Ocena kierowcy - Jeep Cherokee V Terenowy Facelifting

Silnik 3.2 V6. Chwilę szukałem suva który nie kosztowałby dużo a dawał frajdę z jazdy, komfort i nadawał się do miasta i w teren. Odrzuciłem Audi Q5, GLC ze względu na cenę wyższą o jakieś 40-50%, Forestera bo był zbyt nudny, uterenowione Audi A4 Allroad też na cenę. Padło na Jeepa którego kokpit ma swoje lata, ale w dobie ekranów z każdej strony mnie właśnie przekonała jego "manualność". Samochód kupiłbym ponownie, przyjemność z jazdy w mieście, na trasie i terenie jest, V6 brzmi bardzo przyjemnie, komfort jest bardzo dobry, chociaż jeździłem wygodniejszymi samochodami. Na minus - wyciszenie, do 100 jest dobrze, do 130 przyzwoicie, powyżej 140-150 robi się trochę głośno, mocno słychać opory powietrza na tej masywnej sylwetce. Skrzynia biegów jest ogólnie raczej ospała, ale jak już ruszy to moc jest :)

271 KM 3.2 V6, to brzmi fajnie i działa sprawnie. Wolnossąca jednostka, mam nadzieję że posłuży bezawaryjnie kilka lat

Spore słupki A i B, w mieście czasem trzeba pokręcić głową i się wychylić żeby się rozejrzeć. Z tyłu widok dobry.

Schowki w sensownych miejscach, duże. Jedynie schowki w drzwiach mógłby by być niepodzielone, butelka 1.5l raczej nie wchodzi.

Słychać szumy powietrza od 120, więcej niż 150-160 nie ma sensu jeździć bo stają się one uciążliwe.

Silnik 3.2 pali w mieście przy korkach i ciężkiej nodze i 15l, średnio w lecie przy jeździe mieszanej miasto/trasa 40/60 pali 11. W dłuższej trasie po krajówkach i Skach zszedł do 10l.

Za wyposażenie jakie oferuje i frajdę z jazdy wybrałem go ponad innymi. Niedociągnięcia w postaci skrzypienia czasem tu i ówdzie czy wyciszenie można poprawić.