Ocena kierowcy - Hyundai Terracan

Ogromne auto (przynajmniej w środku bo z zewnątrz 4.7m - tyle co kombi klasy średniej :D ) Można kupić za rozsądne pieniądze. Porządny napęd dzięki któremu auto poradzi sobie praktycznie w każdym terenie, auto posiada RAMĘ jak prawdziwa terenówka. Wysoko zawieszony, do tego balonowe oponki i możemy zapomnieć o takich rzeczach jak krawężnik czy dziurawe polskie drogi. Silnik pracuje nie uciążliwe a pomruk turbiny zawsze wprawia mnie w dobry humor. Siedzi się wysoko. I na stacji nie dostaje się zawału. W trasie zawieszenie sprawuje się rewelacyjnie dając duży komfort i super stabilność. Kia Sorento to przy tym padlin, zresztą poczytajcie opinie o silnikach 2.5 a sami dojdziecie do wniosku. Jak mało przejedźcie się i jednym i drugim i sami dojdziecie pewnie do podobnych wniosków. Dla mnie super auto do tego bezawaryjne. Z nim zima nie istnieje :D

Doskonale jak na terenowy pojazd, zresztą nie jedna osobówka jest głośniejsza...... W trasie silnika nie słychać praktycznie wcale. Przyspieszenie, cóż idzie jak rasowa benzyna a nie jak 150konny diesel, z prędkości 80-90km/h wgniata w fotel i do 150km/h wskazówka idzie całkiem żwawo w górę, po przekroczeniu 150km/h automat wrzuca ower drive i auto dalej mknie bez większych problemów do wskazań budzika na poziomie 180km/h.... Do silnika nie mam najmniejszych zastrzeżeń, spalanie jak na taki czołg w automacie? Bardzo przyzwoite. Miasto około 10-12 l/100km trasa 8-10 l/100km. Cichy, mocny, niezawodny a i jeszcze jedno porównanie do benzyny... zapala jak benzyna, jeździłem różnymi autami w tym Mercedesami ML, Rageroverem, Nissanem Xtrailem, Freeladerem i mnóstwem osobówek i po wszystkich doświadczeniach na czele stawiam właśnie Hyundai-a.

I tu kolejny ogromy pozytyw i miłe zaskoczenie, nie szarpie, ba nie czuć w ogóle zmian biegów, na gaz reaguje błyskawicznie, żadnego zawahania. Zachowuje się tak jakby przewidywała to co kierowca chce zrobić. Pracuje znacznie lepiej niż w Mercedesie. Nie wiem czyjej produkcji to automat ale jest genialny. 200kilka tyś km na karku a chodzi jak w nowym Hyundaiu...pięknie, POLECAM

Prowadzi się bardzo pewnie, nawet przy bardzo dużych prędkościach. Jedyne do czego mogę się przyczepić? Szybkie manewrowanie na postoju w prawo i w lewo zaraz (przy parkowaniu) wspomaganie nie do końca nadąża.

Wysoko widać:D Szyby wielkie. Polecam nie wyklejać czarną folią bo w środku robi się ponuro, oglądałem przed zakupem dwie sztuki i kupiłem takiego który miał nie przyciemnione szyby. Ogromna różnica.

Mogło by być więcej schowków, szczególnie w bagażników na drobne rzeczy. Organizer z materiały rozwiązuje ten problem.

Szybko się nagrzewa, szyby nie parują, ogrzewanie potrafi rozebrać pasażerów do bielizny :D Super sprawa!.

Jak w dobrej limuzynie plus gigantyczny bagażnik.

Już o tym pisałem przy okazji silnika, naprawdę jak w osobowych autach z najwyższej półki. Dodam jeszcze co jest dla mnie bardzo ważne. ŻADNE PLASTIKI W ŚRODKU NIE PUKAJĄ,NIE TRZESZCZĄ. Nie wiem jak im się to udało, ale są genialnie spasowane. Nic wewnątrz nie puka, nie skrzypi. A spodziewałem się, że będzie jak w starym matizie czy jakimś francuzie gdzie zazwyczaj coś męczy ucho... po raz kolejny to auto bardzo miło mnie zaskoczyło.

miasto 10-11 /trasa 8-10, ceny przeglądów i napraw jak chce się zachować kulturę fabrycznych części spore w porównaniu do osobówki ale w porównaniu do aut terenowych hmm przyzwoity średni poziom. Oryginalne elementy zawieszenia, czy hamulce naprawdę są niczym w porównaniu za części oryginalne u konkurencji (Mercedes, BMW, Toyota...). Można kupić zamienniki za jakieś śmieszne pieniądze, podobno niezłe ale cóż ja jestem zwolennikiem oryginału.

Chyba wystarczająco napisałem powyżej, nie będę się powtarzał, uważam że strzał w dziesiątkę.

Jedynie przepalone żarówki w przełącznikach na desce rozdzielczej, jedna lampka od podświetlenia tablicy rej. I wierzcie lub nie żadnych innych awarii.

Poważne usterki hmm.... a co to jest? Wymiana klocków? Filtrów i oleju dobrej klasy? Jeśli to się nie zalicza to nie ma żadnych usterek.