Ocena kierowcy - Hyundai Sonata IV Sedan

Twój Wróg, 8 lat temu

Silnik 2.0 CRDI 140KM 103kW

Rok produkcji 2007

Przebieg: 202 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Hyundai Sonata IV Sedan 2.0 CRDI 140KM 103kW 2005-2007 - Oceń swoje auto

4,54

8% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Super spalanie jak na taką krowę/kanapowóz.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : uwaga na fuszerów

Układ elektryczny : Drobne usterki,opisane wcześniej

Inne : brak (po 20 000 km)

5,0

Całokształt

Stosunku jakość/cena nie da się przebić. Chyba, że starego Passata lub MB W124 w doskonałym stanie znaleźć. Śmiesznie tani, wielki jak na klasę średnią. Wygodny. Dobry samochód, acz nie dla poszukiwaczy bajerów.

Wrażenia

4,0

Silnik

Mogłaby mieć z 30 koni więcej. Ciężkie to bydlę, ale mimo to przyspiesza jak się turbina rozkręci. Uwaga na mechaników-fuszerów. Gość w garażu na Ursusie tak mi wymienił rozrząd, że uszczelkę pod głowicą musiałem wymieniać. Więcej, facetowi płacisz za usługę, której nie zrobił (planowanie głowicy). Sam jestem jednak sobie winien. Chciałem dać znajomemu, znajomego znajomego zarobić. No i dałem...po naprawie śmiga bez zarzutów.

4,0

Skrzynia biegów

Jak dla mnie za krótka. 6-biegowa w MB C-klasse wydawała mi się dłuższa. Szósty bieg: 120 km/h ponad 2 tyś obrotów. Po co? - pytam. Między 5 i 6 biegiem ok. 0,3 tys.obrotów różnicy...Prędkość maksymalna przez to śmieszna w stosunku do możliwości. Często z czwórki przechodzę na szóstkę. Mimo wszystko małą zaletą ta szóstka jest. Malutką...

4,0

Układ jezdny

Dobrze skręca jak na taką krowę. Fajnie się tym wbrew pozorom parkuje. Nawet w Wawie. Przy Galancie starszym o dekadę, zawieszenie jest dla mnie gorsze.Za miękkie. Z drugiej strony to jest kanapowóz. Za ostro w zakręty bym nią nie wchodził. Wszak to koreańska baronówna. Jak ktoś lubi przy nierównościach płynąć jak na resorach, to coś dla siebie w niej znajdzie.

Komfort

5,0

Widoczność

Jest ok. Widzę tyłek, widzę i maskę. Wysoki jestem. W kombi łatwiej dojrzeć koniec tyłu. Nie widzę tu jednak jakichś wad.

4,0

Ergonomia

Jakby pokrętła od klimy inaczej rozmieścili, albo zrobili przyciski zamiast wystających pokręteł, to by było super. Schowki są, miejsca na kubki są. Łokcie mają swoje miejsce. Przyciski tam gdzie powinny być.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zimę Mondeo MK2 szybciej się nagrzewa. Klima za to działa dobrze. Wydajna. Brakuje tylko nadmuchu na tylną część auta. Jakby to miała, to bym nawet to wolne nagrzewanie jej darował.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

O taaaak! Wielka kanapa. Dzieciaki z tyłu jak się uwolnią z fotelików, to spacerują. Trasy poniżej 300km praktycznie się nie odczuwa. Robiłem w dzień 1000km i nie było tragedii. Rozprostować się na stacji i dalej. Z tyłu więcej miejsca jak w Audi A6, podobnie jak w MB E-klasse. Miękkie fotele i kanapa przypomina salon w domu. Tylko TV brakuje.

5,0

Wyciszenie

Jak na diesla cichy. Może i lepiej. Pomruk jakiś zabójczy nie jest. To nie V6/V8/V24. Przy dużych szybkościach da się normalnie rozmawiać. Gorszy od aut klasy Premium, ale w swojej naprawdę daje radę.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jest ok. Koszty w normie. Części tanie, ale...niektórych nie ma w kraju. Warto sprawdzić czy nie pasują od innych modeli, także od KIA (bliźniak)

5,0

Stosunek jakość/cena

W tej cenie można kupić dobrze utrzymany kompakt. Tani, dobry, mało popularny, oszczędny kanapowóz. Stosunek doskonały wręcz. Polecam wszystkim, którzy nie muszą mieć Elektronicznej dyskoteki przed oczyma. (ciekawostka: znajdź zegarek w tym aucie. nie zdziw się jaki nowoczesny)

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Wentylator nawiewu niby padł. Wystarczyło go wyjąć, przeczyścić, włożyć. Działa. Sterowanie kierunkowskazami padło. Kostka od mazdy, bodajże sprzed 20 lat była w garażu. Pasowała. Działa. Z drobnych tyle. Poszła rurka od chłodzenia. Pasowała od Poloneza (!).

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Uważać na mechaników-cwaniaków (pod)warszawskich. Nie oszczędzać, a będzie dobrze.