Ocena kierowcy - Hyundai i30 III Hatchback Facelifting

Po blisko półrocznym okresie użytkowania i 3 tys. km przebiegu chciałbym podzielić się swoją opinią odnośnie Hyundaia i30 PD ( rok produkcji/rok modelowy - 2020) - i30 FL (G4). Mam nadzieję że przytoczony opis komuś pomoże w wyborze, który dla mnie nie był oczywisty, a może i nie wydaje się oczywisty nawet obecnie, jednak już w nim tkwię. Dokonując wyboru kierowałem się ograniczeniami budżetu do 70 tys zł, chęcią posiadania auta z silnikiem z 4 cylindrami i o mocy około 100 KM. Mimo wyprzedaży, koszty produkcji jednostek napędowych i restrykcyjne normowanie spalin decydują że graczy w segmencie aut ekonomicznych na rynku było niewielu Pozytywy: - auto jest dość ciche, szczególnie cicho pracuje silnik kiedy jeszcze nie jest rozgrzany, nieomal jak elektryk, - pozytywnie zaskakuje także trzymanie się samochodu w zakrętach, jestem wręcz zdumiony właściwościami pojazdu w zakręcie, niewielka długość oraz mały prześwit są znaczącymi sprzymierzeńcami auta nawet w najprostszej możliwej wersji zawieszenia (makpersony+belka skrętna), - przy delikatnej jeździe auto potrafi zadowalać się zapotrzebowaniem w granicach 6,5 – 7,0 l. benzyny w trybie mieszanym, trasy zaś w granicach prędkości 90-100 km/h pokonuje z apetytem 4,6-5,5 l benzyny, a wykorzystując najkorzystniejsze możliwe warunki jazdy udało mi się uzyskać minimalny odczyt spalania na poziomie 3,8 l/100 km (oczywiście chwilowa fikcja, ciekawostka) - zaletą samochodu jest także względna wygoda i przestronność wnętrza, - wygląd deski rozdzielczej uważam za udany, a możliwość zamówienia modelu z jasnymi akcentami deski rozdzielczej w bazowej wersji wyposażenia jest unikatowa, niestety kupując auto z wyprzedaży nie udało mi się w Polsce znaleźć takiego egzemplarza, a handlowiec stwierdziła, że to niszowe upodobania, wiec choć w katalogu i bez dopłaty to próżno szukać takich aut na stocku. Samochód ma także niestety wiele wad, co jest dla mnie sporym rozczarowaniem jak na pierwsze nowe auto za mozolnie uzbieraną gotówkę i trzeci facelifting tego modelu. - przede wszystkim irytuje mnie słabe zestopniowanie 6 biegowej skrzyni biegów, 5 bieg jest koniecznością przy prędkościach miasta, a przy prędkości 80 km/h, na 6 biegu silnik pracuje już na ponad 2 tysiącach obrotów więc prędkości autostradowe to znaczące obroty. Szósty bieg utracił charakter nadbiegu i stanowi normalny użytkowy bieg, co zamiast stanowić o komforcie podróży w wyższych prędkościach, decyduje o dyskomforcie użytkowania samochodu w mieście. W praktyce skrzynią ciągle trzeba wachlować, a ta wcale nie pracuje idealnie. Jakoś niewygodnie zestopniowana jest także jedynka, ciągle dziwne mi się rusza tym pojazdem. Na domiar złego, być może to wada mojego egzemplarza, trzeci bieg nie wchodzi płynnie po 2 i w trakcie zapinania wymaga pewnego odchylania lewarka w stronę pasażera co często powoduje utratę płynności napędu - zmiany biegów i poirytowanie, - innym niemiłym mankamentem jest hałas jednego z łożysk, który objawia się nierównomiernym falowaniem kiedy auto cicho, na luzie toczę z górki – słabe łożyska to cecha charakterystyczna marki, szkoda że zidentyfikowane wady występują już od nowości, - przykry jest także 3 calowy, monochromatyczny wyświetlacz radia, co przy wydatku opisanego rzędu odbiera radość, a wręcz sprawia jednak wizualny wstyd, szczególnie kiedy wyświetlacz jest wyeksponowanym, agresywnie wystającym elementem deski rozdzielczej wozu, - auto posiada radar zbliżeniowy, jednak użyta elektronika nie jest najwyższych lotów i jadąc w ciszy słychać piszczące cewki układów elektronicznych, a nawet miarowe dźwięki – momenty zmian stanów – chyba kiedy emitowane są fale radaru, także włączenie i przyciszenie do zera radia powoduje że słychać odgłosy elektroniki syczącej w pracującym odbiorniku, dopiero dźwięki audycji je zagłuszają, - auto wyposażone jest w 4 elektryczne otwierane szyby, jednak dużą niedogodnością jest brak automatycznego ich domykania po zamknięciu auta, nie raz już zdarzyło mi się pozostawić uchylone okna, co skutkowało mokrym od deszczu siedzeniem i dywanikiem, dokupienie modułu jest niedrogie, jednak trzeba mieć z tyłu głowy gwarancję auta, której nikt przecież nie chce utracić, - podobnie z przymusowym pakietem start-stop, użytkownik nie może go dezaktywować bardziej niż jednorazowo, dealer też tego nie che dokonać, oczywiście można dokupić właściwy moduł ale tu też kłania się kwestia gwarancji, - auto posiada prześwit o wysokości 14 cm i jest to o 1 cm mniej niż w bliźniaczej Kia Ceed, taki prześwit jest wystarczający w mieście, jednak na drogach polnych stanowi już kłopot, dealer nie oferuje żadnych możliwości zwiększenia prześwitu, przegląd kół i ogumienia oferowanego w wyższych wersjach modelu i przeliczenie większych felg, ale niższych gum) ujawnia, że koła tych egzemplarzy – per saldo ani o odrobinę nie podnoszą auta, jedynym możliwym zabiegiem jest dokupienie 3-4 cm dystansów pod sprężyny zawieszenia, są one oferowane na portalach aukcyjnych, choć tu znów wkracza kwestia nieuprawnionych modyfikacji podwozia i utraty świadczeń gwarancyjnych, - auto posiada 2 progi dla ustalenia wysokości podłogi bagażnika, firmowy dywanik jest pasowany pod wyższy z progów, jeśli na jego poziomie ułożymy dno bagażnika, bagażnik będzie zdawał się być symbolicznej pojemności, choć będzie wygodny – jego poziom zrówna się z progiem klapy bagażnika, warto rozważyć wersję kombi, różnica to około 3 tys. zł, jednak ja wybrałem mniejsze (kwestia częstotliwości używania przestrzeni, zwinności w mieście i spalania). Podsumowując uważam że facelifting modelu był udany i bryła auta prezentuje się nie gorzej niż pozostali gracze europejskiej konkurencji. Zabieg ten jednak także potwierdził, że kolejne wersje tego samego modelu są zawsze oszczędniejsze od poprzednich - fabryka dokonała oszczędności na modelu, eliminując wygodne wynalazki jak aktywny tempomat, domykanie szyb, czy nawet fizyczną wersję instrukcji obsługi. Auto jest tańsze od konkurencyjnej Kia Ceed o około 10 % i dlatego zdecydowałem się na ten model, jednak w użytkowaniu często dają o sobie znać problemy jakości i ergonomii, które stanowią o pewnym niedosycie i objawiają się wątpliwością czy ta oszczędność aby na pewno mnie usatysfakcjonowała. Za około 2-3 tys. zł auto można spersonalizować i myślę zadowalająco doposażyć – nawigacja, podniesienie podwozia, moduł domykania szyb, moduł dezaktywacji systemu start-stop, przeciwsłoneczna blenda szyby przedniej, może kamera cofania, tylko traci się wówczas ważny atut pojazdu jakim jest 5 letnia gwarancja.

