Przeniesienie napędu
: Jeep to Jeep jak mawiają. To nie tylko SUV tylko prawdziwy 4x4 w terenie. Układ QUADRADRIVE rewelacyjny
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny
: Pierdółki w postaci różnej maści czujników: Włącznik wentylatora chłodnicy, czujnik na skrzyni ( nie pamiętam od czego) jakiś przy gaźniku. No w sumie przez 6 lat tylko 3 więc nie ma co przesadzać
4,0
Całokształt
Mam trzy samochody SUVy. Dwa z nich to JEEPKI, WG i WK. Szukałem auta wygodnego i sprawnego w terenie z dwóch powodów: jestem myśliwym dwa mieszkam na tzw kolonii czyli osiedlu paru domków w odległości 1km od drogi asfaltowej i powiedzmy odśnieżanej z tego względu miał dobrze sobie radzić z zaspami śnieżnymi. Jak do lasu i pól to wiadomo nie miał być za drogi czyli trochę starszy aby cena była przystępniejsza. Jak starszy to już nie z silnikiem DIESLA bo zima odległość do wioski sklepu itd. śniegi musi palić na sicher, więc stanęło benzyna. Po bardzo wnikliwym przeanalizowaniu wybór padł na Jeepka Wg, Wj to to samo tylko WG robiony w Austrii. Sa różne skrzynie biegów. Ja wybrałem najlepszą QUADRADRIVE. Taka nazwa na tylnej klapie pod napisem 4x4 oraz przy manetce biegów. Jeepki są rzadkie z tą skrzynią czy radzej rodzajem przeniesienia napędów ale się trafiają a co najważniejsze sprzedający nie maja o tym pojęcia ze maja rzadkiego Jeepka. To by było na tyle czym się kierowałem przy wyborze Jeepka GC WJ. Aha czemu silnik 4 litry ? bo ponoć najprostrzy i niezawodny.
REFLEKSJE po 6 latach używania:
To mój ulubiony pojazd z posiadanych pomimo ze sprawia problemy tylko on z całej trójki. Niezawodny kumpel w pasji myśliwskiej i zimą.
Trzeba sobie zdawać sprawę ze nowy kosztował ok 170 tys złotych, więc jak go kupujemy za 15-20 tys to trzeba się liczyć że aby nam służył będzie wymagał zadbania o niego.
Układ napędowy, napęd 4x4 skrzynia zero problemów tfu tfu żeby nie zauroczyć.
Klocki tarcze amortyzatory normalna eksploatacja i normalne zużycie, wymienione części tanie i ogólnie dostępne bez problemów.
Największe problemy: nieodpowiedni mechanicy którzy byli największą przyczyną powstawania usterek ale to nie wina auta.
Od czasu do czasu wysiadały mi małe elektryczne pierdółki ale wkurzające.
Podsumowanie: uważam nabycie tej maszyny do jazdy terenowej bo tak należy ją nazwać za udany wybór do tego stopnia że nie zamierzam się z im rozstawać do końca życia. Zamierzam kupić tanio anglika aby silnik był w zapasie.
Co do uwag wyrażonych w niektórych opiniach ze nie jest tak szybki jak osobówka to odpowiedź jest banalna: to jest auto ze skrzynią umożliwiającą jazdę w terenie a nie ścigania się na autostradzie. Spokojnie można nim jechać 140- 160 i to wystarcza. Mi wystarcza 130. To nie jest ogier lecz stateczny koń roboczy. Wygodny koń roboczy mający w tyłku zaspy śnieżne, i wszelakie przeszkody typu rozebrana droga częściowo, krawężniki błota itp. Przejeżdza wszystko do tego stopnia że trzeba uważać na parkingach bo on na wolnych obrotach nie zatrzymuje się na krawężniku tylko go przejeżdza.
Kwestia bujania tego auta:
Jeśli mamy auto minimum 14 letnie bo produkcja zakończyła się w 2004 roku to mamy na bank powybijane wszelkie gumy w układzie zawieszenia. O ile końcówki drążków itp. zauważalne w trakcie eksploatacji użytkownicy na bieżąco wymieniają to już np. tuleje wachaczy których luzy nie są wykrywane na trzepaczce w stacji diagnostycznej na bank sa oryginalne i nie wymieniane nigdy. To one są przyczyną pływania JEEPKA II generacji. Najczęściej dotyczy to tylnych wachaczy których luz powoduje przemieszczanie się tylnego mostu objawiające się zarzucaniem tyłkiem i efektem pływania po drodze. Koszt wymiany gum na poliuretanowe w tulejach to ok 200 zł.
To nie jest autko wyścigowe tylko niesamowicie użytkowe jeśli ktoś musi albo chce przemieszczać się raz po asfalcie a raz po nie tylko szutrowej drodze ale nawet po zaoranej ziemi. Tylko tym należy się kierować przy wyborze tego auta. aaa jeszcze jedno: kobiety uwielbiają tym samochodem jeździć. Mi zaś sprawia przyjemność ze mogę bez problemu zjechać z drogi praktycznie gdzie chcę. Wolność mi to auto daje w rekreacyjnej jeździe.
Wrażenia
4,0
Silnik
4,0
Skrzynia biegów
Pracuje tfu tfu bez zarzutów
5,0
Układ jezdny
Mam Quadradrive, rewelacja jeśli ktoś chce pomykać po bezdrozach. Nie ma w tym elektryki dlatego jest tfu tfu kompletnie niezawodne
5,0
Karoseria
Komfort
4,0
Widoczność
Wystarczajaca
3,0
Ergonomia
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tfu tfu u mnie działa wszystko ok
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Noo kurcze elektrycznie odsuwane siedzisko kierowcy po wyjeciu kluczyka i to samo po wcisnięcia przycisku pamięci ustawień gdzie komputer zapamiętuje ustawienia fotela lusterek i stacji radiowych do kluczyka. Rewelacja dla brzuchaczy. Największa dla mnie zaleta
5,0
Wyciszenie
OK
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Mam instalację Prinsa pali 16 l gazu jest ok.
5,0
Stosunek jakość/cena
Długo wybierałem wśród aut terenowych i dobrze wybrałem. Spełnia wszystkie moje oczekiwania.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Drobne wkurzające jednak ale ze względu na pozostałe zalety wybaczam mu.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Zależy co się kupi bo jak od handlarza co to kupił od Niemca co płakał jak sprzedawał to można się liczyć z koniecznością wymiany silnika
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 4.0 i 190KM 140kW
[l/100km]