Ocena kierowcy - Kia Carens IV Minivan Facelifting

Tak naprawdę,to mam dopiero wstępne spostrzeżenia, jako że auto użytkuję bardzo krótko. Kupiłem je ze względu na trójkę dzieci, z którą w poprzednim aucie zwyczajnie się nie mieściliśmy. Broniłem się jak mogłem przed zakupem vana, ale okazało się, że w tych okolicznościach to jedyne rozsądne rozwiązanie. Wybór na Carensa padł z kilku powodów. Po pierwsze, w tej cenie nie miał konkurencji. Po drugie, jako jeden z nielicznych wyjątków wśród aut tego segmentu (obok Opla Zafiry) nie wyglądał jak autobus. Rodzina mieści się bez problemów i podróżuje całkiem komfortowo. Na razie nie żałuję zakupu.

Jest cichy i wystarczająco dynamiczny. Malkontenci będą narzekać, że powolny i w ogóle, ale, na Boga, to jest auto rodzinne, a nie wyścigówka! Osiągami nie odstaje od typowych wyników dla tego segmentu. Zawalidrogą się nie będzie. No i wolnossący, dla klientów sceptycznych wobec współczesnych trendów motoryzacyjnych. Przed zakupem kilka marek sprawdziłem i kilkoma pojeździłem. Tu wrażenia były lepsze, niż w większości pozostałych przypadków (nawet aut z mocniejszymi silnikami).

Generalnie bez większych zastrzeżeń. Chodzi płynnie i lekko. Jednak szósty bieg to trochę pic na wodę. Różnica między piątym a szóstym jest symboliczna. Zupełnie nie wiadomo dlaczego. Inna sprawa, że komputer sugeruje wrzucanie szóstego biegu przy 60 km/h, co jest grubą przesadą.

Nie mam zastrzeżeń na chwilę obecną. Wbrew obiegowym opinion prowadzi się dobrze, zawieszenie zestrojone przyjemnie. Znowu: wśród wszystkich aut objeżdżonych przed zakupem, tego prowadziło mi się najlepiej. Nie aż tak dobrze jak poprzednie, ale zadowalająco.

Grube słupki z przodu trochę ograniczają, ale dramatu nie ma.

Tu mam pewne zastrzeżenia, przede wszystkim do obsługi systemu multimedialnego. Otóż obsługuje komendy głosowe wyłącznie w trybie Android Auto, co jest absolutnie fatalnym rozwiązaniem! Po pierwsze, ponieważ nie mogę obsłużyć głosowo wbudowanej nawigacji i odtwarzacza. Po drugie, gdyż Android Auto działa wyłącznie po kablu. Po trzecie, Android Auto nie jest oficjalnie dostępne w Polsce. To ogromnie ogranicza funkcjonalność systemu! Do tego brak możliwości samodzielnej aktualizacji map (trzeba jechać do ASO). Oprócz tego kilka drobnostek w innych sferach funkcjonalności auta. Podłokietnik mógłby być dłuższy (albo regulowany) kąt pochylenia tylnych siedzeń mógłby być większy.

Na chwilę obecną nie mam zastrzeżeń.

Auto nie jest jakieś przesadnie wielkie na papierze. Ale przestrzeń w środku naprawdę rozplanowana optymalnie. Pięcioosobowa rodzina (w tym trójka dzieci w fotelikach podróżuje bardzo wygodnie)

Nie mam uwag.

Zobaczymy po dłuższym czasie. Na chwilę obecną oceniam spalanie, które mnie nie zaskoczyło. Bałem się, że będzie słabo, tymczasem bez większego wysiłku osiągam wynik poniżej 7 l/100 km w cyklu mieszanym (bez szarżowania, rzecz jasna).

Na chwilę obecną nie mogę absolutnie nic złego powiedzieć.

Póki braki niech tak zostanie :)

Jak wyżej.