Szukaj

Ocena kierowcy - Jeep Grand Cherokee II

Huck Rosenberg, bestmastering@gmail.com, 6 lat temu
Silnik 4.7 i V8 235KM 173kW
Rok produkcji 2000
Przebieg: 230 tys. km
Okres użytkowania: 1 rok
Jeep Grand Cherokee II 4.7 i V8 235KM 173kW 1998-2004 - Oceń swoje auto
4,50
6% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
4,0
Całokształt
Witam serdecznie, chciałbym pomóc zainteresowanym takim Jeepem Czytelnikom w orientacji, jaki właściwie jest Jeep Grand Cherokee WJ. Poprzednio jeździłem ZJ-tem, z silnikiem 4.0 w wersji Limited. Podczas gdy tamten był naprawdę bardzo dobry, ten jest jeszcze lepszy. Dałem wprawdzie 4 gwiazdki, bo pięć to byłaby przesada, ale należy mu się ocena tak 4,4 (solidne plus dobry) podczas gdy ZJ-towi jakieś 4,2 - dobry z małym plusikiem ;). Poza tym poprzednii Jeep był nabyty w niezbyt zadbanym stanie technicznym, a to zawsze kończy sie niemożliwością doprowadzenia samochodu do super stanu, a ten jest w raczej bardzo dobrym, ale to nie rzutuje na ocenę. Główna poprawa nowszego modelu to poprostu nowocześniejszy, opływowy, lekko zaokrąglony wygląd (chocaż ZJ też zdecydowanie ma to coś), dużo lepsze reflektory, koło zapasowe w podłodze bagażnika, czyli jeśli jest LPG, to butla nie blokuje bagażnika, co jest jednak bardzo uciążliwe i ważne na codzień. WJ jest sporo miększy od Zj-ta. Moja wersja jest europejska z nieco twardszym zawieszeniem podobnie jak miał poprzednik, pochodzący z Niemiec, więc tutaj porównanie jest bardzo fair. Więcej o tym w Układzie Jezdnym. Jest to samochód bardzo wygodny, luksusowy, uniwersalny, komfortowy na gorszych drogach i bardzo dzielny terenowo. Na autostradzie podczas jazdy na Chorwację szybki i stabilny - można jechać 160-180 km/h bez wielkiego obciążenia silnika i zagrożenia stabilności pojazdu (zaznaczam, że nie jeździłem wersją amerykańską, która podobno jest jeszcze miększa i mniej stabilna, za to jeszcze bardziej komfortowa). Reasumując: Wygląd oceniam na dobry plus, mimo, że auto ma 18 lat, Koszta napraw na bardzo dobry (tanie części, dostępne, proste naprawy, powszechność modelu), Przestrzeń w kabinie na minus bardzo dobry (tylne siedzenia sa wygodne, ale jest tam ciasno dla wysokich osób), pakowność bagażnika bardzo duża, a z rozłożonymi fotelami ogromna. Zarówno na autostradzie jak i tym bardziej w mieście i zwykłej trasie jest to bardzo cichy samochód - do tego stopnia, że poprzedni właściciel założył tłumik Magnaflow, żeby "poprawić" brzmienie silnika, i rzeczywiście teraz go bardziej słychać, ale nie jest to bardzo głośne, choć na autostradzie jest troche buczenia (2200-2500 obrotów przy 100- 160 km/h, które po kilku godzinach jazdy może się jednak znudzić. Takiego tłumika raczej nie zalecam. Byc może sam go w końcu wymienię na standard. Opon nie słychać, zawieszenie bardzo ciche, słyszalne tylko na sporych dziurach, resorowanie komfortowe, prowadzenie pewne. Miałem w nim pewne zjawisko zwane Death Wooble, drgania mostu przedniego, ale to opiszę w sekcji Układ Jezdny. Polecam zdecydowanie każdemu, kto chce mieć bardzo ciekawy, uniwersalny, wygodny, rasowy, niedrogi w nabyciu i eksploatacji samochód. Proszę tylko nie żałować pieniążków na kupienie od razu w niezłym stanie - jest rzeczą praktycznie niemożliwą wyprowadzić kiepsko utrzymany lakierniczo i technicznie samochód nazadbane auto- to znaczy teoretycznie tak, ale kosztem 2x większym, niż kupno innego, lepszego.
