Ocena kierowcy - Jaguar F-Pace SUV

Jestem jednym z pierwszych włascicieli tego pojazdu zaraz po możliwosci odbioru auta pod własna konfiguracje w Polsce, nie ukrywam że jest to pojazd cały czas rzucajacy sie w oczy tym bardziej kolor ktory mam Oddysey RED ale zachwytu to tyle.. NA mały plus bagaznik w swoim segmencie jeden z wiekszych, jak równiez system multimedialny daje rade( mam ta rozszerzona wersje) ale ogolnie cena do jakosci nawet w najmniejszym stopniu nieadekwatna..auto po rabatach i wlasnej konfiguracji ponad 300tys.zł. i tylko silnik 2.0 diesel 180KM, przeskok do 340KM to bylo juz ponad 90 tys zł!!!!!!!!! Zdecydowanie za maly silniczek do tego auta..mało miejsca na tylnej kanapie rodzina 2+2 naprawde na tygodniowy wyjazd to trzeba puzzle skladac z bagazy zeby sie pomiescic...przez ost 3 lata mialem juz pare usterek na szczescie naprawiane na gwarancji...auto jest tylko ekonomiczne naprawde przy delikatnej jezdzie tak to min 10 ltr jak na małego dieselka. Byle do konca leasingu...

2.0 diesel 180KM za słaby na ta kaste..

daje rade..8st AT AWD

dobrze trzyma sie jezdni lekka podsterownosc przy mocnym zakrecie ( ronda)

slabo zabezpieczona przed warunkami zewnetrzymi, liczne uszkodzenia powloki juz na zderzaku, bardzo podatny lakier na drobne zarysowania (hologramy)

szerokie grube słupki szyby przedniej co nie co ograniczaja, kamera cofania wiarygodna..czujniki parkowania czesto maja jakies bledy i piszcza jak szalone nawet nie widzac przeszkody..

duza predkosc ok 200km/h na autostradzie powoduje ze pojazd szumi jak orkan Ksawery, bardzo podatny na powiewy boczne

szybko i sprawdnie na przednich fotelach

z przodu dla rosłego faceta jest miejsce dopiero po odsunieciu sporo fotela , oczywiscie kosztem komfortu pasazera z tylu..dwa foteliki dzieciece na tylnej kanapie sprawiaja ze fotele przednie musza byc dosuniete co nie co do przodu..

na plus wyciszenie, dopiero powyzej 150 km/h zaczyna sie muzyka szumów..

Standardowo, opinie prod. nie maja nic z rzeczywistoscia..auto lubi zjesc jak tylko dotknie sie wiecej gazu...i mowa tu o słabym 180 KM silniku

Zdecydowanie cena za wysoka..ja wiem marka premium itp...ale z calym szacunkiem, nawet po wykupieniu pakietu skóry na desce rozdzielczej i innych elementach...zapomniano juz o plastikach od kolan w dół, sprawiaja wrazenie twardych i pasuja do Opla Omegii 1996r, stukot czy ewentualny trzask w bocznych drzwiach prawie zawsze dostepny na nierównościach..

Do drobnych usterek moge zaliczyc.. - Piszczace hamulce przy toczeniu sie pojazdu, przy ruszaniu i zwalnianiu z malych predkosci, nawet po wymianie serwisowej dalej ten sam problem, tlumaczony przepisami UE dot ekologii( twardsze klocki) ale hallo to auto za ponad 300tys piszczy jak pośpieszny szczegolnie przy duzej wilgotnosci powietrza.. - awaria rozuwanej rolety dachu panoramicznego ( usunieta) - zwieszki systemu multimedialnego dot polaczenia bluetooth

po okolo roku uzytkowania powazna awaria modułu układu kierowniczego pojazdu..auto bez wspomagania stanelo.. usuniecie trwalo ponad 2 tyg ze wzgledu na brak czesci (modułu) wymieniono caly uklad kierowniczy