Ocena kierowcy - Hyundai i30 II Wagon

Póki co dobrze - kupiłem po flocie z przebiegiem 180kkm. Przez 10 tyś. zapoznałem się z autkiem i jeżeli będzie się dalej tak dobrze sprawować to jak najbardziej jestem na TAK.

Ponoć prosty diesel - brak dwumasy, rozrząd na łańcuch, turbo o stałej geometrii, wtryski boscha. Jedynym punktem jest DPF ale póki co nie mam z nim problemów. Dobrze, że można wyczaić moment wypalania filtra (chwilowe spalanie przy hamowaniu silnikiem nie spada do 0) bo wiadomo, żeby wówczas nie gasić auta tylko przejechać się kawałek choćby po mieście, albo pamiętać żeby przy następnej jeździe go wypalić. Wypalanie trwa kilkanaście kilometrów i odbywa się co 300-400km w zależności jak auto było jeżdżone. Co do wrażeń z jazdy tym silnikiem to po przesiadce z benzyny brakuje obrotów w mieście. 3 pierwsze biegi trzeba zmieniać szybko bo silnik powyżej 3k rpm nie jedzie (stała geometria turbo) ale za to w trasie od 1500 rpm już ładnie ciągnie.

Bardzo krótkie 2 pierwsze biegi co w połączeniu z małym dieslem powoduje konieczność częstego mieszania lewarkiem w mieście. Sama skrzynia działa bardzo fajnie - w miarę krótkie skoki i lekkie prowadzenie drążka. W mieście wyczuwalny brak dwumasy - na początku przy dynamicznym ruszaniu miałem problem z szarpaniem ale po wyczuciu sprzęgła coraz rzadziej mi się to zdarza.

Komfortowy ale na kołach 15/195/65 trochę niepewnie się prowadzi, mam wrażenie na zakrętach że tył mi ucieka. Chyba ze coś jest nie tam bo na 1 przeglądzie po 3 latach diagnoście nie coś w tylnym kole nie pasowało. Auto na gwarancji więc muszę z tym podjechać do ASO...

W mojej wersji brak czujników i po przesiadce z poprzedniego auta z kamerą cofania na początku bardzo niepewnie robiłem przede wszystkim zatoczkę (kopertę). Grube słupki trochę utrudniają widoczność ale trzeba uważać i jakoś to nie przeszkadza.

Prostota - dla mnie duży plus. W wersji clasic+ mam prawie wszystko co potrzebne do bezpiecznej jazdy dostępne na wyciągnięcie ręki. Duży + za wąską konsole centralną przez co mam dużo miejsca na prawe kolano. Nie wiem czemu inni producenci zapominają o tym, że ludzie mają nogi!

Klima chłodzi szybko i wydajnie - gorzej w zimę z ogrzewaniem. Grzać zaczyna po około 10 km jazdy więc na krótkie trasy po mieście w zimę trzeba się grubo ubrać. Fajnie rozwiązana manualna klima - nie wygląda ubogo a pozwala dowolnie sterować nawiewem.

Jak na klasę kompaktów to było jedyne auto w którym usiadłem za sobą (188cm). W focusach, golfach, czy astrach z tego rocznika ledwo się wciskałem - tutaj mogę za sobą jechać. Co więcej nie dzieje się to kosztem bagażnika. Ale najważniejsze jest miejsce pracy kierowcy! I tutaj prostota oraz brak rozbudowanej konsoli centralnej powoduje, że mamy dużo miejsca na prawe kolano. We wszystkich oglądanych przeze mnie ww. autach prawa noga uderzała w twardy plastik konsoli! Tutaj jest dużo miejsca na wysokości kolan za kierownicą przez co długie trasy robię z przyjemnością!

Głośny silnik przy przyśpieszaniu - po osiągnięci zadanej prędkości (czy to w mieście czy na trasie) wyciszenie w zupełności wystarczające a na autostradzie nawet więcej niż dobre.

Jeszcze nie wiem bo póki co żadnych nie poniosłem - auto kupione po flocie z przebiegiem około 183kkm i przeglądzie w ASO (przy 180kkm) gdzie wszystko wymienili. Tak więc ominęły mnie standardowe pakiety po zakupie typu wymiana rozrządu, olejów czy filtrów. Prostota silnika (jak na ten rocznik) i budowy auta podpowiada że nie powinny być wysokie ale jak to w dieslu - jedna awaria może zniweczyć wszelkie oszczędności. Co do spalania to w trasie przy emeryckiej jeździe komputer pokazał mi ostatnio 3l/100km?!? NIe wiem na ile temu wierzyć ale z reguły pali w trasie około 4l/100km a w mieście dużo zależy czy mamy zimny czy rozgrzany silnik. Przy zimnym silniki na krótkich odcinkach spalanie wynosi lekko ponda 7l/100km. Jak jeżdżę po mieście rozgrzanym już autem to pokazuje w niecałe 6l/100km. Na autostradzie przy 120km/h pokazuje niecałe 5l/100km a już 140km/h to dochodzi do 6l/100km. Wypalanie filtra odbywa się średnio co 300kkm i trwa kilkanaście kilometrów. Wówczas spalanie rośnie o jakieś 2l/100km do w wartości.

Kupiłem auto młode rocznikowo (niecałe 3 lata) ale z dużym przebiegiem - co ważne oryginalnym. Warunki 5 letniej gwarancji skłoniły mnie do zakupu bo w tym przypadku wady nie podlegają wyłączeniu jak np. w Kia co potwiewrdziłem przed zakupem w ASO. Przez przebieg auto było tanie a 180kkm zrobione w tak krótkim czasie pozwala mi podejrzewać, że auto latało głównie w trasie.

Wyciek oleju prawdopodobnie z uszczelniacza wału. Poza tym siłowniki same nie unoszą klapy bagażnika - trzymają go w górze ale sam się nie podniesie. Coś mi czasem rzęzi w tylnym kole - o dziwo przestaje jak nim cofnę choćby o 1 metr. Czekam na termin naprawy gwarancyjnej w ASO.

Póki co brak objawów mogących zwiastować jakąś usterkę. Ale jak to z dieslu - nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca...