Szukaj

Ocena kierowcy - Hyundai Sonata IV Sedan Facelifting

Marcin, 2 lata temu
Silnik 2.0 DOHC 164KM 121kW
Rok produkcji 2008
Przebieg: 191 tys. km
Okres użytkowania: 1 rok
Hyundai Sonata IV Sedan Facelifting 2.0 DOHC 164KM 121kW 2008-2009 - Oceń swoje auto
4,64
10% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Ładnie brzmi ten silnik jak na cztery cylindry.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny : Wspomniany wcześniej błąd sondy lambda.
5,0
Całokształt
Po jednym roku mogę już co nieco napisać o wrażeniach z użytkowania Sonaty. To jedno z najładniejszych aut, jakie kiedykolwiek wyszło! Jest niesamowicie wygodne i przestronne, pojemny bagażnik zadowoli niejednego i dobrze znosi LPG (warunek by montować instalację u wyspecjalizowanego gazownika). Sonatka idealnie sprawdziła się w podróży poślubnej- dystans 400 km pokonuje się miękko i przyjemnie jak na kanapie ;). Fakt że przy wyższych prędkościach autem nieco buja na zakrętach (miękkie zawieszenie), ale w końcu stworzono ją z myślą o byciu komfortową limuzyną. Mnie osobiście bardziej podobają się egzemplarze poliftingowe (których niestety jest bardzo mało)- przeważają wersje z 2.0 164 km i diesel, a 3.3 V6 praktycznie nie występuje w Europie (niewiele osób je kupowało). Poliftingowe 2.0 (kod silnika: G4KD) co prawda demonem prędkości nie jest, ale gdy potrzeba nagłego wyprzedzenia to przy redukcji nieźle się zbiera to prawie 1,5 tonowe auto. Silnik raczej dla kogoś kto lubi spokojną jazdę. Żądni wrażeń niech znajdą jednorożca z 3.3 V6 ;). Przy zrównoważonej jeździe 2.0 pali między 9-10,5/100 km w cyklu mieszanym. W trasie na 45l lpg (jazda między 90-110 km + okazjonalne wyprzedzanie) auto zrobiło ponad 500 km, więc to naprawdę niezły wynik. W tym konkretnym silniku producent schrzanił coś z katalizatorem/wiązką kabli do drugiej sondy lambda lub oprogramowaniem w ECU, bo większość egzemplarzy z przebiegiem powyżej 170 kkm ma zapalony 'check engine' i najczęściej pokazuje błąd 'zbyt ubogiej mieszanki za katalizatorem' lub 'grzałka drugiej sondy lambda- błędne działanie'. Ja po wymianie dwóch sond lambda i sprawdzeniu katalizatora (gdzie auto ma normalne osiągi) poddaję się, bo większość mechaników zmienia tylko części, nie szuka źródła problemu a błąd cały czas się zapala. Co ciekawe- "check" sam gaśnie nawet na kilka dni gdy często pada deszcz... Zarówno 2.0 jak i 2.4 (oba mają rodowód Mitsubishi, a Hyundai dodał im zmienne fazy rozrządu na obydwu wałkach) są bardzo wrażliwe na jakość oleju- warto zalewać je czymś dobrym (Valvoline, Millers, Liqui Molly, Motul) i zmieniać przynajmniej raz w roku lub co 10 kkm. Ktoś kto to zaniedbuje skazuje siebie lub następcę na klepiące panewki korbowodowe lub nawet zatarty silnik... Niestety Hyundai zrobił w tych silnikach za małe kanały olejowe, które mogą się "zaczopowywać" i wtedy mamy całą jednostkę do wymiany. Ci jednak co pilnują interwałów olejowych robią na tych silnikach po kilkaset tysięcy kilometrów bez problemu. Ich plusem jest względnie prosta konstrukcja z wtryskiem pośrednim (dlatego dobrze nadają się do LPG) i łańcuch rozrządu, który dla świętego spokoju warto jednak wymienić przy 200 kkm. Nie ma problemu z dostępnością części przedniego zawieszenia, układu hamulcowego, chłodzenia czy klimatyzacji (o dziwo można jeszcze w 2022 kupić chłodnicę, osuszacz klimy czy nawet kompresor), ale już typowo eksploatacyjne części silnika jak napinacz paska potrafi kosztować absurdalne 500 w zamienniku.... W wyspecjalizowanych sklepach można też nawet dostać niektóre części elektroniki w oryginale (np. czujnik położenia wału korbowego kosztuje między 200-250), ale tylne zawieszenie (wahacze) nie ma w ogóle zamienników- najczęściej są tylko gumy stabilizatora i same łączniki stabilizatora). Bolączką Sonat tej generacji są przedwcześnie rdzewiejące belki + wahacze tylnego zawieszenia jak i "most-sanki" przedniego. Była na nie akcja serwisowa (konserwacja lub nawet wymiana belki tylnej) i przy oględzinach auta warto sprawdzić jak wyglądają te elementy podwozia. Kolejnym minusem jest rdza- z jednej strony auto ma prawo rdzewieć po kilkunastu latach, z drugiej jednak rdza potrafi wyłazić w dziwnych miejscach- np. u niektórych nad szybą czołową, u mnie na całej długości rantu jednych przednich drzwi, na klapie bagażnika nad tablicą rejestracyjną czy pod okleiną drzwi w miejscu łączeń blachy. Standardem są rdzewiejące tylne nadkola na dole i na górze- ja na szczęście temat rdzy ogarnąłem i powinien być spokój na kilka lat. Pozostanie tylko jeszcze odnowienie fotela kierowcy (skóra na boczku fotela się przetarła), konserwacja podwozia i auto będzie dopieszczone. Trafiła mi się prawdziwa srebrna perełka, z beżową skórą i drewnianymi wstawkami, z prawie pełnym wyposażeniem, zakupiona od sympatycznego Pana z pomorza, którego serdecznie pozdrawiam dziękując za tę transakcję! :) Jeździłem już czterema autami w życiu, ale żadne nie wyglądało, nie jeździło i nie cieszyło tak jak Sonata NF! :)
Wrażenia
5,0
Silnik
5,0
Skrzynia biegów
5,0
Układ jezdny
3,0
Karoseria
Komfort
4,0
Widoczność
5,0
Ergonomia
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
4,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
5,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 DOHC 164KM 121kW [l/100km]

Średnie zużycie
9,8
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
11,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
8,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Hyundai Sonata IV Sedan Facelifting 2.0 DOHC 164KM 121kW
Średni koszt przejechania 100 km
46,00 zł
9,5
l/100km
Zobacz dzienniki
Hyundai Sonata IV Sedan Facelifting