Silnik
: Wysoka kultura, wystarczająca moc, rozsądne zapotrzebowanie na paliwo
5,0
Całokształt
Reasumując trzeba powiedzieć, że w tej kategorii cenowej próżno szukać czegoś lepszego. Mając 70 tyś zł można kupić roczne auto kompletnie wyposażone z mocnym silnikiem i obszernym wnętrzem. Można mieć małe zastrzeżenia co do jakości wykończenia wnętrza ale cecha ta szybko zostaje przytłoczona ogromną ilością zalet, które to auto posiada. Polecam każdemu kto nie ma potrzeby snobowania się marką X czy Y a szuka świetnie wykonanego SUV\'a. Tu nie ma zastosowania zasada \"tanio nie znaczy dobrze\" .
Wrażenia
5,0
Silnik
Bardzo wysoka kultura pracy V6 3.3. Trudno się do czegoś przyczepić. Miły dla ucha dźwięk, bez zbędnych drgań. Ideał. Ciekawostka: zapewnia lepsze osiągi od Tuarega 3.2 i Porsche Cayen 3.2, które mają 250 KM. Czynnikiem odpowiedzialnym za ten cud jest niższa o ponad 200 kg masa pojazdu.
4,0
Skrzynia biegów
Automat jest ok. chociaż najnowsze niemieckie konstrukcje są doskonalsze to na tle konkurencji *CRV, RAV 4, Tiguan wypada całkiem dobrze. Oczywiście, że przy DSG z VW widać wyraźne opóźnienia w reakcji ale trzeba przyznać, że nie posiada większych wad. Zmiana przełożenia odbywa się bardzo płynnie i zawsze wtedy kiedy tego oczekujemy.
3,0
Układ jezdny
Układ jezdny generalnie jest bardzo chwalony w Santa Fe. Być może jestem trochę wybredny albo mam jakiś specyficzny egzemplarz, ponieważ moim zdaniem do perfekcji brakuje mu sporo pod tym względem. Przy większych prędkościach zachowuje się mało przewidywalnie, podczas pokonywania zakrętów lub kontaktu z większymi nierównościami , natomiast w ruchu miejskim zawieszenie w dość twardy i głośny sposób pokonuje nierówności. Najgorzej radzi sobie z tymi poprzednimi. Dodam tylko, że wersja 3.3 standardowo posiada felgi 18\" a moja wersja jest 7 osobowa. Być może ma to jakieś znaczenie. Inne nastawy zawieszenia lub coś...? Podsumowując ten wątek, na dobrych nawierzchniach, w trasie jest genialnie. Komfort jak w limuzynie. Niestety na nawierzchni złej bywa różnie. Mogło by być lepiej.
Komfort
5,0
Widoczność
Oceniamy SUV\'a i nie porównujemy go np. do Fiata Pandy gdzie jest dobra widoczność w każdym kierunku. W tej kategorii Santa Fe nie wyróżnia się zbytnio na tle konkurentów. Z uwagi na wysoką pozycję za kierownicą mamy super widoczność do przodu i na boki, natomiast gorzej jest gdy chcemy sprawdzić co się dzieje za plecami. Problem narasta przy ciemnych szybach i choć duże lusterka ratują sytuację to parktronic z pewnością nie okaże się zbędnym gadżetem...
4,0
Ergonomia
Wszystko po japońsku więc, każdy kto obcował z samochodem z krajów kwitnącej wiśni, będzie czuł się we wnętrzu Santa Fe jak ryba w wodzie. Oczywiście nie obyło się bez wpadek ;) Dostęp do resetu licznika dziennego i komputera jest delikatnie mówiąc nieprzemyślany...Przyciski na kierownicy służące do sterowania radia i tempomatu są umiejscowione w sposób mało intuicyjny. Obsługa ich wymaga przyzwyczajenia. Niemcy robią to lepiej. Ale oczywiście są to drobiazgi. Generalnie wszystko jest tam, gdzie być powinno. W tym miejscu warto też opisać jakość użytych materiałów. O dziwo segment SUV nie cechuje jakaś specjalna dbałość o tą kwestię. A szkoda. Twardy plastik z którego wykonana jest deska rozdzielcza trochę trąci myszką. Podobnie jest z tworzywem wykorzystanym do pozostałych elementów. Outlander czy Rav 4 nie są tu jakimś osobnym biegunem pod tym względem ale uważam, że można się było się bardziej postarać. Na szczęście wszystko jest precycyjnie spasowane, nic nie trzeszczy i na pierwszy rzut oka wyglada całkiem nieźle. O plastikowych klamkach raczej nie będę pisał bo po co...;) Pozytywnym zaskoczeniem jest jakość skórzanej tapicerki. Wentylowana skóra jest dobrze uszyta i atrakcyjnie wygląda, nadając autu luksusowego sznytu.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nie mam klimatronika więc doskonale nie jest ;) Szyby mocno parują, pewnie mikrofiltr jest już do wymiany, bo nawiew na szyby i nogi jest symboliczny. Dlatego prawdopodobnie ta ocena nie będzie zbyt obiektywna.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dużo miejsca dla każdego z wyjątkiem 3 rzędu, który traktujemy jako awaryjny. 2 rząd - całe mnóstwo miejsca na nogi. Kierowca i pasażer - nadmetraż...
5,0
Wyciszenie
Mistrzostwo świata. Izolacja akustyczna silnika i kół na najwyższym poziomie. Słychać tylko pracę zawieszenia. Spektakularne efekty na biegu jałowym. Cisza jak w grobie. Oczywiście przy większych prędkościach dochodzi szum opływającego powietrza. Na szczęście nie jest specjalnie natarczywy.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Stosunek mocy do zużycia paliwa jest imponujący. 242 KM + automat i 2 t masy wysokiego auta a zużycie gazu w trasie przy bardzo dynamicznej jeździe - 13,5l. Miasto 15-16l.
Pozostałe koszty są również zadowalające. Hyundai nigdy nie kazał sobie dużo płacić za serwis.
Polecam instalację LPG. Silnik doskonale ją toleruje a użytkownik nie widzi najmniejszej różnicy w pracy silnika pomiędzy jednym a drugim paliwem.
5,0
Stosunek jakość/cena
Taniej się nie da.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Za młode auto żeby coś powiedzieć. Jednak z opisów pozostałych użytkowników wynika, że nie powinno być niespodzianek.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
jak wyżej...
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 3.3 i V6 242KM 178kW
[l/100km]