Szukaj

Ocena kierowcy - Hyundai i30 III Hatchback N

ig_i30n_warsaw, 3 lata temu
Silnik 2.0 T-GDI 275KM 202kW
Rok produkcji 2018
Przebieg: 40 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Hyundai i30 III Hatchback N 2.0 T-GDI 275KM 202kW 2017-2020 - Oceń swoje auto
4,86
19% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Zawieszenie : Zawias... regulacja zawiasów i to, jak samochód trzyma się zakrętów - to jest poemat nie do opisania.
5,0
Całokształt
Mamy lipiec 2018 roku i właśnie po raz 2 naprawiłem synchronizatory mojego 200KM Clio. Szara mysz lata super, pali jak smok. Decyzja zapadła - po wakacjach mysz idzie pod młotek. We wrześniu jeszcze zanim wystawiłem ją na sprzedaż objeździłem się wieloma narwanymi samochodami z różych segmentów, wymienię część z nich i kilka ich cech, które mi sie nie spodobały. Priorytetem nie był ani segment (aby mieć bagażnik mogę złożyć tylną kanapę), ani forma, ani cokolwiek innego - chciałem przetestować jak najwięcej modeli dostępnych na rynku aby mieć obraz, z czego później będę wybierać, oto lista wraz z komentarzem: - Abarth 500 595: przed Clio miałem kanarka HGT, więc z sentymentu poszedłem na jazdę próbną gokartem za prawie 100.000zł, do którego bagażnika mieści się.. laptop. Jeździ się fajnie, chociaż nie przyspiesza jakoś rewelacyjnie jak na małe pudełko. Okazało się, że jest sporo cięższym pudełkiem od starego, poczciwego HGT. Do tego w najniższym ustawieniu fotela trzeba się garbić/przechylać na lewo i prawo, aby dostrzec pieszych z prawej strony, którzy chcą wejść na przejście - nic nie widać przez lusterko. Nie ten wzrost - mógłbym kogoś przez to zabić, a tego nie chcę - odpada; - Cooper S: kolejny samochód w którym trzeba dopłacać za "lajfstajlowość". Siedzi się w tak małej dziupli, że prawie jak w MX-5, poza tym nie jestem właścicielem salonu fryzjerskiego i mam ściśle określoną orientację - odpada; - MX-5: nie mieszczę się, a moje wielkie jak szyba od Jelcza czoło jest na linii ramy przedniej szyby, dramat; - Golf GTI: wszystko poprawnie, standardowo, nie za szybko, nie za wolno. Podczas jazdy testowej obtrąbił mnie jakiś Sebix w identycznym, czyli Sebiksy już na nie stać. Poza tym to VAG i co mam sponsorować byłego/aktualnego okupanta; - Octavia VRS: jak wyżej - ale bagażnik super. Jak będę chciał szybko i bezpieczenie wozić beczki na ogórki z Castoramy na działkę to na pewno wybiorę ten model; - Seat Cupra: poprawnie jak w Golfie, standardowo jak w Golfie, nudno jak w Golfie, poza tym to znowu VAG; - Megane RS: no nie.. po Clio z zawiasem F1 Cup nie ma takiej opcji. Koniec 2018 roku a RS nadal bez regulowanego zawiasu i jazda po każdym nierównym asfalcie jak po polu truskawek. W pewnych sytuacjach obawiałbym się o amputację pewnej części ciała. To się nie nadaje; - Civic Type R: z tym wyglądem bez szans na podjechanie z kobietą do teatru, bo wygląda jak pokemon na 4 kołach, poza tym jak widzę właścicieli Civików średnia wieku ledwo 18+ w szrotach kilkudziesięcioletnich, którzy masowo zakłócają ciszę nocną a i tak te strucle nie jeżdżą dynamicznie, to mnie trafia. Osłona termiczna pod skrzynią jest słaba - takie detale to już można dopracować. Nie mam też czapeczki z daszkiem pod kolor samochodu, odpada; - Toyota Auris/Lexus IS: pomijam to, że za wygląd dałbym każdemu modelowi Toyoty poza nową Suprą 0/10 to jednak zmusiłem się do zaproszenia sprzedawcy z Lexusem i Toyką w hybrydach pod pracę. Jako pracownicy mamy spory rabat na nowe, gdyż jest ich u nas spora flota, więc "a co mi tam". Nie dziwię się, że taksówkarze biorą masowo Aurisy - to to samo co Octavia: nudny, do bólu nudny samochód, aby się przetoczyć z punktu A do B i to 140km/h jakiś czarny hothatch. Wyglądało jak Impreza, zero znaczków z tyłu, zero napisów.. czarna, lśniąca dupa z dwoma wydechami i czerwoną linią między nimi. Wróciłem do kraju, zacząłem szukać po sieci. Znaleziony, tylko w kolorze jak majtki. Meh.. chociaż - nie widziałem jeszcze na drogach takiego koloru - co najwyżej w