Ocena kierowcy - Kia Carens IV Minivan

Jako pierwszy w rodzinie zakupiłem KIA, a ściślej Carens wersja M + DFA 1,6 GDI. Uważam, że Carens jest samochodem bardzo komfortowym dla osób "które się już wyszalały", ale przede wszystkim jest samochodem rodzinnym. Podziwiam jakość materiałów i jakość montażu, a wiem o czym piszę ponieważ mam porównanie do Skody Superb 2009, w której przy przebiegu 80 tys. bardzo mocno skrzypiało we wnętrzu, zaś awaryjność Skody to skandal stąd moja decyzja o zakupie "koreańczyka". Silnik 1,6 to zupełne minimum do tego samochodu żałuję, że nie zakupiłem 2,0. Największym mankamentem jest układ kierowniczy i nie chodzi mi, że jest mało precyzyjny, chodzi o fakt "kluczenia" samochodu przy wietrze i wyprzedzaniu chociaż po roku mogę stwierdzić, że już trochę się przyzwyczaiłem. Jednak po czterdziestce stawiam na komfort, a nie utwardzone jak gokardy samochody tylko dlatego, żeby wypadały dobrze w testach. Mam nadzieję, że nie będzie się tak psuł jak Skoda, którą już rok po zakupie bałem się wyjeżdżać w trasę - wchodzenie w tryb awaryjny skrzyni DSG czego serwis nie potrafił naprawić. Użytkując Carensa przez rok mogę stwierdzić, że jest to samochód dobrze dopracowany, komfortowy, wygodny i rodzinny, bardzo lubię nim jeździć, a to przecież najważniejsze. Myślę, że nie jest to tylko moja opinia, ale permanentnie psujący się samochód odbiera radość z jazdy, choćby był najlepszym samochodem.

Silnik 1,6 przeciętny do tego samochodu, ale do spokojnej jazdy wystarcza. Jednostki napędowe w Skodzie są bardziej wydajne bo turbo, jednak to był mój świadomy wybór i padło na jednostkę wolnossącą. Myślę, że po doświadczeniach z silnikami TSI każdy podejmie taką decyzje, zużycie oleju przy przebiegu 90 tys km wynosiło 1 litr na 1500 km ! a samochód od nowego, przecież to skandal, zaś dla producenta to norma.

Biegi wchodzą precyzyjnie, czasami jest problem z włączeniem wstecznego. Największy problem to przełożenie biegu 6, który jest za krótki i nie jest typowym nadbiegiem, przy prędkości 100 km/h na biegu 6 obroty silnika 2700, zaś w Superbie było 2100, a to duża różnica i przekłada się na większe zużycie paliwa na trasie.

Mi odpowiada i naprawdę bardzo fajny kompromis między komfortem a bezpieczeństwem prowadzenia. Zawieszenie pracuje bardzo cicho i proszę mi wierzyć ciszej niż w samochodzie wyższej klasy jakim jest Superb.

Jest dobrze a byłoby doskonale gdyby nie przednie słupki (tak jak w wielu współczesnych samochodach) ograniczające widoczność przy pewnych kątach spojrzenia kierowcy.

Im dłużej nim jeżdżę tym jestem milej zaskoczony i doceniam "rozplanowanie" samochodu, który wewnątrz jest bardzo europejski, czyli taki jak jesteśmy przyzwyczajeni. Chcę zwrócić uwagę na dwa drobne, ale fajne rozwiązania: 1. Koło zapasowe pod samochodem - super sprawa, dodatkowa ilość miejsca w bagażniku wykorzystano jako dodatkowe przegródki pod podnoszoną podłogą. Nie widzę wady tego rozwiązania, gdyż jako kierowca zrobiłem już ponad 500 tys. kilometrów i koło wymieniałem 3 razy, więc wolę się poświęcić i wyjąć koło z pod samochodu kosztem większego i funkcjonalnego bagażnika. 2. Miejsce na chowanie rolety bagażnika pod podłogą bagażnika - super sprawa i chyba nikomu nie muszę udowadniać jaki to kłopot gdy z dala od domu musimy nagle coś przewieść, a z roletą nie ma co zrobić lub nie ma na nią miejsca.

Mając na uwadze kubaturę wnętrza układ wentylacji i ogrzewania jest bardzo wydajny, w samochodzie szybko się nagrzewa i nie mam problemów z parowaniem jakichkolwiek szyb. Klimatyzacja dwustrefowa również działa bardzo wydajnie i nawet w upalne dni lata 2015 roku sobie radziła i nie odczuwałem dyskomfortu.

Może z zewnątrz tego nie widać, ale przestrzeni wewnątrz samochodu jest dużo, a tym samym wielogodzinne rodzinne podróże są przyjemnością. Trudno od samochodu tej klasy oczekiwać więcej i szczerze mówiąc tyle przestrzeni co w Superbie to aż natto.

Jak na samochód tej klasy i tych gabarytów uważam, że inżynierowie bardzo się postarali i subiektywne odczucie głośności jest dla mnie wyśmienite. Uważam, że wyciszenie i komfort to bardzo mocne punkty Carensa.

Samochód mam od roku, więc niewiele mogę napisać. Zrobiłem pierwszy przegląd tj. wymianę oleju w ASO za 320 zł. Zużycie paliwa: miasto - 9,5, trasa 90 - 6,5 trasa 110 - 7,2, trasa 140 - 9,2, średnio 8,2. Moim zdaniem, gdyby inaczej zestopniowano skrzynię biegów byłoby dużo lepiej.

Samochód zakupiłem za 70 tys. i uważam, że za Carensa jest to dobra cena. Analizowałem zakup Toyoty Corolli Verso i musiałbym dopłacić 17 tys., a są to samochody prawie bliźniacze.

Na razie brak i tak trzymać.

jak wyżej