Wrażenia
5,0
Silnik
To 4,7 V8 - równiutko pracuje na gazie i benzynie, ma spory moment i przyśpieszenie, na pewno ponadprzeciętne - około 8 sekund do 100km/h a do 60 jeszcze bardziej góruje nad średnio szybkimi autami. Bierze mi przy 230 tys km troszkę oleju, około litr na 5000 km. To myślę dozwolone, zwłaszcza w amerykańskich duzych silnikach. Cichy i bardzo miły w pracy, prawie ZERO wibracji. Na zimno grzechocą mi troszeczkę łańcuszki rozrządu po 5 minutach całkowicie to ustaje. Silnik nagrzany pracuje idealnie -żyletka.
4,0
Skrzynia biegów
Na pewno dobra, na pewno nie bardzo dobra - ale bliżej 5-ciu, niż 4 gwazdek. Przede wszystkim wytrzymała, bezawaryjna. Płynna w pracy. Wystarczająco szybka w redukcjach biegów, nie sportowa, ale gładka i przyjemna. 5 biegów licząc z Overdrivem włączającym się ponad 78 km/h. Można go wyłączyć, wtedy kręci się nieco wyżej, i można to używać przy holowaniu, na podjazdach, ale wcale niekoniecznie. Dwójka jest podwójna, inna przy przyspieszaniu i redukcji. Można zamienić komputer skrzyni, od roku 2002 daje to tylko 1800 obrotów przy 100km/h, a nie około 2000. Sinik pobiera troszeczkę mniej paliwa, wydziela mniej hałasu i teoretycznie mniej się zużywa. Miałem usterkę czujnika ciśnienia - jest on dostępny z zewnątrz skrzyni podobnie jak oba czujniki prędkości wałków - więc duży plus za możliwość serwisowania tych czujników bez rozbiórki skrzyni, spuszczania oleju, itd. Ogólnie jest to solidna, komfortowa, bezawaryjna skrzynia biegów.
4,0
Układ jezdny
Najpierw odnośnie resorowania i prowadzenia: Komfortowy. Cichy na dziurach. Wystarczająco stabilny w zakrętach i szybkich prostych na autostradzie, gdzie powierzchnia jest pofałdowana. Na pewno cichy na dobrych drogach. Wytrzymałość części jest lekko ponadprzeciętna, ale trzeba wiedzieć że Jeep mimo zdolności terenowych (i to dużych) nie jest czołgiem i wiele rzeczy ma dosyć delikatnych w zawieszeniu. Tyny wahacz górny (sierżant) jest na 2 dosyć małych tulejaj i niedużym swożniu, to sie zużywa, łączniki stabilizatora z tyłu delikatne, wahacze nie sa odlewane ale z grubej blachy. Jest to na pewno dużo mocniejsze zawieszenie niż w zwykłym aucie, ale słabsze, niż najmocniejsze terenowe np. Nissan Patrol. Za to jest stosunkowo lekki, moja wersja 4,7 z orurowaniem i gazem waży 1960 kg. Prowadzenie tego samochodu jest zrelaksowane, czułość układu kierowniczego dla niektórych zbyt mała, ale zależy do czego Jeepa porównujemy - i do jakiego typu auta. W tym modelu czułość moim zdaniem jest wystarczająca, adekwatna do typu pojazdu, jeździ się po prostych stabilnie, nawet na sporych nierównościach. Teraz opiszę to zjawiskio drgania jakie miałem - Death Wooble. Są to samo-narastające drgania całego mostu przedniego wraz kołami. Jeśli np przy około 60-80 km/h najedziemy na nierówny poprzeczny garb, lub jednym kołem na wypukłość jezdni lub