Stosunkowo niezłe auto rodzinne za nieduże pieniądze. Nie jest jednak ani przesadnie tanie w eksploatacji i serwisie, nikt też nie powie "WOW, Tobie to się udało życie, jeździsz Hyundaiem ;)".
Auto pierwszego właściciela kosztowało 135 tys. zł. Za te pieniądze moim zdaniem można kupić samochód klasę lepszy.
Wrażenia
3,0
Silnik
177 KM robi wrażenie, ale silnik niemrawy (to chyba najmniej dynamiczne 177 KM w samochodzie osobowym w historii), dający jakąkolwiek radość z jazdy przy przeciąganiu do 5/6 tys. obrotów. Niestety bardzo boleśnie odbija się to na spalaniu.
Brak turbo ma swoje plusy (ekonomiczne), ale ciężko przestawić się na tę charakterystykę pracy silnika. Z niegroźnych, acz irytujących mankamentów warto wspomnieć nierówną pracę na wolnych obrotach na przełożeniu NEUTRAL (zdaniem serwisu praca silnika w normie).
Generalnie wyje jak kosiarka, ale niewiele z tego wycia wynika.
4,0
Skrzynia biegów
Niezła, aczkolwiek DSG to to nie jest. Płynnie redukuje biegi na niższe przy dociśnięciu pedału do podłogi, ale czuć zmianę biegów.
Irytującym mankamentem jest brak wyświetlania aktualnego biegu (można wyświetlić tylko przełączając na manetki).
3,0
Układ jezdny
Mocno przeciętny. Podsterowność, nadsterowność, podatność na wiatr boczny. Prędkość autostradowa max 180, powyżej to już jazda bez trzymanki. Jeśli miałbym do czegoś porównać, to BMW, Mercedes, czy nawet Ford to to nie jest, ale nie odstaje od parametrów Opla Insignii.
Komfort
4,0
Widoczność
Ciężko właściwie ocenić, bo bez czujników jazda tym samochodem byłaby bardzo trudna. Ale czujniki łapią przeszkody dobrze, więc jazda nie sprawia kłopotów większych niż w innych autach tej klasy.
3,0
Ergonomia
Na plus - wygodne fotele, dużo miejsca zarówno z tyłu, jak i z przodu, duży bagażnik. Fajne bajery w rodzaju systemu bezkluczykowego, podgrzewanej kierownicy i foteli, gniazdek USB itp.
Na minus - trzeszczące, źle spasowane plastiki w desce rozdzielczej; tandetne, niebieskie podświetlenie, jak w chińskiej elektronice w latach 90', kierownica obszyta jakimś obłażącym skajem (wstyd w aucie za 135 tys. zł).
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nie ma się do czego przyczepić. Klima pracuje cicho i efektywnie, jest nawiew na tył. Podgrzewane fotele i kierownica przydają się na jesieni i w zimie.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dużo miejsca zarówno z przodu, jak i z tyłu. I na nogi i na głowę. Bije pod tym względem konkurencje, nawet klasy średniej premium w rodzaju Mercedesa C, czy Volvo V60.
3,0
Wyciszenie
Mocno przeciętne. Zwłaszcza na firmowych oponach (Hankook) jest niesamowicie głośny (powyżej 140 km/h ciężko w samochodzie rozmawiać). Po zmianie opon na Pirelli jest lepiej (co nie znaczy, że dobrze), więc sądzę, że w dużej mierze to wina głośnych opon.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Spalanie w mieście przy dynamicznej jeździe (co nie znaczy pedał w podłogę, ale po prostu dynamicznej) to minimum 13 l/100 km. Ale może być równie dobrze 15 (nie do końca wyczułem od czego to zależy - po prostu komputer pokazuje raz tak, raz tak). W trasie około 9l/100. Koszt serwisu standardowy, porównywalny z Oplem, czy Fordem, choć niewątpliwym plusem jest tu 5 letnia gwarancja (wymieniono mi bezpłatnie m.in. reflektor przedni, komputer w kierownicy, czujniki parkowania). Serwis nie robi problemów z naprawami gwarancyjnymi, mam wrażenie, że usiłują wyrobić sobie markę.
4,0
Stosunek jakość/cena
Opłaca się kupić samochód kilkuletni, bo za 50 tys. zł możemy kupić samochód, który 4 lata wcześniej wart był 130 tys. zł Jednak utrata wartości nowego jest ogromna, najwyższa w klasie średniej (no może porównywalna z Alfa Romeo, czy Renault Laguna).
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Zdarzają się, choć są likwidowane na gwarancji.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Na razie brak.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 GDI 177KM 130kW
[l/100km]