Ocena kierowcy - Hyundai ix35 SUV

Dałbym 5(doskonale) gdyby nie ta sztywność zawieszenia. Ale to takie moje wrażenie -może w innych SUV-ach jest podobnie a ja się czepiam.

Bardzo dobry,moc wystarczająca, szybko się zbiera do wyprzedzania. W jazdach próbnych testowałem benzynę i diesla, oba 2,0 l i od razu wiedziałem ,że biorę diesla mimo ,że trzeba było dopłacić ok. 10 tys. Najbardziej mnie zdziwiło, że diesel był cichszy od benzyny przy wyższych prędkościach może dlatego, że w dieslu jeździ się w większości przy obrotach 2000-3000 , a przy benzynie wchodzi się dużo częściej na wyższe obroty, żeby poczuć moc i niestety to słychać.

Nie mam uwag. Biegi wchodzą bez kłopotu, nic nie haczy. Jest 6 biegów, więc szczególnie po mieście jest dużo zmian. Komendy do zmiany (tzw. eco) biegów, żeby było ekonomicznie, nakazują zmiany dosyć szybko np 6 bieg tuż po przekroczeniu 60 km/h.Ja z reguły słucham silnika i zmieniam po swojemu ,około 10 km/h powyżej zalecanej

Jedyna rzecz co do której nie mam wyrobionego zdania.Zawieszenie moim zdaniem zestrojone jest ciut za sztywno. Trochę czytałem na ten temat i specjaliści twierdzą ,że przy takich samochodach musi być trochę sztywniej ,żeby się nie wychylały na zakręcie i zbytnio nie kołysały na nierównościach czy koleinach (ma napęd na 4 koła i może zjechać czasami w lekki teren). Być może tak powinno być , ale ja jako mieszczuch jeżdżący generalnie po drogach oczekiwałbym trochę mniejszej sztywności.Specjalnie ,żeby złagodzić efekt twardości mam wersję z kołami 16, po to żeby było trochę więcej amortyzacji na kołach. Na próbnej jeździe jechałem wersją na kołach 18, czyli niższy przekrój opony niż 16 i było czuć każdy kamyk. Powiem tyle ,że mam również Renault Kangoo w wersji z podwyższoną ładownością i jest miększy , nie czuć tak wszelkich nierówności jak w ix 35.Oczywiście nie ma takich uwag jak samochód jedzie po dobrej, równej drodze.

Wiadomo ,coś za coś. Chcesz mieć ładną linię nadwozia no to nie możesz mieć akwarium. Widoczność do przodu i na boki dobra, do tyłu trzeba uważać przy cofaniu. Ja sobie radzę bez kłopotu i dla mnie to nie jest problem. Jak ktoś ma obawy niech założy czujniki parkowania.

Bez uwag.Dużo miejsca z przodu i z tyłu. Testowałem też Kugę, ale właśnie to że w ix 35 było luźniej przeważyło.Ja mam wersję podstawową wyposażenia (dla mnie w zupełności wystarczającą) więc nie wypowiadam się o rzeczach których nie mam. Ergonomia deski super, obsługa radia też. Jedyna rzecz do której mógłbym się przyczepić to przycisk obsługi komputera pokładowego (schowany za kierownicą) ale zauważyłem ,że tak rzadko go teraz używam,że lepiej ,że do innych przycisków mam łatwiejszy dostęp a ten jak już wiem gdzie jest nie sprawia mi problemu. Aha jescze jedna rzecz-podłokietnik prawej ręki, bedący jednocześnie wieczkiem schowka -dla osób mniejszych i tych co się przysuwają z fotelem bliżej kierownicy jest za krótki,łokieć nie opiera się w całości. W Kudze po prostu można było taki podłokietnik przesunąć do przodu.Gdybym miał taką możliwość przesunąłbym sobie ten podłokietnik o jakieś 5 cm do przodu (mam 176 cm), ale mój syn który jest wyższy ode mnie o 10 cm mówi ,że dla niego jest idealnie.

Bez uwag . Mam wersję z ręczną klimą. Chłodzi się i nagrzewa dosyć szybko.

Napisałem już wyżej. Jedynie podłoga bagażnika po złożeniu mogłaby być równa, ale mi to nie przeszkadza bo rzadko jestem zmuszony do powiększania bagażnika.Ponieważ mam wersję bez koła zapasowego (tylko zestaw naprawczy)wspaniale jest wykorzystana przestrzeń po kole-specjalna wkładka z podziałem na kilka komór gdzie można poupychać różne drobiazgi , posegregować czy przewieżć bez obawy ,że się rozsypią po bagażniku. Miałem pewne obawy z tym brakiem koła ale jak sobie skojarzyłem ,że w moim Kangoo przez 8 lat użytkowania nie zmieniałem koła ,a ix 35 ma jeszcze masywniejsze opony to przestałem się tym martwić. PO za tym jest assistance przez 5 lat ,jak coś się stanie z oponą , a człowiek nie poradzi sobie z tym zestawem naprawczym , można zadzwonić i poczekać na pomoc.W ubezpieczeniu też są opcje assistance.

Nie narzekam. Nie mogę powiedzieć ,że nic nie słyszę tak cicho, ale jeżdżąc max 120 km/h spokojnie słucham muzyki i radia. Jest dobrze.

Mój najlepszy wynik to średnie spalanie na trasie ok. 600 km 6,2 l/100 km. Ale starałem się jechać max 100 km/H , równo, bez gwałtownych przyspieszeń. Taka zwykła jazda bez szczególnego zwracania uwagi na oszczędną jazdę dawała wynik ok. 6,7 do 7,0 l/100 km. Po mieście średnio 9-10 l/100 km.

Nie wiem jak by mi się jeździło innym SUV-em, więc się nie odnoszę do innych.Testowałem kilka i wybrałem ten. To nie znaczy ,że inne były gorsze-nie zauważyłem ,żeby były na tyle lepsze,żebym był gotowy zapłacić od 15000 do 30000 tys więcej. Miałem do dyspozycji max. 100 000 zł , a za mój zapłaciłem 96000 zł.Uważam ,że stosunek jakość do ceny jest na 5. To nie znaczy ,że nie ma jakościowo lepszych SUV-ów. Na pewno są tylko ja nie miałem 150 000 czy 200 000 tys. tylko 100 000.

Nic się nie zepsuło przez te 20 000 tys. km Nie wymieniałem nawet żarówki. Miałem przegląd po 1 roku to nawet oleju mi nie wymienili (miałem przejechane 11000 km).

Nic się nie zepsuło.