Ocena kierowcy - Jeep Cherokee II

Ocynk karoseria, aż miło. Nie to co rude Japończyki z dziurami i szpachlem!

Silnik ma wspaniałe przyspieszenie, chyba najlepsze wśród terenówek 2,5TD z roku 1997 - ok. 11,5s do 100km/h przy masie 1620 kg. Osobówki do 170km/h zostawały w tyle....., ale prędkości tej żaden silnik nie lubi. Jesli mowa jest o tym silniku, to ma on złą opinię wśród posiadaczy, ponieważ jest awaryjny, ale tylko przy niewłaściwym użytkowaniu, o czym niewielu pamięta. Nie lubi obrotów powyżej 3000, ale od tego jest reduktor, jeśli auto ma ciężko to go wykorzystujemy, a nie piłujemy. Ja moim zrobiłem ponad 40 tys km i nic przy silniku nie robiłem, poza wtryskiem sterującym, z mojej winy, ponieważ umyłem silnik,a silniki VM tego nie lubią!!! Większość osób korzysta z usług niedoświadczonych pseudomechaników, którzy potrafią tylko silnik wymienić, a nie naprawić, stąd tak złe opinie o tym silniku. A czasami wystarczy tylko głową ruszyć.

Niezsynchronizowany wsteczny bieg....

Pomimo prześwitu, auto przyklejone do drogi, śmiało można kółka robić w terenie i na asfalcie. Lekki luz na panhardzie.

Małe szyby typu Hummer, ale raczej to zaleta w stosunku do terenowych szklarni w terenie. Widoczność z tyłu bdb, ponieważ koło zapasowe jej nie zasłania.

Plastiki twarde, toporne, ale jak Amerykanie mawiają: \"Life and Plastic - it\'s fantastic!\" Czyli solidne.

Słabo grzeje, ale to typowe jak na diesla..... Za to klima chłodzi jak zamrażarka i nie niszczy zatok, ponieważ dmucha tylko na nogi, nigdy na szybę!

Miejsca w sam raz z tyłu, dużo z przodu, ale i tak nóg się z przodu nie rozprostuje - 180cm wzrostu. Przy bujnej fryzurze czuć poszycie dachu.....

Słychać, że to Diesel, ale tylko Francuzy sa lepiej wytłumione....

Jak na terenówkę tych gabarytów bomba! 7,5 trasa / 9,2 średnio / ok 12 teren bez 4x4 !!! Inne chleją ponad 15 w tej samej pojemności.

Masywne, szybkie, uniwersalne auto, idealne na polskie drogi...... Jak za te pieniądze jak najbardziej ok!

Właściwie nic nie wymieniałem w zawieszeniu poza gumami stabilizatora i krzyżakiem dużym wału tylnego ok 30 i 100 pln.

Niec strasznego, poza wtryskiem sterującym, ponieważ umyłem silnik myjką i pupa była..... nie wchodził na obroty powyżej 2000, ponieważ właczył się tryb awaryjny silnika, a myślałem, że to turbo....