PORAŻKA... Nie wiem, czy jest to wina HYUNDAIa czy serwisów, ale: licznik do wymiany po 9kkm (licznik kilometrów pokazywał bzdury niby felerna seria), centralny zamek częściej nie działa niż działa, centralny zamek urwał cięgno klamki (??? nie pytajcie jak i dlaczego), przy montażu alarmu i centralnego poodzierali mi całą tapicerkę (serwis - rysy po 5cm), powyżej 140 km/h potrzebne stopery do uszu (w SC jest ciszej), stuki w tylnym zawieszeniu po przejechanych 10kkm oraz rozjechało się coś w układzie kierowniczym bo ściągał na lewo, blacha cieńsza od puszki z piwa (odchody od ptaka o mało co nie spowodują odkształcenia)... Dodam, że auto eksploatuję z dbałością, nie zawodowo i je szanuję... Ogólnie koreańska podróba auta - z 8 letnim SC miałem mniej problemów i rzadziej się psuło ...:(