Ocena kierowcy - Iveco Daily III

Wszyscy znajomi posiadajacy iveco i moj mechanik odradzali mi ten samochód.Wiec zaczałem szukac sprintera, okazało sie, ze na rynku same zlomy a budzet mialem do 15K. Wkoncu zaczalem rozgladac sie za iveco, kupilem 17 letni egzemplarz od pierwszego wlasciciela za 11k. Silnik 2.8 115km kontener max na blizniakach. Samochód notorycznie jest przeładowywany ale nigdy go nie katuje gazem, jezdze spokojnie, spalanie rzadko kiedy powyzej 10L. Jestem z niego mega zadowolony i juz szukam nastepnego z tej samej generacji. Ogolnie co do usterek, Daily to prawdziwa Włoszka, czasem cos pokrzyczy (problemy z alarmem i kluczykiem) ale nigdy nie obraza sie na dlugo :D Do tej pory wywalilo mi tylko przewód od wspomagania, mechanik zakuł i naprawił za 200. Wiec moja ogolna ocena jest bardzo dobra, silnik dzwon a jak ktos trafi zadbany egzemplarz i bedzie dbał to pokocha tą Włoszke ;)

Bardzo dynamiczny i nie do zabicia... DZWON!

Rewelacyjna skrzynia 6 biegowa, duzo lepiej chodzi niz w LT czy Sprinterze z tego samego okresu.

Gdy samochód jest zaladowany, doslownie sie nim plywa, rewelacja.

Jak na 17 letni egzemplarz nie ma tragedii, jedno jest pewne predzej ruda opie*doli karoserie niz ja zajezdze silnik.

Bardzo zla widocznosc w prawo przy skrecie w prawo ale to raczej standard w tego typu samochodach

Dla kierowcy jest bardzo duzo miejsca, w trasie jadac na tempomacie mozna doslownie lezec ;)

Jakie wyciszenie?! W iveco nie ma wyciszenia :D