Ocena kierowcy - Jaguar XF I Sedan

Ładna sylwetka - pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. W eksploatacji wychodzą jednak niuanse, które powodują obniżenie ogólnej oceny. Elegancko, ale bez polotu, wiele elementów na początku fascynuje, ale po jakimś czasie trąca "myszką". Zbyt dużo angielskiego stylu. Samochód niezły, ale dla amatora kochającego tą markę, lub dla osoby pragnącej się wyróżniać czymś niebanalnym.

Turbo dziura nie występuje. Rasowy dźwięk silnika.

Automat pracuje poprawnie, aczkolwiek skrzynie Audi oceniam dużo lepiej.

Sztywny w zakrętach. W klasie sam. jednonapędowych nie można nic zarzucić. Szkoda, że w ofercie brak modelu 4x4.

Pierwszy i poważny mankament! Widoczność do tyłu beznadziejna. Przy parkowaniu tylko wyczucie i ostrożność pozwalają zachować w całości tylną część pojazdu. Mały + za lusterka.

Wnętrze ok. Natomiast jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach: Nie ergonomiczny bagażnik - niby duży, ale "nieustawny". Przycisk otwierania malutki, za każdym razem trzeba szukać (w rezultacie brudna dłoń). Beznadziejna nawigacja: pracuje b. powoli, prymitywna grafika, obsługa nieintuicyjna, ekran dotykowy - wiecznie brudny. Niby efektowne otwieranie skrytki daje się we znaki po ciemku - bardzo trudno trafić precyzyjnie w czujnik. Brakuje stałej wizualizacji temp. zewn. Jest ona tylko widoczna przy podstawowym ustawieniu wyświetlacza. Umieszczone w schowku środkowej konsoli gniazdo zapalniczki daje ograniczone możliwości podłączania czegokolwiek. Brak jakiegokolwiek gniazda dla pasażerów tylnego siedzenia - to poważna niedogodność.

Na początku samoczynne zamykanie wlotów powietrza robi wrażenie, ale później okazuje się gadżetem pochodzenie ze strefy agrotuningu. Działa poprawnie.

Wygodnie, ale przednie siedzenie mogłyby być nieco lepiej profilowane.

Tutaj nie można się przyczepić. Wyciszenie i ładny dźwięk silnika robią wrażenie. "Kot" ładnie mruczy.

Drogie przeglądy,Trasa 7L/100 km miasto 10L/100 km. Słaba sieć serwisowa.

Po pojawienie się nowego A6 nie wytrzyma konkurencji. Stąd zapewne agresywna reklama w TV.

Kluczyk to bubel. Obłazi metalizacja.