Ocena kierowcy - Hyundai i20 I Hatchback 5d

W 100% jakość adekwatna do ceny. Silnik - ok. Plastiki wewnątrz lepiej niż się spodziewałem. Wygląd - fantastyczny. Długo szukałem auta. Miałem klika marek z segmentu B na tapecie. Padło na i20. Na ostatniej prostej miałem do wyboru Grande Punto i właśnie Hyundaia. Wybrałem i20. Za te cenę wyposażenie które daje producent i jakość jest bezkonkurencyjna. POLECAM.

Silnik niewielki, wiec trudno wymagać cudów. Trochę głośny, szybko wchodzi na obroty.(przyspiesza od 2,5 tysiąca). Generalnie oceniam dobrze. Przyspiesza satysfakcjonująco. Jeździłem (podczas jazdy testowej) Grande Punto 1,3 i muszę przyznać że Hyundai bije go na głowę - min. dlatego zdecydowałem się go kupić. Tak jak piszę, trudno wymagać cudów, ale jak na te parametry do miasta i na spokojną jazdę po trasie bardzo ok :) Przy minus 20 na dworze odpala bez problemu :) POLECAM.

Skrzynia ok. Czasami krzaczy na 1 biegu i na wstecznym. Generalnie jak na to auto i na jego cenę - bardzo pozytywnie. POLECAM.

Kwestia gustu. Zawieszenie jest twarde. Przez to na naszych polskich drogach czuć nierówności. Za to dobrze trzyma się drogi. Do 110 km/h jest ok. Powyżej trzeba mocno trzymać kierownice. Przez budowę nadwozia bardzo podatny na boczne podmuchy wiatru - czuć je, auto staje się niestabilne. Osobiście oceniam je pozytywnie - później się wytłucze na polskich nierównościach :).

Haha :) Hmmm... naprawdę lubię to auto i nie żałuje decyzji o jego zakupie ale widoczność, szczególnie do tyłu pozostawia wiele do życzenia. Samochód ma bardzo szerokie wszystkie słupki. Trzeba uważać na pieszych, bo skutecznie potrafią się schować za przednimi słupkami. O parkowaniu tyłem nie będę pisał - gdyby auto miało zabudowany tył w całości nie byłoby różnicy vs. to co jest teraz :)

Zewnątrz jest, moim zdaniem, piękny. Do 100 - 110 km/h nie telepie nim za bardzo. Im szybciej tym gorzej. Wewnątrz jest bez zarzutów. Intuicyjnie zaprojektowany, ładnie, bez zbędnych dodatków. Wszystko pod ręką. Plastiki, jeśli są tanie, to na takie nie wyglądają. Generalnie nie trzeszczą. Głównie to tzw. miękki plastik więc nawet w dotyku jest przyjemny. POLECAM.

Aby zrobiło się ciepło trzeba przejechać min. 5 km. Auto nie nagrzewa się szybko. Czuć było to szczególnie podczas ostatnich rekordowych mrozów. Generalnie ok. Jak już złapie temperaturę ociepla i odparowuje szyby w mig. Co do klimatyzacji jeszcze nie wypróbowałem bo mam auto od listopada i letnie upały dopiero przede mną :)

Niby małe, niby ciasne - BZDURA! Mam 185 cm wzrostu i podróżuję bez problemu. Miejsca jest bardzo dużo. Nie trącam pasażera z boku ramieniem. Nie mam problemów ze zmianĄ biegów. Jeśli chodzi o jazdę z tyłu to nie miałem okazji osobiście, ale znajomi bardzo sobie chwalą. Mówią: wygodnie, dużo miejsca i nie spodziewali się że będzie tak dobrze. Nawet dla wysokich osób - podroż z tyłu nie jest dramatem. Dodam tylko że mam wersje 3 drzwiową :) Podróż w cztery dorosłe sztuki tym samochodem to przyjemność, nawet przy wysuniętych max siedzeniach przednich. Pod tym względem, a nie spodziewałem się tego, 6+!!! POLECAM.

Silnik, tak jak pisałem trochę głośny szczególnie już przy 100 km/h. (im szybciej tym głośniej - na postoju parę razy złapałem się na tym że myślałem że zgasł, co było nie prawdą - taki cichy:):) ). Co do dźwięków z zewnątrz - od 90-100 km/h słychać świszczenie przy drzwiach. Nie wiem czy mam zepsute uczelki czy jak, ale delikatnie słychać. Jeśli wieje na dworze to słychać jak wiatr tłucze sie po karoserii juz od 80-90km/h.

W mieście z włączoną klimą na maxa podczas mrozów 8,2l/100km. Na trasie podczas wysokich mrozów z włączoną na maxa klimą - 6 l/100km. (trasa Warszawa - Kraków, Kraków - Warszawa na jednym baku, -15 na dworze) Generalnie spalanie spada. Niby miał się nie docierać, ale spada. Na początku palił więcej, szczególnie na miescie. Zauważyłem, że jak wkrecam go na obroty i zmieniam biegi maksymalnie późno spala mniej. Jednym słowem lubi wysokie obroty. Jednak mniejsze spalanie opłacone jest głośniejszą jazdą. Podsumowując - przy sprzyjającej pogodzie i delikatnej jeździe da się na trasie zejść poniżej 5 l. W mieście da się utrzymać spalanie na poziomie 7 l. Dodam tylko że nie należę do kierowców którzy jeżdżą oszczędnie. Liczę na 5l na trasie i 7 na mieście latem, bo teraz tak jak pisze spala więcej. Ostatnio przy -9(na dworze) na trasie spalił mi 5,5. Zaobserwowałem od ostatniego tankowania że na mieście mam teraz 7,5.(a cały czas mocno zimno na dworze)

Nie ma co pisać! Stosunek do ceny DOSKONAŁY!!!. Jestem zadowolony. POLECAM.

Nie wiem czy to kwestia mrozów które są, czy jak ale plastiki trochę trzeszczą. Jak było cieplej nie miałem takiego problemu. ASO wymieniało mi radio, bo fabryczne miało usterkę (podobno to typowe dla rocznika 2009-wieszał się cały komputer jak przy wyjętym kluczyku wyjmowałem płytę cd) i od tamtego czasu radio czasami daje dźwiękowe sygnały. Jeśli nie przejdzie jak zrobi się cieplej pojadę do ASO.

Brak. Na razie :). Auto mam od listopada 2009. Przejechałem 5 tys. km.