Ocena kierowcy - Hyundai Tucson IV SUV

Samochód całkiem dobrze wykonany i ciekawy stylistyczne. Na plus zasługuje ilość miejsca na tylnej kanapie i atrakcyjna cena w porównaniu do wyposażenia jakie oferuje. Niestety całokształt wypada blado.

Nie wiem czy to tylko mój egzemplarz czy to dotyczy większej ilości aut ale w moim przy gwałtownym dodaniu gazu na postoju następuje wypadanie zapłonu. W skrajnych przypadkach auto potrafi się zadławić i zgasnąć. Niestety serwis rozkłada ręce i twierdzi, że to normalne zachowanie. Dodatkowo objawia się to delikatnym szarpanie przy dodawaniu gazu przy niskich prędkościach np w korkach.

Jeżeli ktoś jest zachwycony skrzynią dwusprzęgłową w tym modelu to prawdopodobnie pierwszy raz miał styczność ze skrzyniami tego typu. Pierwsze generacje skrzyń DSG w koncernu VAG biją na głowę to DCT. Dodatkowo wyprzedzanie w trybie automatycznym jest po prostu niebezpieczne. Moment obrotowy kończy się w okolicy 4 tysięcy obrotów po przekroczeniu których nie dzieje się absolutnie nic a skrzynia z uporem maniaka wkręca ten silnik pod czerwone pole. Żeby nie było, że jest aż tak tragicznie. Kiedy akurat nie będzie szarpać i trafi w odpowiedni bieg to zmienia je zdecydowanie i bardzo szybko. Mam wrażenie, że zmieniając biegi ręcznie możemy spokojnie skrócić sprint do setki o co najmniej pół sekundy.

Zawieszenie zachowuje się prawidłowo. Jest głośne i komfortowym bym go nie nazwał ale odwdzięcza się dobrym prowadzeniem jak na gabaryty i środek ciężkości tego samochodu. Hamulce i układ kierowniczy bez zastrzeżeń.

Tu również bez zastrzeżeń. Hyundai daje gwarancję 12 lat na zabezpieczenie antykorozyjne co obwarowane jest corocznymi przeglądami ale wydaje mi się, że widzą co robią.

Gdyby nie widoczność w tylnej szybie i śmiesznie mała wycieraczka na niej to dał bym 5.

W tej kwestii Hyundai nie zawiódł. Wszystko jest intuicyjne i na "swoim" miejscu. Wiem, że dotykowe przyciski do sterowania klimatyzacją wzbudzają kontrowersje i mają tyle samo zwolenników co przeciwników ale mi osobiście to nie przeszkadza.

Dla kierowcy i pasażera wszystko w najlepszym porządku. Niestety trzecia strefa dotycząca tylnej kanapy to raczej bajer marketingowy bo regulacja temperatury za pomocą dwóch kratek na środkowy tunelu jest nierealna. Fajnie, że jest ale szkoda, że tak marnie działa.

Jak wspomniałem wcześniej, jest zaskakująco wygodnie na tylnej kanapie. Przestrzeń w pierwszym rzędzie też jest na plus. W porównaniu do konkurencji jest bardzo dobrze.

Do 120-130 jest ok. Niestety auto boryka się z wadliwymi uszczelkami klamek na które jest już akcja serwisowa bo szumią głośniej niż szyby ale kiedy dotrą części potrzebne do naprawy tej usterki niestety nie wiadomo. Czekamy.

Przeglądy serwisowe co 15 tysięcy kilometrów są stosunkowo tanie a reszta części eksploatacyjnych wyjdzie w przysłowiowym praniu.

Uważam, że samochód jest dobrze wyceniony. Jestem posiadaczem wersji Executive z kilkoma drobnymi opcjami i dalej uważam to za rozsądny zakup choć drugi raz bym tego nie zrobił.

Większość drobnych usterek jak problemy z kamerą cofania czy błędnie obliczane średnie zużycie paliwa w trybie Eco (komputer nie bierze pod uwagę przejechanego dystansu w żeglowaniu z wyłączonym silnikiem) prawdopodobnie zostaną usunięte poprzez aktualizację oprogramowania.

Gdyby nie silnik i praca skrzyni biegów to reszta wypada dobrze lecz jest to dopiero 5 tysięcy kilometrów. Zobaczymy co czas pokarze.