Ocena kierowcy - Hyundai Tucson III SUV

Poprzednia moja ocena była po 3 latach użytkowania. Obecnie jest po 7. Jak wypada auto? Powiem szczerze że miało być ekonomicznie i rozsądnie a wyszło średnio. Kupiłem to auto kierując się rozsądkiem. Auto mechanicznie co do zasady nie psuje się ale ceny niektórych części mogą zwalić z nóg jak np. kamera cofania. Pierwszy raz spotkałem się z samochodem w którym rdzewieje miska olejowa ;)

Co do zasady silnik bezawaryjny i na tym koniec plusów. Silnik lubi zjeść olej. Trzeba uważać bo na trasie (jazda autostradowa) 1000 km zjadł mi cały stan. Kolejna sprawa to rdzewiejąca miska olejowa. Auto cierpi na brak mocy.

Jak w poprzedniej ocenie. Mimo że sprzęgło dociski itd. były wielokrotnie naprawiane w dalszym ciągu skrzynia popiskuje przy ruszaniu (dźwięk jakby sprzęgła) trudno powiedzieć.

Układ jezdny poprawny niemniej jednak bez rewelacji. Mało precyzyjny raczej "gumowaty".

Wygląd to kwestia gustu. Żona jest zadowolona. Mi się nie podoba. Co do rdzy - jeszcze nie występuje. Może to być zasługa wszechobecnego plastiku a tym samym może kryć się pod nim.

Widoczność dobra. Bardzo pomocna jest kamera cofania której rozdzielczość jest bardzo dobra. Lusterka duże. Duży plus dla tego samochodu. Minus - brak czujników parkowania przednich nawet w lepszych opcjach.

Wszystko pod ręką. Hyundai goni grupę pod tym względem VW ;)

Porażka. Oceny nie zmieniam. Mimo tego że kupuję dobre filtry kabinowe samochód ma problem z parującymi szybami. Samochód sprawia wrażenie ciągle zawilgotniałego. Jak na benzynowy silnik bardzo długo się nagrzewa dłużej niż diesel w Nissanie qashqai.

Było 5 gwiazdek są 3 dlaczego? Mimo dużej przestrzeni dla kierowcy i pasażerów (co jest na 5) bagażnik to jakaś porażka i nie chodzi o jego pojemność w litrach bo na "papierze" wygląda to bardzo dobrze a raczej o ustawność. Kiedy urodziło mi się dziecko i zacząłem wozić wózek z gondolką w bagażniku nie ma już miejsca na zakupy. Saab 9-3 w sedanie którym podróżuję ma bardziej ustawny bagażnik ponieważ wózek z gondolą zajmuje jedną połowę a na drugiej mogę ułożyć zakupy. Problemem w Tucsonie są duże nadkola które wchodzą z tyłu do bagażnika i nie można wykorzystać tej przestrzeni a w statystykach wygląda to bardzo dobrze.

Silnika nie słychać ale za to szumy oporowe bardzo. Niby wyciszony ale przy 140 jeżeli prowadzi się rozmowy to są problemy ze zrozumieniem co druga osoba mówi.

Drogie części zamienne. Duże spalanie w szczególności na długich dystansach.

jakość koreańska czyli bez rewelacji. We wnętrzu oczekuje się mniejszej ilości słabego plastiku i trochę więcej elementów dekorujących. Wygląd zewnętrzny to sprawa dyskusyjna.

Po początkowych problemach auto przestało sprawiać psikusy. Z większych rzeczy przez te wszystkie lata użytkowania tego auta z większych rzeczy zostały zmienione: - Wymieniony napinacz pasów z tyłu. - obszycie kierownicy bo oryginalne zostało wytarte przy 100 tyś. - kamera cofania - miska olejowa bo stara zardzewiała i byłoby więcej gwiazdek gdyby ww. rzeczy były tańsze. Może tylko obszycie było tanie. Reszta to koszt pow. 1500 zł a z robocizną to nawet pow. 2000 zł

Nie wystąpiły chyba że to co pisałem wyżej można uznać za poważne usterki.