WRC. Padnięty po locie poszedłem spać. Kolejnego dnia znowu szukam info po sieci. Pozytywne recenzje na n-cars.net, zadowoleni użytkownicy, na torze daje radę a poza tym jest to też daily. Do tego spory bagażnik jak na ten segment. No i ten kolor.. cholerny kolor, który zaczyna się coraz bardziej podobać. Jadę na Hynka - nie ma do jazdy testowej i nie ma w salonie. Dzwonię do salonu, odbiera Pan Jacek: - tak, mamy w majtkowym do testu i tak, mamy w hatchbacku nówkę jakby się Pan zdecydował; - jadę! Jazda testowa bez jakichkolwiek ograniczeń, "bawmy się!". Każdy jeden zakręt mogłem brać spokojnie 20-30km/h szybciej niż w Clio. Bajka. W mojej głowie wiele pytań: - Dlaczego w VAGu powstają tak nudne samochody? - Dlaczego Megane RS nie ma regulacji zawiasu, co te Francuzy..? - Dlaczego Koreański samochód, który zawsze kojarzył mi się z czymś co jeździ od punktu A do B i który nie porusza żadnych hormonów typu adrenalina nagle wylatuje z czymś.. takim? No właśnie takim - silnik, skrzynia, fotele, a przede wszystkim i to jest najważniejsze: jazda w zakrętach. Samochód śmiga jak przyklejony po zakrętach to jest poemat. Zatrudnili byłego dyrektora M-power, wzięli gościa na tor i pewnie powiedzieli: "to ma dawać radość z jazdy, zrób pan z tym porzadek" i zrobił. Bardzo dobrze zrobił. Wracamy do salonu, jadę do domu przekalkulować sprawę - excel. Po kilku dniach wracam do salonu - majtas nadal stoi w salonie i nie został kupiony. Dopytuję o kilka dodatkowych szczegółów i zapada decyzja: "poproszę tego niebieskiego". Zawsze chciałem wejść do salonu i powiedzieć tego typu tekst - i stało się, majtas został przyjęty do rodziny.
Wrażenia
5,0
Silnik
275KM w 2.0T i chodzi to bardzo stabilnie.
5,0
Skrzynia biegów
Zero problemów z synchronizatorami, wyciekami etc. (wcześniej posiadałem Clio 200KM, którego jedynym słabym punktem były właśnie synchronizatory)
5,0
Układ jezdny
Ooo tu można działać - da się objechać S4 i 135i w zakrętach. Zamiast ryć zakręty przodem jak to robi Audi w poszukiwaniu za truflami - idzie w każdym zakręcie jak przecinak. Układ jezdny jest rewelacyjny.
5,0
Karoseria
Jak na segment nie-premium jest bdb. Postawiłem na ceramikę, inni oklejają folią. Nie jest to samochód za miliony, żeby oklejać folią, a ceramika z 2k w zupełności moim zdaniem wystarczy.
Komfort
5,0
Widoczność
Świetna w HatchBacku, gorsza w Fastbacku 180cm wzrostu i przy najniższym ustawieniu fotela.
5,0
Ergonomia
Kapitalna, wszystko pod ręką: tryby w kierownicy (manteki w polifcie DCT), wszystko można szybko wyklikać na ekranie (twardość zawieszenia, reakcję silnika, czułość kierownicy, wydech etc.)
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bardzo doba z przodu - nie ma tylko klimy wyprowadzonej z tunelu środkowego na tylną kanapę, ale kto by się tym przejmował.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z tyłu mając 186cm wzrostu nie wadzę o dach.
4,0
Wyciszenie
Da się rozmawiać przy 140, aczkolwiek na autostradę zakładam słuchawki QS35 z redukcją szumów z tła i oczywiście tryb normal/eco - no chyba, że jakieś leciwe E36 ma problem, to wrzucam tryb N i ogień do 250km/h. (i tankowanie za ~150km przy pełnym baku)
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Wszystko super, poza spalaniem - ale nie da się posiadać hothatcha ze spalaniem hybrydy, nie o to tu chodzi.
5,0
Stosunek jakość/cena
Za..****sty.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Zero problemów, 40.000 najechane.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Zero problemów, 40.000 najechane.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 T-GDI 275KM 202kW [l/100km]

Średnie zużycie
14,6
Minimalne średnie zużycie paliwa
12,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
24,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
7,4
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Hyundai i30 III Hatchback N 2.0 T-GDI 275KM 202kW
Średni koszt przejechania 100 km
62,00 zł
12,2
l/100km
Zobacz dzienniki
Hyundai i30 III Hatchback N