nowa jednostka napędowa, w technologii 2 wtrysków na cylinder co ma być panaceum na normy emisji spalin, cicha i oszczędna, choć osiągi nie są imponujące

To największa porażka pojazdu. 6 biegów zestopniowanych do jazdy miejskiej, co sprawia e ciagle trzeba je zmieniać a na trasie przyprędkościach przelotowych auto pracuje na zbyt wysokich obrotach. Do tego precyzja zmiany biegów jest marna (źle wchodzi 3 bieg)

Auto wyjątkowo dobrze trzyma sie w drodze, bardzo pewnie pokonuje zakręty. Samo resorowanie nie jest zbyt komfortowe - auto twardsze w stosunku do starszych modeli pojazdów które lepiej wybierały nierówności. Jest to powszechny trend - ukłon współczesnych producentów w stronę bezpieczeństwa, kosztem komfortu. Spoglądając wstecz w trakcie jazdy po gorszych drogach w lusterku wstecznym czasem widać nieostrą tylną szybę co obiektywnie wskazuje na przenoszone drgania do karoserii.

Gama lakierów nie jest atrakcyjna, lakiery są dość miękkie i drogie - 2500 zł. W większości to lakiery typu kameleon, które prezentują się różnie w zależności od rodzaju oświetlenia (słońce/chmury)

Widoczność jest w miarę poprawna, choć układ kamery czołowej zintegrowanej porzy lusterku często zasłania sygnalizator świetlny, widoczność do tyłu marna - wymagane czujniki lub kamerka

ergonomia w miarę poprawna, choć wykastrowanie modelu z modułów komfortu (domykanie szyb, utrzymywanie dystansu przez tempomat) decydują o spadku komfortu użytkowania wobec wcześniejszych odsłon modelu

Przewietrzanie za pomocą systemu wentylacyjnego jest słabe, nadmuch powietrza bez wspomagania klimatyzacją nie radzi sobie z utrzymaniem przeźroczystości szyby przedniej. Otwarcie okien tylnych więcej niż na 3 cm powoduje dudnienie powietrza (wiry powietrzne)

auto jest szeroki, może nawet za szerokie, miejsca jest dużo, kierowca o wzroście ok. 2 metrów będzie czuł się w miarę swobodnie.

wyciszenie dość dobre, choć w przypadku przejazdu przez kałuże mocno słyszalne rozbryzgi wody

Auto pali niedużo. Nie jest wyposażone w wyszukane rozwiązania techniczne. To dość ekonomiczny model w zakupie i użytkowaniu.

To jeden z kilku modeli dostępnych nowych aut posiadający 4 cylindrowy silnik, możliwy do kupienia w cenie poniżej 70 tys. zł.

w miarę bezawaryjny model, choć raport awaryjności można złożyć po dłuższym okresie czasu - auto zbyt nowe

brak poważnych awarii