dziurę, to przednie zawieszenie wraz z mostem wpadnie nam w rosnące drgania. Można się bardzo zdziwić, bo to jest praktycznie nieznane zjawisko kierowcom samochodów bez przedniego mostu sztywnego. Trzeba mocno wtedy nacisnąć na hamulec i zdławić szybkość poniżej 60km/h. Powodem są luzy zwłaszcza na drążku Panharda, słabe trzymanie "amortyzatora skrętu", ale zwłaszcza luzy na końcówkach drążków kierowniczych. Mechanizm zjawiska jest następujący: koła z luzem na końcówkach drążków wpadają w drgania, wchodzi to w rezonans z całym mostem, a poniewaź cały układ jest ciężki ze względu na most i duże koła, to wahacze również wpadają w sprężynujące drgania. Proszę się tego nie bać, to jest stosunkowo mało powszechne, nie tak bardzo niebezpieczne zjawisko, łatwe do opanowania przez mocniejsze przyhamowanie. Najlepiej zmienić wszystkie części mające wpływ na to - zaczynając od końcówek drążków. Koszt części około 400 złotych za 4 końcówki, 100 zł za 2 tuleje drążka Panharda (można założyć twardsze, nie z gumy tylko z poliuretanu, ja tak właśnie zrobiłem i nieco to poprawia precyzję prowadzenia - kierownica jest czulsza. I jeszcze w paru zdaniach o Quadra Drive II czyli systemie napedu 4x4 w moim modelu. Normalnie napęd idzie tylko na tył, w razie uślizgu (różnicy prędkości osi tylnej iprzedniej załącza sie z 1/2 sekundy przód. Jest to niezo mniej pene niż Quatro w Audi czy choćby Quadra Trac w moim poprzednim Jeepi, gdzie naped bbył stały i bardzo penie działało to na drodze oblodzonej czy z ubitym sniegiem. Tutaj jest odrobinę zarzucenia tyłem przy dodaniu gazu. Ponadto reduktor blokuje na stałe obie osie, więc nie można jeździc tak po drogach o dobrej przyczepności bez drgań napędu czy nawet uszkodzenia mechanizmów. Sa też automatyczne blokadki na mostach, jeśli jedno koło buksuje to napęd przenosi na drugie, o lepszej przyczepności. Można powiedzieć że to system, który potrafi ciągnąć w razie potrzeby równo na wszystkie 4 koła. Bardzo dobre rozwiązanie. Mój e-mail to bestmastering@gmail.com, zapraszam jeśli ktoś ma pytanie odnośnie tego Jeepa.
4,0
Karoseria
Nadal stosunkowo świeży dynamiczny wygląd, udana stylistyka, wymiary w sam raz - dosyć zgrabny w mieście ale niemały w środku. Ma niezły skręt. Samochód raczej krótki przy 4,6 metra więc nie ma problemu z parkowaniem. Dobre tłumienie szumów powietrza i silnika. Nie trzeszczy, ma półramę wspawaną w nadwozie, więc jest lekka a sztywna. Nie koroduje, progi z plastyku. Kokpit wygodny, przestronny, okno dachowe daje dużą przyjemność w zimie i w lecie, nie trzeszczy.
Komfort
5,0
Widoczność
Bardzo dobra we wszystkich kierunkach z malutką uwagą co do słupków - w miejscu lusterek jest lekkie ograniczenie widoczności - w mieście trzeba uważać przy skrętach, zwłaszcza na przejściach dla pieszych. A same słupki też nie są zbyt cienkie. Ogólnie jednak jest minus bardzo dobry.
