzeba zaliczyć niewątpliwie większy komfort jazdy no i przy odpowiedniej eksploatacji mniejsze koszta utrzymania (odpada wymiana sprzęgła itd. a sama skrzynia jest mercedesa jak i silnik zresztą więc nie powinno się nic dziać).

Zawieszenie auta jest strasznie miękkie, bardzo komfortowe i nawet całkiem przyjemne w jeździe, ale tylko po dobrych i równych nawierzchniach (na wybojach auto szybko zaczyna "dobijać" i zwłaszcza na seryjnych oponach "KUMHO" potrafi mniej doświadczonym kierowcom narobic trochę problemów. Poza tym jest relatywnie mało trwałe - w moim z przebiegiem 50.000 km już pojawiają się niewielkie stuki przy przejeżdżaniu większych nierówności, wyraźnie osłabły amortyzatory, a opony kumho kwalifikują się już praktycznie tylko do jazdy do najbliższej zimy.

Co do widoczności to jest dobrze o ile się oczywiście jest do takich aut przyzwyczajony, siedzi się wysoko a obserwacja drogi jest dobra. Nie zgadzam się z osobami krytykującymi widoczność do tyłu, niestety aby jeździć vanem trzeba opanować parę manewrów (m.in. parkowanie tyłem tylko "na lusterka") i jest ok.

Tutaj nie będę się rozpisywał za dużo, wszystko jest jako tako poukładane a z racji na relatywnie niewielką liczbę przełączników i guzików łatwo się połapać co i jak

Dużym vanom z dieslem zawsze brakowało ciepła w zimie, niestety i tak jest w tym przypadku. Nowoczesny diesel długo się nagrzewa, jeszcze dłużej nagrzewa wnętrze. Na szczęscie jest jeszcze el dmuchawa która odrobinę pomaga w ogrzaniu auta. Niestety układ klimatyzacji również nie jest najlepszy. Ja mam klimę automatyczną, chociaż nie jest ona 2 strefowa jak można sądzić po układzie wyświetlaczy. Poza tym jest strasznie uciążliwa w obsłudze a jej praca w trybie auto jest po prostu głupia. Poza tym aby efektywnie ochładzać duże wnętrze trzeba używać dużej prędkości dmuchawy która jest strasznie głośna - zarówno przednia jak i tylna.

Duże wygodne auto i tyle. Myślę że nie ma sensu dyskutować o ilości miejsca w poszczególnych rzędach czy o wielkości bagażnika bo jak wiadomo vany są lepsze i gorsze i każdy może mieć swojego faworyta. Natomiast jedno jest pewne, kia bije na głowę nawet największe rodzinne kombi i chwała mu za to.

Jak już pisałem w dziale silnikowym, mogło by być lepsze, ale mogło być też gorsze ;)

Wersje man. zużywają jeszcze nawet powiedziałbym przyzwoite wartości paliwa, automat już niestety nie. W mieście przy delikatnej jeździe latem trudno dojść do 13l/100 ON. W trasie sytuacje się wyraźnie poprawaia aczkolwiek dalej utrzymuje się ok 10l/100km. Przy spokojnej jeździe pozamiejskiej można zejść do ok 8l/100km ON

Jak na Kia mogło być gorzej, na szczęscie jest gwarancja. U mnie do tej pory wymieniono tylko siłowniki tylnej klapy. Na najbliższym przeglądzie będzie tego więcej m.in stuki z zawieszenia, piszcące wnętrze, głośna dmuchawa.

jak narazie odpukać auto nigdy nie zawiodło na trasie i oby tak dalej!