Ocena kierowcy - Jeep Grand Cherokee IV Terenowy Facelifting

Załamany posiadacz Jeepa, 9 lat temu

Silnik 3.0 V6 CRD 250KM 184kW

Rok produkcji 2014

Przebieg: 20 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Jeep Grand Cherokee IV Terenowy Facelifting 3.0 V6 CRD 250KM 184kW 2013-2015 - Oceń swoje auto

3,38

22% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : To,że się dałem zaskoczyć

3,0

Całokształt

Przy zakupie duże wooow,lecz po nim już pozostał tylko niesmak wyrzuconej kasy w samochód nie warty tych pieniędzy

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik oki,cichutki i sprytniutki,niby czasy do 100 takie same jak w A8 ale jakoś uczucie jak w autobusie.

4,0

Skrzynia biegów

No skrzynia 8 biegowa trochę dużo młocki jak kombajn zboże,ale nie najgorsze w tym aucie.

2,0

Układ jezdny

No i tutaj pojadę już gruuuubo: skoro to jest auto na tereny to ja nie wiem ale zawieszenie i gumy w nim to chyba są z gumy Donalds albo ze zmielonych butelek po oranżadzie. No totalna porażka by przy 15 tys napierało w tyle ,stukało pukało na asfalcie i dudniło z przodu przenosząc na kierownicę jakby amortyzator się urywał.No moje ździwienie było straszne.

Komfort

3,0

Widoczność

No co do komfortu to szału nie ma,d? nie urywa. Wydając reklamówkę kasy z biedotki to liczyłem na większy komfort. Na taki jaki wygląda z zewnątrz. Szczerze powiem,że auta do 50 tysi przewyższają komfortem jazdy. Nie wspomnę o swojej strzale czyli A8 z roku 2008 .Chyba jej jeszcze nie sprzedam,bardziej chętnie pozbył bym się tego drogiego traktora niż tej perełki.

3,0

Ergonomia

Ergonomia,hmmm no więc tak jeśli ktoś lubi polatać w samochodzie jak niezabezpieczony ładunek to i owszem,powinien nabyć takiego ursusa. Nie chce mi się już nawet rozpisywać i porównywać to coś ale pamiętam ,że bardziej się cieszyłem skacząc na tylnim siedzeniu jak tato kupił dużego fiata niż teraz skacząc na tyle tego klatkowozu.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Co do ogrzewania,mogło by go nawet w tym aucie nie być,za każdym razem jak wsiadam czy już jadę to z nerwów że go kupiłem jest mi tak gorąco ,że mogę przy temp. -10 spokojnie uchylić ze dwa okna i szyber dach do połowy.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Co do przestrzeni jest gut,dużo miejsca.Pewnie z myślą taką by te trzaski i stukania roznosiły się jak po subuferze.

4,0

Wyciszenie

Co do wyciszenia,skoro wiedzieli,że tam będzie wszystko stukało i pukało to mogli już tak je wyciszyć by nie było nic słychać w środku,najwyżej wszyscy na zewnątrz myśleli by tylko że jedzie jakieś zaopatrzenie sklepu metalowego z niezabezpieczonym towarem na pace.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Co tu dużo gadać,ekonomia to chyba nie była brana pod uwagę,chyba że to auto z myślą o posłach i to Europarlamentu by mogli brać większe zwroty za dojazdy na paliwo. Porównuję A8 3L pali mi 6.8 średnia po Chorwacji i trasie jazdy do 150km/ a ten rudy 102 jadąc 150 max po autostradzie średnia 12.5 do 13,lecz gdy jechał mój kolega ekonomicznie do 100/h mówiąc że to jazda po trasie to nie powiem wykręcił 7.8L ale podróż przedłużyła się pod Szwajcarię o kilka godzin jak w naszym PKP

2,0

Stosunek jakość/cena

Jakość do ceny ma się tak jak zarobki poloczka do niemcora,albo emeryta polaka do niemieckiego biznesmena emeryta.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Szczerze to jakoś nie ufam temu autu nowemu jak temu drugiemu 6 letniemu.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Nie mialem poważnych i modle się co sumę o to bym ich nie miał bo sepuku by trzeba przy nich chyba zrobić.