Wystawiam ocenę bardzo dobrą. Co prawda swój samochód kupiłem w stanie właściwie nowym. Nabyłem go w Luksemburgu od 1 właściciela z niewielkim przebiegiem (77 tys km). Specyfika tego kraju powoduje, iż nieznane są Luksemburczykom nasze problemy z autami. Tam nikt liczników nie przekręca ani nie rzeźbi w samochodach co u nas jest częste.
Każde auto jest tam prawidłowo serwisowane - bo nie ma innej mozliwości (wysokie koszta robocizny powodują, iż samochód, ktory się psuje zbyt często lub uległ nawet pozornie niewielkiemu wypadkowi - jest zwyczajnie złomowany).
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik idealny. Bardzo mocny i bardzo cichy. Zapewnia osiągi na poziomie samochodu sportowego :).
5,0
Skrzynia biegów
Chrysler 45RFE - automat cztero a właściwie pięciobiegowy bo ma dwie dwójki.
Elektronik rzecz jasna, zmiana biegów niewyczuwalna.
4,0
Układ jezdny
To auto na wyścigi się nie nadaje. Chyba, że na ćwiartkę mili po prostej :).
Precyzja prowadzenia jest mała lub żadna. No cóż - dwa sztywne mosty. Takie rozwiązanie na asfalt nie jest zbyt szczęśliwe ale za to bardzo trwałe i niezwykle proste.
Zawieszenie jest bardzo komfortowe - samochód jest miękki i świetnie wybiera nierówności.
Komfort
5,0
Widoczność
Wysoko siedzisz - widzisz wszystko. Duże lusterka boczne (składane elektrycznie) umożliwiają cofanie bez patrzenia do tyłu :).
No i bajer dodatkowy - automatyczne ściemnianie wszystkich lusterek jak ktos z tyłu świeci.
5,0
Ergonomia
Bardzo miła obsługa auta. Dostęp bezproblemowy, wszystko w zasięgu rąk, wygodne fotele oczywiście elektryka, powiązanie dwóch pilotów z indywidualnymi ustawieniami pamięci foteli, lusterek itp.
W wersji LIMITED wyposażenie jest wręcz bizantyjskie :)
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klimatronik dwustrefowy spisuje się znakomicie
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu nie narzekam na brak miejsca. A jestem wymagający :)
Z tyłu zaś - miejsca mniej. Ale ja żony ani dzieci nie mam - więc marynarka i kilka gazet codziennych mieści się swobodnie.
5,0
Wyciszenie
Bardzo porządnie wyciszone auto. Słychać szum opon (Goodyear Wrangler H/P) ale to w końcu guma uniwersalna a nie szosowy slik :)
Silnik właściwie niesłyszalny w środku, na zewnątrz zaś super brzmienie V8 :)
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W rozumieniu europejskim żaden Jeep nie jest ekonomiczny. Spalanie w miescie na poziomie 18 litrów nie jest niczym szczególnym. Dolne granice zuzycia paliwa to okolica 11-12 litrów benzyny w trasie przy prędkościach około 100 km/h. Górne granice spalania po prostu nie istnieją i jeśli ktoś ma kaprys by four_point_seven spalił 60 litrów w mieście - nie ma żadnego problemu.
Tym niemniej samochód przy delikatnym operowaniu gazem jest całkiem dynamiczny.
Jeśli zestawimy wielkość auta, jego ciężar i możliwości wynikające z tego iż pojedziesz nim w trasie i w całkiem nielekkim terenie - to spalanie nie jest takie straszne.
Duzym plusem są ceny częsci zamiennych. MOPAR obniżył je w ciągu ostatnich lat, a nisko wyceniony dolar do złotówki dodał swoje.
Graty zamienne nowe oryginalne kupowane w ASO są czesto tańsze niż włoska podroba do europejskiego auta.
5,0
Stosunek jakość/cena
Cóż powiedzieć. WJ´ta mozna kupić tanio lub dobrze. Tani zakup = problemy. Unikałbym kupowania aut pochodzących z krajowych salonów chyba, że są mozliwie nowe.
Dobry Jeep kosztuje swoje ale za to jest porządnie utrzymany.
Mój będzie w przyszłym roku do sprzedania, zamierzam kupić następcę :)
Niemniej jednak samochód jest warty rozważenia - bowiem za dość niewielkie pieniądze można kupić stosunkowo nowy egzemplarz. Odpowiedni Japończyk będzie znacznie droższy.
Jeep kosztuje tylko w paliwie, reszta jest całkiem znośna.
Zdjęcia dla zainteresowanych - na www.galeria.grandcherokee.pl
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jak na razie żadnych problemów.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jak wyżej - bez kłopotów
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 4.7 i V8 235KM 173kW
[l/100km]