5,0
Ergonomia
Kierowca siedzi na bardzo miękkim fotelu, ma wszystko pod ręką. Zagłówek mógłby podchodzić bardziej pod tylną część głowy. Bardzo mi się podoba intuicyjność sterowania wszystkimi funkcjami radia i tempomatu z kierownicy. Szybko się można tego nauczyć i potem bardzo dobrze się tego używa! Ogólnie wygoda pozycji, przestrzeń i obsługa klawiszy i pokręteł na wysokim poziomie. Radio posiada zarówno odtwarzacz kasetowy, jak i CD (plus 10 CD magazynek w wygodnym miejscu po prawej w bagażniku. Można się więc cieszyć rónież analogowym dźwiękiem z kolekcji kaset. Obsługa klimatyzacji i nawiewów bardzo wygodna i intuicyjna. Skuteczność klimatyzacji i ogrzewania bardzo dobra. Podłokietnik środkowy bardzo wygodny, może służyć też za mały stolik, np. do posiłku. Praktyczny wysuwany panelik na kubki czy butelki, wysuwany spod konsoli środkowej dla tylnych pasażerów, może służyć również kierowcy czy pasażerowi z przodu. Bardzo ładnie rozwiązane oświetlenie, piękne lampki w klapkach przeciwsłonecznych z regulowaną suwaczkiem jasnością, lepsze niż w jakimkolwiek znanym mi samochodzie. Fajnie wyglądający górny wyświetlacz nad lusterkiem z kompasem, temperaturą i wieloma funkcjami komputera. Samościemniające lusterko wsteczne, wygodne elektryczne zamykanie i otwieranie szyb. Spory "schowek na rękawiczki". Bagażnik olbrzymi i pojemny. Klapa tylna ma również możliwość podnoszenia samej szyby. W komorze silnika lampka. Samowyłączające się reflektory w celu oszczędzania akumulatora lub tzw "odprowadzenie " do domu - gasną po 30 - 90 sekundach, w zależności od nastawy. Są to wszystko rzeczy, które się lubi i docenia.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bardzo sprawna i wygodna w obsłdze, 2 strefy. Jak dotąd u mnie niezawodne, choć ten model ma znany problem z klapkami nawiewu wewnątrz deski rozdzielczej, jest to do naprawienia również przez demontaż schowka i wytopienie plastykowej przegródki, po czym wklejenie jej na powrót - oszczędza czas na demontaż całej deski.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przód znakomicie. Tył dla średniego wzrostu pasażerów. Lub trzeba podsuwać przednie siedzienia. Ogólnie przestrzeń jest na dobry.
5,0
Wyciszenie
Poza tłumikiem Magnaflow, który jest u mnie włożony przez poprzedniego właściciela bardzo cichy, luksusowo wyciszony samochód. Magnaflow daje efekt dużego silnika, ale na autostradzie mogłoby go nie być, choć absolutnie nie jest to coś, co trzeba przekrzykiwać.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jak najbardziej do zaakceptowania, ale z LPG. Części i naprawy tanie. Zużycie LPG 14 przy 80 km/h mieści sie spokojnie w 15 litrach, można zejść do 14. Autostrada przy 150km/h to około 14-16. Miasto 23.
5,0
Stosunek jakość/cena
Bardzo wysoka jakość i uniwersalność samochodu w stosunku do ceny. Możnaby się tu rozpisywać o zaletach luksusu w mieście, na trasie i możliwości w terenie, ale napiszę krótko: Jeden z najlepszych i najbardziej uniwersalnych samochodów możliwych dzisiaj do nabycia nie tylko za kilkanaście czy 20 tysięcy. Nie należy sie Jeepa bać, tylko kupić w dobrym stanie i go utrzymywać.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Podgrzewanie siedzień i wewnętrzne klapki nawiewu to standard w tym modelu. Reszta powyżej przeciętnej. Przez ponad rok nic sie nie zepsułopoza czujnikiem ciśnienia w skrzyni biegów, który jest dostępny od zewnątrz i kosztował 150 zł.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Brak.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 4.7 i V8 235KM 173kW [l/100km]

Średnie zużycie
17,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
18,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
20,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
14,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Jeep Grand Cherokee II 4.7 i V8 235KM 173kW
Średni koszt przejechania 100 km
68,00 zł
21,6
l/100km
Zobacz dzienniki
Jeep Grand Cherokee II