Ocena kierowcy - Hyundai Coupe III

Piękne, dynamiczne i ekonomiczne "wozidełko". Sportowa linia nadwozia, mocny i elastyczny silnik, dużo miejsca dla kierowcy i pasażera, spory bagażnik, bogate wyposażenie, bezawaryjność...mam pisać dalej?? :-) Konkurencyjne auta z tej samej klasy są o wiele droższe - zarówno przy zakupie jak i późniejszym serwisowaniu - a do tego w moim przekonaniu są brzydsze. Przy zakupie warto celować w V6 z 6-cio biegową manualną skrzynią biegów - daje ona o niebo więcej frajdy z jazdy niż uboższe jednostki napędowe. I oczywiście trzeba je dokładnie sprawdzić na stacji diagnostycznej bo nasz rynek jest zalany rozbitkami z USA i Europy. Genialne auto a jego ocena na autocentrum mówi sama za siebie.

Bez turbo ale bardzo elastyczny i co ważne nie jest głośny. Słychać tylko cichy pomruk V6 w kabinie...przez pierwsze tygodnie po zakupie był zakaz włączania radia bo nie mogłem się nacieszyć jego mruczeniem :-)

Skrzynia 6 biegowa manualna - w porównaniu z 5-biegową czy 4-biegową manualną daje lepsze osiągi. Precyzyjna, chociaż jak na mój gust mogła by mieć trochę krótsze przełożenie.

Ekstra zawieszenie - samochód genialnie trzyma się drogi na zakrętach i przy większych prędkościach. Nawet na naszych dziurawych drogach twarde zawieszenie auta nie jest dokuczliwe...o ile oczywiście nie założy się 20 calowych felg z zabójczym profilem :-) To jest auto o charakterze sportowym...więc bądźmy realistami i nie oczekujmy od niego miękkości Citroena CX'a :-) Ostatnio jeździłem sporo Fordem Mondeo...i co z tego, że ma komfortowe zawieszenie jak strach wjechać nim w ostrzejszy zakręt powyżej 50 km/h?

Jak na coupe widoczność jest bardzo dobra do przodu i znośna tyłu. Jedynym jak dla mnie mankamentem są zbyt szerokie słupki przednie - przy prawo-skręcie (zielona strzałka) trzeba się wychylić aby mieć pewność, że na pasach nie czai się jakiś przechodzień. Wielką zaletą są duże lusterka dzięki którym parkowanie tyłem jest banalnie proste a "martwy punkt" ograniczony do minimum.

Bardzo ergonomiczne autko. Zadziwiająco dużo miejsca dla kierowcy i pasażera. Regulowany w kilku płaszczyznach fotel kierowcy oraz liczne skrytki w sam raz dla mnie. Jest miejsce na portfel (zawsze wyjmuję z tylnej kieszeni bo nie chcę odkształcić skórzanej tapicerki), telefon, okulary słoneczne, napój...oraz dodatkowe miejsca na różne szpargały w drzwiach, pod łokietnikiem. Oczywiście do tego dochodzi spory schowek - w sam raz na GPS'a, mapy, dokumenty i rękawiczki. Dodatkowo fajnym bajerem jest schowek na okulary słoneczne nad głową. Bardzo czytelna deska rozdzielcza z dużymi zegarami, dobrej jakości miękkie plastiki no i co najważniejsze fotele bardzo dobrze trzymają przy agresywnej jeździe.

Silnik bardzo szybko się nagrzewa co jest wielką zaletą w zimę - kilka minut i w środku robi się cieplutko. Do teko klimatronic i podgrzewane więc żaden mróz nie straszny :-) Moje autko jest czarne z czarną skórą więc w upalne dni błyskawicznie się nagrzewa - kilka minut i sauna murowana. Na szczęście klimatyzacja działa bardzo sprawnie i w kilka chwil obniża temperaturę w kabinie

Bardzo dużo miejsca na nogi dla kierowcy i pasażera. Z tyłu też dużo miejsca o ile przewozimy tam dzieci do lat 13 lub filigranowe niewiasty :-) Ostatnio moja dziewczyna (170cm wzrostu) na tylnej kanapie przejechała 400 km i nie narzekała nawet - więc jak się chce i mądrze rozlokuje pasażerów to można tym autem we 4 osoby podróżować :) Docelowo jednak jest to auto dwu-osobowe. Auto jest dosyć szerokie więc jest naprawdę dużo miejsca na ręce - co jak dla mnie jest wielkim plusem. Dodatkowo spory bagażnik - 420 litrów. Dla porównania kombi kolegi Volvo V40 ma 440 litrów :D

Autko jest bardzo dobrze wyciszone. W kabinie słychać jedynie cichy pomruk silnika. Wielki plus za to. Podobno lepiej wyciszona jest wersja ze skórzaną tapicerką - nie wiem jednak czy to prawda czy mit.

Jak na auto o masie prawie półtorej tony i tej mocy spalanie pozytywnie mnie zaskoczyło. Mam zainstalowaną instalację gazową i w trasie przejechanie 100 km to koszt niewiele powyżej 20 zł a w mieście 30 zł. W trasie przy prędkości do 130 km/h Hultaj spala mi 10 litrów gazu, cykl mieszany to ok. 13 litrów gazu, w mieście pali mi ok. 15 litrów LPG. Co tu dużo pisać...przy obecnych cenach paliwa i jeździe na gazie autko jest ekonomiczniejsze od diesla,

Ciesze się, że Hyundai nie jest poważaną marką - dzięki temu mogłem kupić wspaniałe auto za śmieszne pieniądze.

Jak do tej pory - odpukać:) - nie miałem żadnych problemów. Jak do tej pory zmieniałem tylko klocki+tarcze, amorki, olej+filtry a przejechałem autkiem ok 9 tyś km. Poprzedni właściciel też nie miał z nim problemów i nic poza częściami eksploatacyjnymi i drobiazgami (korek wlewu paliwa, linka tempomatu) nie wymieniał

Jak wyżej :-) Żadnych poważnych usterek nie było...i oby tak zostało.