Ocena kierowcy - Hyundai i30 I Hatchback

To moja druga ocena tego auta. Właśnie odbyło przegląd po 15 tysiącach, ma prawie rok, więc to dobry czas na podsumowania. Auto za rozsądne pieniądze o niepodważalnych walorach użytkowych. Ma swoje wady. Średnie wyciszenie (nie, żebym się czepiał - w codziennej zwykłej jeździe jest wystarczająco, ale też mogłoby być lepiej) i jedyna poważna rzecz, którą można mu zarzucić: wymaga zdecydowanie więcej uwagi, niż inne auta, by się z nim zgrać. Specyficznie działająca skrzynia biegów, specyficzne zestrojenie gazu i sprzęgła. Na początku jest to mocno irytujące. Po przyzwyczajeniu się (jeszcze raz podkreślam - zajmującym więcej czasu, niż w innych autach), jazda i30 daje naprawdę dużo przyjemności. Porównawszy je z innym autem podobnej klasy, którym jeździłem niedawno przez kilka dni, stwierdzam, że Hyundai naprawdę nie musi mieć kompleksów. To świetny samochód o wielu niepodważalnych atutach. Mimo to, dość trudne jest pytanie z kwestionariusza, \"czy kupiłbyś jeszcze raz\". Otóż gdybym dzisiaj kupował auto, pewnie nie kupiłbym i30. Kupiłbym Kię Vengę. Ten sam koncern, nawet ta sama fabryka... Jeśli jednak ktoś zapytałby mnie czy zakup i30 był błędem, odpowiem: w żadnym wypadku!

Silnik bez zarzutu. Jedna z najmocniejszych stron tego auta. Wprawdzie spalanie mogłoby być odrobinę mniejsze, ale tragedii nie ma. Z czystym sumieniem piątka.

Tu weryfikuję swoje poglądy względem pierwszej oceny - w górę. Skrzynia działa naprawdę dobrze. Biegi wchodzą lekko i bez problemów. Z jednym ale. Może nawet poważnym ale. Trzeba się jej nauczyć. A to wymaga nieco czasu. Do momentu \"zgrania się\" z samochodem (skrzynią, mówiąc ściślej), może trochę napsuć nerwów. Gdy już się opanuje jej \"uroki\", nie powinna sprawiać problemów. Zastanawiałem się czy dać 3 czy 4. Ostatecznie daję 4.

Tu również weryfikuję pierwszą ocenę na +. Mam bezpośrednie porównanie z innym autem podobnej klasy i podobnej generacji, którym jeździłem kilka dni jako zastępczym (Hyundaiowi jakiś łobuz zrobił \"ała\" na parkingu). Auto dobrze znanej i popularnej w Polsce marki. i30 na tym tle wypadło naprawdę bardzo dobrze. Po tych kilku dniach jeszcze bardziej doceniam świetny układ kierowniczy (który w i30 stawia nieco większy opór, niż w aucie, o którym piszę, ale jednocześnie zachowuje się zdecydowanie bardziej przewidywalnie i daje dużo lepsze wyczucie) i zawieszenie. Te ostatnie jest twarde i komuś przyzwyczajonemu do Citroena lub Renault może to doskwierać. Ale komfort jazdy jest całkiem przyzwoity, a jednocześnie właściwości jezdne bez zarzutu.

Nie ma powodów do narzekań. Jedyna problematyczna sytuacja, to gdy np. włączamy się do ruchu z drogi dochodzącej do głównej ukośnie. Wtedy widoczność do tyłu utrudnia słupek z tyłu. Poza tym jest naprawdę świetnie. Ponownie doceniam walor i30 w tym przypadku porównawszy z moim zastępczym.

Nie ma się do czego przyczepić. Wszystko tam, gdzie ma być, wszystko takie, jakie ma być. Jedyny mankament, o którm wspominałem za pierwszym razem, to uruchamianie wycieraczki tylnej, które wymaga oderwania ręki od kierownicy (przekręcenie końca dźwigienki od wycieraczek). Zdecydowanie bardziej sensowne byłoby odchylenie dźwigienki do tyłu, które spotkałem w kilku innych markach. Ale co do reszty - nie mam zastrzeżeń.

Nie mam klimy, więc się nie wypowiem na jej temat. Zwykły nawiew/ogrzewanie działa dobrze, choć nie jakoś powalająco. Ot, na czwórkę.

Lepiej się chyba nie da w aucie tej klasy i tych rozmiarów. I tyle.

Tu będzie przeciętnie. Silnika prawie nie słychać do 3 tys. obrotów, ale powyżej już jest słyszalny. Od 4 tys. obrotów wręcz uciążliwy. Słabo są wyciszone też nadkola. Nie ma tragedii, ale mogłoby być lepiej.

Ceny przeglądów w normie. Napraw - nie wiem. Spalanie mogłoby być lepsze, ale też i nie ma tragedii. Spadło dość wyraźnie wraz z nadejściem wiosny. Jest gorzej przy jeździe na krótkich odcinkach.

Nie da się chyba lepiej

Trudno mi ocenić obiektywnie, bo nie mam porównania z innymi autami. Jak dotychczas dotknęły mnie: odbojniki (powszechne w roczniku 2009), radio (wymienione na gwarancji) i blokująca się szyba z tyłu (10 minut naprawy w ASO). Daję 4 gwiadki.

Usterek brak, więc trudno, żeby było inaczej.