Ocena kierowcy - Hyundai ix35 SUV

po ponad 4 latach jeżdzenia i 131000 km przebiegu, mozna wreszcie uważam sensownie opisac auto., dokładny opis mechaniki i uwag oraz historia serwiowa - kliknij w szczegóły , dodam jedynie że udane auto, z którego jestem bardzo zadowolny , pomimo poważnej przygody serwisowej - mimo to szczerze polecam - zakończyło się na wymianie silnika na gwarancji ! w szczegółach opisane wszystkie działanai serwisowe...

silnik 1,6 gdi, wbrew pozorom dajhe sobie doskonale radę z masą auta, oczywiście nie jest to diesel, więc pedał gazu trzeba wciskać odpoiwednio i wkręcić go na obroty, ale odwdzięcza się wtedy naprawde znakomita mechaniką , sam silnik poza poniżej opisaną awarią - sprawował się bez zarzutu ,zadnych niespodziewanych awarii ,

6-biegów, jest okey, bieg szósty znakomicie wycisza auto na autostradzie i pozwala komfortowo podrózować z prędkościami 150-160 km/h, wtedy głośno robi się od szumu powietrza, które auto musi rozbić, sam silnik zachowuję wtedy nadal dość cicho. oczywiści eelastyczność na tym biegu jest niewielka, więc do wyprzedaznia w miescie i na trasach krajowych, zalecam 4 i 5ty bieg

dość twardy, ale dzieki temu dobrze się prowadzi. gdy jezdzie się w większości jak ja samemu, czasem nawet za twardy, po załadowaniu rodziną i bagażami idealnie wybiera nierówności, na pusto potrafi dać się we znaki na dzuirawej drodze - zwłaszcza jak się jedzie z pełnym pęcherzem :) - wysoki prześwit, zapewnia komfort i wygodę w mieście , można wjechać na niedostęne dla sportowych osobówek krawężniki .

wysoko się siedzi to i widocznośc dobra, jedynie szerokie słupki przednie czasem sprawiać mogą kłopoty o zalecam na światłach przy przejściach dla pieszcyh, troszkę ruszyć głową by powiększyć pole widzenia , widocznośc do tyłu - załatwiają czujniki cofania , dośc łątwo wyczuć rozmiar auta po odpowiednim przebiegu.

wszystko w zasięgu ręki , rzadko używane systemy HCS, TCS, sa oddalone od kierownicy , czesto używane

klimatyzacja daje sobie bez problemu radę już ponad 4 lata, idgrzybiana, serwisowana, uzupłeniana i musi działać, o dziwo schładzanie wnęktrz aidzie jej wyjątkowo szybko, pomimo kubartury auta, np lepiej niż w niejednej osobówce klasy średniej, -- co do ogrzewanie, dziąła podobnie, podgrzewane fotele z przodu i z tyłu powodują iż zima inne auta w rodzinie idą w odstawkę...

z przodu bardzo dobrze, z tyłu równeiż - ze względu na prawie płaską podłogę i szeroką kanapę z tyłu, jest wygodne do podrózowania dla 3 osób, - zaliczyłem tryz wyprawy po europie w 3 osoby dorozłe i 2 dzieci i - spisał się dla pasażerów znakomicie

bardzo dobrze, cicha kulturalna praca silnika jest okey, na ayutostradzie do 150-160 równeiż bardzo dobrze, szybciej nie ma sensu, bo tą szafą rozbija się powietrze z dośc dużym hukiem i głównie te odgłosy słychać

przeglądy w cenie średniej, koszty paliwa - zalezy jak się jeżdzi : na trase 100km jednojezdniowej i spokojnej jeźdie udąło mi się osiągnąć 6,8 litra z klimą wlaczoną ale to raczej za tirami na trasie do kielc, większośc przebieegów to autostrada i prędkości około 140 - wtedy spalanai srednie 8,7 litra

bogate wyposażenie wersji style za nsiką cene , auto w beznynie tańsze o 20 tys od diesla 136 km, więc diesel nie miął szans na zakup nawet przy dużych przebiegach nijak sie nie kalkulował

jakaś akcja serwisowa 0 na światło stop, wymieniłe przyciski na kierownicy bo nie ścisząło radia, poza tym zadne drobnostki nei wyniknęły

auto miało dokonywane przeglądy co 15 tys km, 2- nawet 3-razy w roku, do 80 tysięcy spisywało się bez najmniejszych zarzutów w okolicy 90 tys zgłoszono niewielkie stuki i metaliczne dogłosy w pracy silnika - bez reakcji serwisu przy 105 tys ponowne zgłoszenie - serwis już sprawą zainteresował się na powaznie około 95 tys wymienono tarcze i klocki - normalna eksploatacja przy 110 tysięcy wymieniłem sprżegło na nowe - sam pewnei trochę jestem winny, bo je keidyś chyba przegrząłem - koszt akceptowalny przy 120 tys i nadal nieustających stukach z silnika - które w niczym nie przeszkadzały - auto jeżdziło bardzo dobrze - niemniej jedna - serwis zdecydował się na naprawę gwarancyjną - ŁANCUCHA ROZRZĄDU po odebraniu atuta brak efektu - nadal stuki kolejna naprawa gwarancyjna - wymiana wariatorów po odebraniu auta - BRAK EFEWKTU NADAL STUKA tu moja cierpliwosc się kończyła , zleciłem diagnozę w innym serwisie i z ta diagnozą ponownie udąłem się do swojego ASO (regulacja luzów zaworowych okazuje się ze diagnoza innego serwisu nie była poprawna i po dluższej rozmowie z szefem mechaników - auto trafilo na 2 tygodnie do autoryzowanej rozbiorki silnika (szef ASO miał swoje przypuszczenia - o dziwo i z gratulacjami słuszne) po rozbiórce silnika okazało się iż na czwarttym cylindrze tłok ma luz na sworzniu i to się tlucze - diagnoza - wreszcie rozpoznana naprawa - wymina silnika ! jego głownej części tzw krótki silnik bez osprzętu po kolejnych 2-3 tygodnaich - auto odebrane - sprawuje się idealnie ! - przebieg silnika 0 km dodam jeszcze ze padł równeiż katalizator , który zostął wymieniony na gwarancji - o dziwo inny serwis tej od błednej diagnozy udzielił mi informacji iż katalizatora mi na gwarancji niue naprawią a koszt poza gwarancją to około 8tys pln - zrzucali to na brak wymaganej i niedokonaej regulacji luzów zaworowych (szklanki) - co chcieli odpłatnie oczywiscie wykonać summa summarum , moje ASO ( w tym przypadku MK centrum piotrków_ po wprawdzie kilku bojach sprawdziło się bardzo dobrze - a największe podziekowania przy okazji mojej koljnej wizyty muszę złożyć szefowi mechaników/głownemu mechanikowi (nazwy stanowiska nie znam) - gdyż jego podejrzenia okazały się słuszne i nei dał się wmanewrować w jakieś sugerowane przez inny serwi luzy zaworów