Szukaj

Ocena kierowcy - Jeep Grand Cherokee IV Terenowy Facelifting 2016

Sławek T0 DRON, 2 miesiące temu
Silnik 3.6 286KM 210kW
Rok produkcji 2016
Przebieg: 459 tys. km
Okres użytkowania: 5 lat
Jeep Grand Cherokee IV Terenowy Facelifting 2016 3.6 286KM 210kW 2016-2019 - Oceń swoje auto
4,64
9% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Duża moc i bardzo małe jak na tą budę zużycie paliwa przy w miarę normalnej jeździe.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Przeniesienie napędu : tak jak napisałem była wymiana skrzyni ze względu na gryzonia. Niestety to jest największy minus. Dość dobry dostęp mają one do okablowania w samochodzie.
5,0
Całokształt
Jeep - ikona amerykańskiej motoryzacji. Wciąż wersje amerykańskie cieszą się chyba u większości użytkowników bardzo dobrą opinią. Mimo tego, że większość tak jak i mój był ściągnięty z uszkodzeniami (akurat u mnie lekko blacharsko, poduszki całe), a naprawa polegała na wymianie elementów, to całościowo nie będąc mechanikiem, blacharzem itp złożyłem sobie samochód, który użytkuje już ponad 5 lat. Przy przebiegu który robię, lada moment będzie już pół miliona km. Jest to samochód, o który trzeba dbać, pilnować interwałów wymian, a on wtedy odwdzięczy się bezawaryjną jazdą. To samochód którym nie boisz się nawet mimo tego przebiegu jechać jednego dnia z Kielc do Poznania, drugiego do Gdańska, a następnie np gonić na Podhale. Nigdy nie zawiódł na drodze. W przerwach spokojnie można się w nim nawet przespać. To taki jeżdżący dom-biuro w jednym.
Wrażenia
5,0
Silnik
Pentastar to silnik praktycznie bezawaryjny, jeśli coś już się zużywa to zazwyczaj pierdoły, które wymienia się samemu pod domem lub w garażu z kanałem. Europejczyki mogą tylko pomarzyć o takim dostępie do osprzętu z przodu silnika. Przejechał do tej pory prawie 460tyś km i wciąż robi kilometry.
4,0
Skrzynia biegów
Pracuje dość dobrze, jednak ZF przy dłuższych trasach w terenie górskim ma niestety tendencje do długiego myślenia, ale wtedy z pomocą przychodzą łopatki na kierownicy.
5,0
Układ jezdny
4,0
Karoseria
Od góry brak oznak rdzy mimo że to nie ocynk, jedyny minus zdarza się na maskach aluminiowych - utleniające się dookoła maski i powodujące bąble na lakierze "amelinium". Podwozie niestety jak to jeep ma nalot rdzy ale blacha jest na tyle gruba, że samochód będzie służył latami
Komfort
4,0
Widoczność
Widoczność bardzo dobra, duży samochód ale bardzo dobrze się nim manewruje wszędzie. Duży skręt. Minusem jest niestety oświetlenie z przodu. W przypadku lamp halogenowych niestety ale najlepszą opcją jest zamiana na xenon lub led. Lampy są dość wysoko umiejscowione co powoduje, że w deszczu widoczność na halogenowych żarówkach jest niestety ale słaba i trzeba posiłkować się przeciwmgielnymi.
4,0
Ergonomia
Trzeszczące plastiki w amerykańcach to tylko taka internetowa legenda, a tak już całkiem poważnie - wszystko na wierzchu, nie trzeba szukać, prostota wykonania. Przyciski i sam przedni panel bardzo dobrze wykonany. Bardzo łatwo się w nim odnaleźć już pierwszego dnia użytkowania.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie bardzo dobre. Amerykańskie V6 w zimie dość szybko łapią ciepło. Na podwórku jeśli jest opcja zdalnego odpalania spokojnie można go odpalić i po 3-4 minutach masz już ciepło w samochodzie. Klimatyzacja także dość wydajna.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z tyłu mogłoby być z 10cm więcej miejsca. Bagażnik wydaje się duży ale w porównaniu do brata bliźniaka czyli Durango tamten wygrywa. W zimie dość szybko robi się ciepło w samochodzie. Bardzo dobry na długie trasy. Bagażnik dość pojemny. Z przodu dużo miejsca na nogi pasażera, nawet zwykłe welurowe fotele są bardzo wygodne na dłuższe trasy.
5,0
Wyciszenie
Nie czuć że to v6 przy normalnej jeździe. Dość cicho w środku.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Koszty części zamiennych oraz ich dostępność bardzo dobra. Część oryginalnych części zazwyczaj bywa dużo tańsza niż do samochodów tej klasy produkowanych w Europie. Koszt eksploatacji gdy dużo się jeździ (rocznie ok. 60tyś km) na bardzo pozytywnym poziomie. Olej w silniku, świece czy klocki można wymienić spokojnie samemu, nie będąc nawet mechanikiem a mając trochę smykałki do majsterkowania.
5,0
Stosunek jakość/cena
Bardzo dobra, dostęp do części, tania eksploatacja i wygoda. Samochód z nielicznej grupy aut - naprawisz go sam.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Drobiazgi do wymiany w tym samochodzie związane z instalacją gazową i jej poprawnym działaniem: świece co 50tyś km + uszczelki kolektora (profilaktycznie) bo wymiana może być co 100tyś. Poza tym zostaje tylko wymiana oleju co 10tyś, olej skrzyni co 60-70tyś, z moich wyliczeń klocki hamulcowe wytrzymują ok. 120k (zestaw nawet z ATE jest ok). Filtry gazowe warto wymieniać co 15tyś jeśli samochód dużo jeździ po trasach. Jeep na instalacji BRC zrobił już 260k.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jak dbasz tak masz. Jedyna poważna usterka jaka się zdarzyła to wymiana skrzyni spowodowana gryzoniem, który zniszczył kable sterowania z boku skrzyni które łączą się z magistralą silnika. Naprawiać sie nie opłaca, używany ZF z minimalnym przebiegiem + olej i montaż to koszt ok. 6tyś. Wymiana chłodniczki oleju przy przebiegu 480k. Widać było, że od nowości nie była wymieniana.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 3.6 286KM 210kW [l/100km]

Średnie zużycie
10,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
9,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
14,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
8,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Jeep Grand Cherokee IV Terenowy Facelifting 2016 3.6 286KM 210kW
Średni koszt przejechania 100 km
89,00 zł
14,5
l/100km
Zobacz dzienniki
Jeep Grand Cherokee IV Terenowy Facelifting 2016